W siódmym niebie

Organizator czyli ITAKA powinie poinformować, że wycieczka fakultatywna do Francji nie ma sensu. Informacja na ten temat była dużo wcześniej. Wiele osób nastawiło się na ten punkt programu. (...) expand

Organizator czyli ITAKA powinie poinformować, że wycieczka fakultatywna do Francji nie ma sensu. Informacja na ten temat była dużo wcześniej. Wiele osób nastawiło się na ten punkt programu. Czuliśmy się zrobieni w głupków.

Wycieczka była bardzo udana, chociaż były zmiany ze względu na warunki pogodowe co dla mnie akurat było na plus. Główny punkt programu dla którego wybrałam tą wycieczkę tj Isola Bella udała się (...) expand

Wycieczka była bardzo udana, chociaż były zmiany ze względu na warunki pogodowe co dla mnie akurat było na plus. Główny punkt programu dla którego wybrałam tą wycieczkę tj Isola Bella udała się na 200%. Przepiękna wyspa z pięknymi ogrodami przy pięknej pogodzie jak sama nazwa mówi Isola Bella. Super pilotka Ela oprócz opieki nad nami była fajną koleżanką, jak również kierowca Karol, który wykazał się fachową jazdą i nie mówię tu o drogach, ale o serpentynach przez które przemieszczaliśmy się w górę na trzy noclegi i mogliśmy w tym czasie podziwiać alpejskie widoki. Hotele i wyżywienie OK

Bardzo atrakcyjny program wycieczki, który daje możliwość zarówno podziwiania górskich widoków, jak i odwiedzenia miast pełnych atrakcji turystycznych. Na plus noclegi: pierwszy hotel (ale (...) expand

Bardzo atrakcyjny program wycieczki, który daje możliwość zarówno podziwiania górskich widoków, jak i odwiedzenia miast pełnych atrakcji turystycznych. Na plus noclegi: pierwszy hotel (ale jedynie na jedną noc), 4-gwiazdkowy Continental, hotel Italia w Brusson, hotel DESALPES pod Turynem. Bardzo przestronne pokoje w tym ostatnim. Szwedzki stół z dużym wyborem w pierwszym hotelu oraz w Italii. Miejscowość Brusson wysoko położona. Po realizacji programu przewidzianego na dany dzień, można było się wybrać na spacer do jeziora o tej samej nazwie. Sklepy z pysznymi produktami lokalnymi; jeden przy miejscu zbiórki, drugi przy wyjeździe z Brusson (gdzie można było skosztować specjałów). Nieopodal hotelu Carrefour Express. Widok na Alpy. Największymi atrakcjami były dla mnie Turyn (największe pozytywne zaskoczenie wycieczki), Isola Bella, kolejka Sky way na Punta Helbronner i Bergamo. Szlak turystyczny w Lillaz do wodospadów był pewną przygodą. Przydarzyło się parę dni z gorszą pogodą, ale na to człowiek nic nie poradzi. Lepiej usytuowane hotele względem kolejnych punktów programu w porównaniu z podobną wycieczką z tamtych okolic. Gorąco polecam!

Wycieczka zapowiadała się ciekawie ale realizacja pozostawia wiele do życzenia expand

Wycieczka zapowiadała się ciekawie ale realizacja pozostawia wiele do życzenia

Wycieczka spełnia nasze oczekiwania. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Szkoda tylko, że nie doszło do wyjazdu do Francji. Pani Ela (pilot wycieczki) oraz Pan Karol (kierowca) super. expand

Wycieczka spełnia nasze oczekiwania. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Szkoda tylko, że nie doszło do wyjazdu do Francji. Pani Ela (pilot wycieczki) oraz Pan Karol (kierowca) super.

