Nazywane Perłą Antyli, jak zresztą cała Dominikana, jest najstarszym miastem po tej stronie Atlantyku. Założone przez Krzysztofa Kolumba jako jego siedziba. Do dziś można tu zwiedzić jego rezydencję, przepięknie zachowany Alcazar de Colon, gdzie mieszkała jego rodzina i gdzie podejmowano m.in. Hernana Cortesa i innych słynnych konkwistadorów.
Położona w północno-zachodniej części Dominikany, niedaleko miejscowości Puerto Plata znajduje się niewielka osada, która jest największym archeologicznym skarbem wyspy. Podobnie jak Santo Domingo, wpisana została na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Miejsce to kryje w sobie pozostałości drugiej osady (pierwsza znajdowała się po stronie obecnego sąsiada Dominikany, Haiti), założonej przez przybyłych tu przed wiekami hiszpańskich kolonizatorów.
W pobliżu miejscowości La Romana zachwyca unikalne miejsce na mapie Dominikany. Znajduje się tam bowiem replika XVI-wiecznego włoskiego miasteczka! Osada powstała w latach 70. XX w. za sprawą Charlesa Bulhdorna, ówczesnego potentata cukrowego, którego córka zakochała się w krajobrazach Toskanii do tego stopnia, że chciała się tam przenieść na stałe! Kochający ojciec zdecydował się więc na przeniesienie kawałka Włoch do Dominikany i tak powstało to urokliwe niewielkie miasteczko!
4. Tajemnicze jaskinie z petroglifami Indian Tainów
Przed przybyciem Kolumba całe Karaiby zamieszkiwane były przez plemiona Indian Tainów. Mieszkali oni w okrągłych, zbudowanych z drewna i liści palmowych chatach, zwanych bohios. Na szyi nosili złote ozdoby, posługiwali się własnym językiem, uprawiali kakao, z którego robili napój bogów i tytoń, z którego skręcali pierwsze cygara. Niestety niewiele wiemy o ich kulturze. Większość Twainów zmarła na skutek nieznanych tu wcześniej chorób lub została zabita przez hiszpańskich kolonizatorów.
Wakacje na Dominikanie to niepowtarzalna okazja, by odwiedzić fabrykę rumu i zobaczyć, jak przygotowywany jest ten trunek. Produkcję oglądać można od wyciskania soku z trzciny cukrowej, przez destylację, aż po proces fermentacji. Dodatkowo własnoręcznie skręcisz sobie cygaro! Na jednej z licznych plantacji tytoniu i w fabryce cygar możesz nie tylko obserwować cały proces ich produkcji, ale także spróbować swoich sił w ich skręcaniu!
Nazywane Perłą Antyli, jak zresztą cała Dominikana, jest najstarszym miastem po tej stronie Atlantyku. Założone przez Krzysztofa Kolumba jako jego siedziba. Do dziś można tu zwiedzić jego rezydencję, przepięknie zachowany Alcazar de Colon, gdzie mieszkała jego rodzina i gdzie podejmowano m.in. Hernana Cortesa i innych słynnych konkwistadorów.
Położona w północno-zachodniej części Dominikany, niedaleko miejscowości Puerto Plata znajduje się niewielka osada, która jest największym archeologicznym skarbem wyspy. Podobnie jak Santo Domingo, wpisana została na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Miejsce to kryje w sobie pozostałości drugiej osady (pierwsza znajdowała się po stronie obecnego sąsiada Dominikany, Haiti), założonej przez przybyłych tu przed wiekami hiszpańskich kolonizatorów.
W pobliżu miejscowości La Romana zachwyca unikalne miejsce na mapie Dominikany. Znajduje się tam bowiem replika XVI-wiecznego włoskiego miasteczka! Osada powstała w latach 70. XX w. za sprawą Charlesa Bulhdorna, ówczesnego potentata cukrowego, którego córka zakochała się w krajobrazach Toskanii do tego stopnia, że chciała się tam przenieść na stałe! Kochający ojciec zdecydował się więc na przeniesienie kawałka Włoch do Dominikany i tak powstało to urokliwe niewielkie miasteczko!
4. Tajemnicze jaskinie z petroglifami Indian Tainów
Przed przybyciem Kolumba całe Karaiby zamieszkiwane były przez plemiona Indian Tainów. Mieszkali oni w okrągłych, zbudowanych z drewna i liści palmowych chatach, zwanych bohios. Na szyi nosili złote ozdoby, posługiwali się własnym językiem, uprawiali kakao, z którego robili napój bogów i tytoń, z którego skręcali pierwsze cygara. Niestety niewiele wiemy o ich kulturze. Większość Twainów zmarła na skutek nieznanych tu wcześniej chorób lub została zabita przez hiszpańskich kolonizatorów.
Wakacje na Dominikanie to niepowtarzalna okazja, by odwiedzić fabrykę rumu i zobaczyć, jak przygotowywany jest ten trunek. Produkcję oglądać można od wyciskania soku z trzciny cukrowej, przez destylację, aż po proces fermentacji. Dodatkowo własnoręcznie skręcisz sobie cygaro! Na jednej z licznych plantacji tytoniu i w fabryce cygar możesz nie tylko obserwować cały proces ich produkcji, ale także spróbować swoich sił w ich skręcaniu!