Mimo że Puszcza Amazońska w Ekwadorze zajmuje niewielką wschodnią część kraju, to jest ona jedną z jego głównych atrakcji. Spływy powolnymi rzekami, łowienie piranii, trekking w dżungli i spotkania z lokalnymi plemionami Indian dostarczą Ci niezapominanych wrażeń. W naturalnym środowisku można tu spotkać bowiem tapiry, mrówkojady, kilka gatunków małp, delfiny rzeczne, kajmany, a nawet olbrzymie anakondy!

Dokładnie przez środek Ekwadoru przebiega Aleja Wulkanów, czyli ciąg kilkudziesięciu, w większości czynnych wulkanów. Najsłynniejszy z nich to Cotopaxi. Prowadzi na niego popularna trasa, chętnie wybierana przez turystów chcących spróbować swoich sił z tą owianą legendami górą. Wjeżdżając busem na górę, można podziwiać niesamowite widoki – aż do parkingu, skąd zaczyna się trekking.

W samym sercu Andów leżą liczne śródgórskie jeziora, zwane lagunami. Najsłynniejszą z nich jest Laguna Coyuca, nazywana tak od położonej na niej wysepce przypominającej cuy, czyli świnkę morską. Za niewielką opłatą można wybrać się na krótki rejs po jej wodach, w czasie którego podziwiać można strome skały otaczające jezioro, jak również bąbelki gazów wydobywające się spod wody.

Nazwa Cajas w języku Indian Keczua oznacza bramę do śnieżnych gór i rzeczywiście taki jest ten park! Położony na wysokości między 3000 a 4500 m n.p.m., oferuje piesze wędrówki wśród niesamowitego, górskiego krajobrazu. Wysokogórskie laguny, jeziorka, strumienie, dolinki i strome szczyty porośnięte są paramo, czyli andyjskim odpowiednikiem naszych wrzosowisk.

Jeśli chcesz zobaczyć typowo pocztówkowy widok na wyspach Galapagos to koniecznie wybierz się na wyspę Bartolome. Ta niewielka wysepka szczyci się bowiem nieziemskimi widokami na wulkany Galapagos. Zastygłe pola lawy i pofałdowane różnokolorowe skały dają efekt wprost księżycowego krajobrazu. Mimo że niemal cały archipelag to park narodowy, na którego terenie poruszanie się jest ściśle ograniczone, to na Bartolome można się wybrać na wycieczkę, a do tego ponurkować!

Położony w samym sercu wyspy Santa Cruz Rezerwat El Chato to idealne miejsce, by podziwiać słynne żółwie słoniowe. Ich nazwa nie jest przypadkowa. Wyewoluowały z maleńkiego gatunku chilijskiego żółwia, który przed wiekami przybył na nowo powstałe wulkaniczne wyspy Galapagos. Obecnie żółwie słoniowe mogą mierzyć nawet 1,5 m długości i ważyć 200 kg!

Nieco mniejsza i rzadziej uczęszczana wyspa San Cristobal to najlepsze na Galapagos miejsce do obserwacji uchatek, które zalegają tam na każdej plaży, a nawet wychodzą na ulice. Samochody przejeżdżające ulicami jedynego tu miasta, Puerto Baquerizo Moreno, muszą zwalniać na ich widok, jednak dla ludzi są zupełnie niegroźne.