Wycieczka spełniła nasze oczekiwania, ciekawy program- niesamowite widoki, duże zaangażowanie pilota -Pani Agnieszki podczas całej wycieczki. Gdy wystąpiły problemy z realizacją programu ze (...) expand

Wycieczka spełniła nasze oczekiwania, ciekawy program- niesamowite widoki, duże zaangażowanie pilota -Pani Agnieszki podczas całej wycieczki. Gdy wystąpiły problemy z realizacją programu ze względu na warunki pogodowe, Pani Agnieszka stanęła na wysokości zadania i zorganizowała nam cudowną wycieczkę do Szwajcarii. Wysoki profesjonalizm kierowcy Pana Darka, który doskonale radził sobie w trudnych górskich warunkach. Całym sercem polecamy tą wycieczkę wszystkim, a szczególnie osobom kochającym góry.

Wycieczka super krajobrazowa dla miłośników górskich scenerii. expand

Wycieczka super krajobrazowa dla miłośników górskich scenerii.

Dziwny trend się teraz utrzymuje ze się zwiedza zaraz po przyjeździe, ale od poczatku. 1 przystanek jezioro Garda. Tam 4 godziny ! wolnego czasu jest doskonałą rekompensatą za długi dojazd. (...) expand

Dziwny trend się teraz utrzymuje ze się zwiedza zaraz po przyjeździe, ale od poczatku. 1 przystanek jezioro Garda. Tam 4 godziny ! wolnego czasu jest doskonałą rekompensatą za długi dojazd. Dla mnie wazne jest ze w kazdym odwiedzanym miejscu spędzic jak najwięcej czasu by jak najwięcej zobaczyc i to dało się odczuć. Szkoda ze Turyn zwiedza się w Poniedziałek bo zależało mi na muzeum egipskim. Gdyby nie Como i Bergamo, ktore zwiedza sie bardzo krotko to byloby elegancko. Trasę we Włoszech objeżdża sie w malowniczej scenerii. Mnóstwo zdjęć. Wyjazd w góry to super doświadczenie w lipcu nie jest za zimno także nie ma potrzeby zabierać zimowych ubrań bo na prawdę jest komfortowo.

no description expand

no description

Program wycieczki bardzo trafiony. Góry cudne, jeziora piękne, miasteczka z właściwym klimatem, duże miasta pokazujące kulturę i historię Włoch. Pilot, Pani Agnieszka miła, sympatyczna. (...) expand

Program wycieczki bardzo trafiony. Góry cudne, jeziora piękne, miasteczka z właściwym klimatem, duże miasta pokazujące kulturę i historię Włoch. Pilot, Pani Agnieszka miła, sympatyczna. Rewelacyjny kierowca Pan Darek, mistrz kierownicy na górskich drogach i zakrętach. Hotel Italia w Brusson ładny, klimatyczny ale - mało jedzenia, wolna obsługa. Z wszystkich 4 hoteli na najwyższą notę zasługuje Hotel Panorama blisko Turynu. Jedzenie w nim bardzo dobre, w wystarczającej ilości, obsługa miła i sprawna. Transport w Polsce, do Opola - beznadziejny, ciasny "gimbusik" z kapiącą wodą na pasażerów z klimatyzacji, absolutnie nie nadaję się do podróży z Torunia do Opola przez 8,5 godziny a do dowożenia dzieci na kilka kilometrów, wszyscy przez to zmęczeni, spoceni, ledwie zmieściły się walizki. Spóźnił się o ponad pół godziny, bez informacji do wszystkich uczestników. Transport z Opola do Torunia ciut lepszy ale autobusik (ok. 33 osobowy) ciasny i też z usterkami. Autokar główny Opole - Włochy - Opole wygodny, komfortowy, bez zastrzeżeń, radził sobie na górskich drogach i stromych podjazdach.

Wycieczka przepiękna krajobrazowo. Program lekko do poprawki. Niewykorzystany potencjał 1 dnia. Zmarnowany cały dzień na Turyn. (2 h max byłoby wystarczające) 45 min w (...) expand

Wycieczka przepiękna krajobrazowo. Program lekko do poprawki. Niewykorzystany potencjał 1 dnia. Zmarnowany cały dzień na Turyn. (2 h max byłoby wystarczające) 45 min w Bergamo na samodzielne zwiedzanie to zdecydowanie za mało. Strata czasu z przewodnikami lokalnymi (to moja opinia) Cudowna wycieczka akultatywna. Genialny pomysł wyjazdu na Wielką przełęcz Św Bernarda i lekki krótki treking (plan awaryjny) Przepiękne Alpy. Przepiękne Jeziora. I brawa ogromne dla naszego kierowcy pana Darka za opanowanie i ogromne umiejętności techniczne! Czułam się bardzo bezpiecznie a bywały momenty stresujące na serpentynach. To była piękna przygoda!

Program ciekawy, ale organizacyjne rozwiązania do poprawy. expand

Program ciekawy, ale organizacyjne rozwiązania do poprawy.

Wspaniałe widoki. Hotele i wyżywienie - stosunek ceny do jakości - adekwatny do obiegowej opinii o Włoszech. Praca pilota - mega pomysł przełęczy św. Bernarda w związku z niedostępnością jednak (...) expand

Wspaniałe widoki. Hotele i wyżywienie - stosunek ceny do jakości - adekwatny do obiegowej opinii o Włoszech. Praca pilota - mega pomysł przełęczy św. Bernarda w związku z niedostępnością jednak z atrakcji wycieczki. Kierowca - świetny, przeciśniecie naszego autokaru po serpentynach wśród niedzielnego korka- czapki z głów.

no description expand

no description

Zacznę od plusów: bardzo dobra przewodnik/pilot wycieczki, dobra organizacja pobytu z jej strony. Życzyłbym sobie na innych wyjazdach takiej przewodniczki jak p. Mirella. Dobry kierowca - (...) expand

Zacznę od plusów: bardzo dobra przewodnik/pilot wycieczki, dobra organizacja pobytu z jej strony. Życzyłbym sobie na innych wyjazdach takiej przewodniczki jak p. Mirella. Dobry kierowca - chapeau bas za wyjazd z tego kretyńskiego hotelu w Brusson (AO), ciekawy program i wybrane miejsca które się zwiedza Minusy: hotele i wyżywienie w nich serwowane. Tragedia. Od wielu lat jeżdżę na narty w włoskie alpy - pierwszy raz w życiu spotkałem się z tak miernym/jednorodnym/ubogim wyżywieniem. Pierwsza noc spędzona w hotelu "Hotel Centro Turistico Gardesano" pod Veroną. Jedyny w którym na śniadanie można było zastać komplet jajecznica+parówki/serdelki. Hotel rozlokowany w kilku pawilonach nie połączonych ze sobą. Oczywiście reklamują się, że mają wifi - szkoda tylko, że działa wyłącznie w obrębie recepcji jednego budynku - mieszkasz w innym pawilonie - zapomnij o wifi Kolejny dzień spędzony w hotelu "Virginia Palace Hotel" - jedyny 4 gwiazdkowy na tym wyjeździe. Poza tym, że z menu śniadania z ciepłych posiłków zniknęły parówki - nie ma się do czego przyczepić. Czysty, ładny i przyjemny hotel. Na kolejne 3 noce trafiamy do miejsca które w 2024 roku nie powinno po prostu istnieć na turystycznej mapie świata. Hotel Italia Group w Brusson (Aosta). Hotel ulokowany na malutkiej ciasnej i stromej uliczce - trzeba być niezłym deklem żeby wysłać tutaj duży autokar wycieczkowy - "brawa" dla lokalnego touroperatora. Ale to dopiero początek. W hotelu brak praktycznie wszystkiego - w pokojach brak klimatyzacji, niektórzy dostają tragicznie małe pokoje dwuosobowe, inni w miarę normalne. Wyposażenie pokoi z lat 1960, trzeszcząca/skrzypiąca podłoga, w łazience brak kabin prysznicowych ( tam gdzie jest prysznic a nie pseudo-wanna) tylko zasłonka przez którą wodą zalewa połowę łazienki. Przez ściany/sufity słychać okoliczne pokoje. WIFI - silny sygnał w całym hotelu, szkoda, że router nie połączony z internetem - taki mały szczegół :) Na stołówce brak czegokolwiek ciepłego do jedzenia rano, zamiast pieczywa jakieś bułeczki tostowe, w koszyku pokrojona bagietka która smakuje jak wióry z stolarni - czerstwa, tak co najmniej z dnia poprzedniego. Dla tych co dzień zaczynają od kawy - jeden ekspres na 40+ gości hotelowych.... 20 minut jak nic czekania na swoją kawę. Jedzenie tragiczne, małe porcje, jedyne pocieszenie - około 300-400m od hotelu jest Carrefour czynny do 19:30. Naprawdę szczerze polecam kupić tam sobie coś na kolację i śniadanie jeśli nie chcecie chodzić głodni. A co jest w tym hotelu? Są MUCHY !!! wszędzie - w pokojach, u wszystkich, są na jadalni - a jakże. Oczekiwanie na podanie posiłków przeplata się z odganianiem ich od siebie i talerzy. Kolacja zaczyna się od 19, kelner przynosi pierwszy cześć posiłku o … 19:30. Pierwszy raz od niepamiętnych czasów obudziłem się przed ustawionym budzikiem... oczywiście przez latające upierdliwe muchy. W życiu się tak nie cieszyłem opuszczając hotel jak ten przybytek. Ostatnie dwie noce spędziliśmy pod Turynem w hotelu Des Alpes. Spora odmiana jak na te 3 noce spędzone w tej stodole w Brusson. Mimo, że hotel 3 gwiazdkowy to czysty, duże pokoje, łazienki, drugi pod względem jakości po Virginia Hotel. Na śniadanie oczywiście brakuje tradycyjnie ciepłych potraw, ale na kawę nie czeka się 20 minut, dania w miarę szybko serwowane. Niestety okolica hotelu dla tych którzy nie pojechali na wycieczkę do Francji mało interesująca - tuż obok stacja benzynowa z kilkoma małymi napojami i lodami w lodówce, do najbliższego marketu - koło 3.5-4km z buta. Tyle tytułem bazy noclegowej i wyżywienia Co do organizacji - jestem rozczarowany tym jak zostało rozwiązane zwiedzanie dwóch miejsc które można zamienić dniami między sobą. A czemu zamienić? Bo będąc już z kolei 5 czy 6 raz na tarasie widokowym SkyWay w Courmayeur pierwszy raz nic z niego nie było widać. Od około 2500m npm chmury zakrywały wszystko. Dla tych którzy pojechali tam pierwszy raz w życiu, wjechanie tam i zobaczenie ściany mleka to raczej kiepskie przeżycie. A SkyWay ma kamerkę panoramiczną na stronie panoramixa na której co 10 minut pojawia się screenshot z poziomu tarasu. Widząc, że pogoda jest delikatnie mówiąc do kitu można było przełożyć wizytę w courmayer i Aoście na drugi dzień, a w ten pojechać do Gran Paradiso. A nóż następnego dnia będą lepsze warunki na zwiedzanie SkyWay'a. Jestem tym kompletnie rozczarowany - zabrałem tam kogoś kto był pierwszy raz w życiu w tym miejscu, i w sumie na darmo. Jedyny punkt dla którego wybrałem dłuższy wariant wycieczki (10 a nie 7 dniowy) totalnie zmarnowany przez warunki pogodowe (zdarza się) i przez brak możliwości zmiany planów by spróbować kolejnego dnia. I tak w obu dniach wracaliśmy do tego pożal się boże Hotelu Italia. Przy okazji - itaka opisuje ten hotel jako hotel w okolicy Aosty. Jeśli dla Państwa z Itaki okolica to 50km, to w sumie mogę zarezerwować hotel w Grójcu i napisać, że to hotel w okolicy Warszawy. Przed publikacją tego przeczytałem też opinie wystawione najwyraźniej przez uczestników tej samej wycieczki do których też zamierzam się odnieść: - "W Milanie, pani Natalia "niby" mówi po polsku ale bardzo ciężko było zrozumieć cokolwiek z tego co mówiła. " - nie mieliśmy żadnych problemów ze zrozumieniem tego co p. Natalia mówiła. Opinia nie zgodna z prawdą. - "Pani Mirella – przewodnik – znacznie gorzej: słaby kontakt z grupą, przez wiele godzin podróży nie odezwała się ani słowem, choćby z krótkimi informacjami co widzimy z autokaru." - "Najsłabszą stroną wycieczki była przewodniczka [...]. Jej praca polegała na przewiezieniu nas z jednego miejsca do drugiego i rozdaniu kluczy w hotelach. W trakcie kilkugodzinnych przejazdów i spacerów zero kontaktu z grupą. Żadnych informacji o mijanych obiektach i miejscach. Brak zainteresowania czy wszyscy są . Doszło do tego, że zgubiło się kilka osób i nie wiedziała o tym" - odnoszę wrażenie, że te konkluzje zostały napisane przez osoby które były chyba na innej wycieczce niż my. Sugerował bym po prostu nie spać w trakcie przejazdów, to wtedy można usłyszeć co p. Mirella mówiła. Uwagi o zagubieniu się kilku osób - może po prostu trzeba iść za przewodnikiem? Nie jesteście Państwo przedszkolakami których trzeba w pary ustawić i pilnować co kroku - prawda? A jak ktoś wchodzi do lokalnych sklepików podczas zwiedzania i potem nie potrafi znaleźć i dogonić grupę - to raczej jego problem :)

"W siódmym niebie" - no cóż, tak moglibyśmy poczuć się, gdyby nie kilka wpadek organizatora. Ale po kolei. Na plus zdecydowanie wybór miejsc do zwiedzania; były zarówno miejsca nad wodą, (...) expand

"W siódmym niebie" - no cóż, tak moglibyśmy poczuć się, gdyby nie kilka wpadek organizatora. Ale po kolei. Na plus zdecydowanie wybór miejsc do zwiedzania; były zarówno miejsca nad wodą, mniejsze i większe miasta, ale i wysokie góry. Słowem pełen wachlarz atrakcji. Pod tym kątem rewelacja i każdemu kto się waha polecam ten wyjazd. Z informacji praktycznych. Przed pierwszym dniem zwiedzania czeka nas całonocna podróż do Włoch – dobrze mieć poduszkę turystyczną, kocyk, wygodne ubranie. Rano na postoju można się przebrać/odświeżyć. Pierwszego dnia – Sirmione – o tym się nie wspomina, ale po zwiedzaniu jest czas wolny i jak ktoś lubi, można się wykąpać w jeziorze Garda. Trzeba więc zadbać o odpowiedni strój. Co do ubrań to pamiętajmy, że czekają na nas również wyprawy w wyższe góry – trzeba zabrać coś ciepłego, najlepiej na „cebulkę”, bo na dole jest ciepło, a po wjechaniu do góry kolejką, zdarzają się temperatury na minusie. Do tego nieprzemakalne buty trekkingowe (krótkie wystarczą). Z wycieczek fakultatywnych; wyjazd do Francji – jeśli ktoś lubi góry tego wyjazdu nie można pominąć! No i kilka słów o organizacji – to było najsłabszym ogniwem. Autokar – w nim spędzamy wiele godzin – nie jest zbyt komfortowy, ale wszystko zależy jak trafimy z miejscem w środku. Okazuje się, że odległości między siedzeniami w całym autobusie nie są jednakowe. Można trafić na miejsce komfortowe, a można z naprawdę małą ilością miejsca na nogi. Hotele – tu jest różnie. Pierwszy w okolicach Werony Hotel Centro Turistico Gardesano – głośny, ale urozmaicone jedzenie. Drugi w Mediolanie Virginia Palace Hotel – zaskakująco wysoki standard. Trzeci w Dolinie Aosty, miejscowość Bruson (HG Hotel Italia) – najgorszy (a tu spędzamy trzy noce). Oddalony od naszych atrakcji z programu, przez co wiele czasu traciliśmy na przejazdy po kilka razy tą samą drogą. Do tego obsługa hotelu nie przygotowana na obsługę dużych grup. Przykro nam było, jak najpierw obsługiwali gości z Włoch, a dopiero później naszą grupę. Kolacja (dwa dania i deser) potrafiła trwać 1,5 godziny, zanim wszyscy zostali obsłużeni. Ostatni Hotel Des Alpes w Turynie (dwie noce) – zupełnie przyzwoity średniak jak na wycieczki objazdowe. Kierowca – pan Jarosław – profesjonalista – należą mu się brawa. Pani Mirella – przewodnik – znacznie gorzej: słaby kontakt z grupą, przez wiele godzin podróży nie odezwała się ani słowem, choćby z krótkimi informacjami co widzimy z autokaru.

Itaka skutecznie obrzydziła mi wycieczki objazdowe. Ale po kolei Autobus był tak ciasny że nie było miejsca na nogi, jak ktoś chciał odchylić swój fotel do tyłu, osoba z tyłu miała (...) expand

Itaka skutecznie obrzydziła mi wycieczki objazdowe. Ale po kolei Autobus był tak ciasny że nie było miejsca na nogi, jak ktoś chciał odchylić swój fotel do tyłu, osoba z tyłu miała ten fotel tuż przed twarzą i brak miejsca żeby nawet poczytać książkę. Jak by postawili drewniane krzesła bylby taki sam komfort podróży. Takim autobusem można jechać z Bydgoszczy do Warszawy a nie na wycieczkę która liczy ponad 5000 km. Hotel Hotel w Bruscon ( HG Italia) w którym spędziliśmy trzy noce okazał się katastrofą. Pokoje były naprawdę małe, meble totalnie zużyte, w pokojach było tak zimno że ludzie spali w ubraniach. Pokoje były również łączone, więc było słychać każde słowo jakie mówili sąsiedzi. Hotel nie przystosowany do obsługi dużych grup, a przez obsługę byliśmy traktowani jak goście drugiej kategorii i tak się czuliśmy. Brakowało jedzenia. Codziennie zdarzały się sytuacje że brakowało chleba, wędlin, sera, masła a nawet kawy Organizacja wycieczki (a raczej jej brak) Wybranie hotelu na szczycie góry, gdzie dojazd samochodem już jest problematyczny a co dopiero autobusem było naprawdę złym pomysłem. Przez trzy dni traciliśmy ponad 1,5h na tylko na zjazd i wjazd. Problemem było zdecydowanie zła lokalizacja hoteli. Były sytuacje że zwiedzaliśmy przez 4-5h a w autobusie spędzaliśmy 6-7h. Czy naprawdę nie było można tego lepiej rozplanować żeby było więcej czasu na zwiedzanie niż jazdę? Zbyt krótki czas na samodzielne zwiedzanie, od 45 minut do 2h. Jest to zdecydowanie za mało. Jest to też spowodowane tym że program jest trochę przeładowany. Np zamiast jechać na Isola bella (było tam ładnie ale nie było warto tracić kilka godzinby tam dotrzeć) lepiej by było poświęcić ten czas na zwiedzanie Turynu Dobór przewodników również mocno chybiony. W Aoście pani miała dużą wiedzę ale opowiadała tak nudno że wiele osób przestało ją słuchać. W Milanie, pani Natalia "niby" mówi po polsku ale bardzo ciężko było zrozumieć cokolwiek z tego co mówiła. Nie przejmowała się też tym że nie ma części grupy, szliśmy do przodu, inni jakoś se dojdą Podczas całej wycieczki był problem z tym żeby zrobić jakieś najprostsze zakupy i tylko raz podjechaliśmy do sklepu Co do pani przewodnik (Mirella) ciężko powiedzieć coś dobrego. Jej rola w dużej mierze polegała na tym żeby zebrać od wszystkich kasę i kupować bilet wstępu czy zakwaterować w hotelu

Wycieczka ma dość dobry program, ale organizacja słaba. Jeździ się po kilkaset kilometrów kręcąc się po tych samych miejscach. Hotele dobre poza hotelem ITALIA w okolicy Aosty. Bardzo słaby (...) expand

Wycieczka ma dość dobry program, ale organizacja słaba. Jeździ się po kilkaset kilometrów kręcąc się po tych samych miejscach. Hotele dobre poza hotelem ITALIA w okolicy Aosty. Bardzo słaby standard i wyżywienie (wszystkiego brakowało) a obsługa pomijała naszą grupę obsługując Włochów. Oczekiwanie na posiłek do jednej godziny. Najsłabszą stroną wycieczki była przewodniczka [...]. Jej praca polegała na przewiezieniu nas z jednego miejsca do drugiego i rozdaniu kluczy w hotelach. W trakcie kilkugodzinnych przejazdów i spacerów zero kontaktu z grupą. Żadnych informacji o mijanych obiektach i miejscach. Brak zainteresowania czy wszyscy są . Doszło do tego, że zgubiło się kilka osób i nie wiedziała o tym. Prośby o pomoc w kontaktach z obsługą hotelu kończyły się wzruszeniem ramion.

Wycieczka godna polecenia i spełniająca moje oczekiwania, która zafundowała mi przepiękne widoki i niezapomniane wrażenia. Super kierowca Pan Jarosław, który wykonał wyśmienitą pracę na wąskich (...) expand

Wycieczka godna polecenia i spełniająca moje oczekiwania, która zafundowała mi przepiękne widoki i niezapomniane wrażenia. Super kierowca Pan Jarosław, który wykonał wyśmienitą pracę na wąskich i krętych górskich drogach.

Pozytywna, wycieczka godna polecenia expand

Pozytywna, wycieczka godna polecenia

no description expand

no description

Witam serdecznie. Wycieczka była bardzo fajną,. Wrażenia niesamowite, widoki piękne. Nasza pani Anna przewodniczka to wspaniała kobieta, mądra, z którą miło się rozmawia, zawsze ma wszystko pod (...) expand

Witam serdecznie. Wycieczka była bardzo fajną,. Wrażenia niesamowite, widoki piękne. Nasza pani Anna przewodniczka to wspaniała kobieta, mądra, z którą miło się rozmawia, zawsze ma wszystko pod kontrolą, a to jest bardzo ważne. Organizacja wycieczki na wyższym poziomie. Kierowcy są wspaniali, ich umiejętność jazdy w górach jest po prostu doskonała. Grupa turystów zebrała się dopasowaną. Bardzo wam wszystkim dziękuję. Chętnie pojedziemy ponownie.

Cudowna wycieczka, świetnie zorganizowana i profesjonalnie prowadzona. Podziękowania dla Pani przewodnik Ani. expand

Cudowna wycieczka, świetnie zorganizowana i profesjonalnie prowadzona. Podziękowania dla Pani przewodnik Ani.

Wycieczka spełniła moje oczekiwania. Było super!!! expand

Wycieczka spełniła moje oczekiwania. Było super!!!

no description expand

no description