праздник Новая Зеландия - отдых и экскурсионные туры

Zielone wzgórza, ośnieżone szczyty, maleńkie domki Hobbitów i czerwono-brązowe zbocza wulkanów. Wycieczka do Nowej Zelandii to raj dla miłośników natury i zapierających dech widoków.

Cuda natury na końcu świata
 
Koniec świata – takim mianem określana jest Nowa Zelandia ze względu na to, że została najpóźniej odkryta przez człowieka. To tutaj spotkamy niewystępujące nigdzie indziej gatunki fauny i flory. Warto zobaczyć okazałe drzewa kauri oraz symbol kraju – niezwykłego ptaka kiwi. Jego podobizna będzie nam tutaj towarzyszyła niemal na każdym kroku. Nowa Zelandia jest jedynym miejscem, gdzie można spotkać hatterie – gady z charakterystycznymi kolcami na grzbiecie. Dlaczego warto odwiedzić Nową Zelandię? Miłośników przebywania na łonie natury przyciągną tutaj fiordowe wybrzeża, czerwone zbocza wulkaniczne, ośnieżone szczyty gór i geotermalne źródła, zwłaszcza rezerwat w Wai-O-Tapu z niezwykłymi, kolorowymi gejzerami, które swoją barwę zawdzięczają związkom chemicznym. Temperatura niektórych jezior to aż 260°C. To wszystko sprawia, że ten kraj to prawdziwe „must see” każdego podróżnika!

Kraina Hobbitów
 
Największa atrakcja Nowej Zelandii to niewątpliwie Matamata, czyli miasteczko Hobbitów powstałe na potrzeby ekranizacji słynnej powieści „Władca pierścieni”. Co roku Hobbiton, czyli filmową wioskę Shire z domkami jej mieszkańców i różnymi filmowymi detalami, jak okrągłe drzwi czy maleńkie krzesła przyciągają tutaj fanów powieści Tolkiena. Dwoma równie ważnymi punktami na tolkienowskiej mapie Nowej Zelandii są Góra Owen, czyli filmowa Moria oraz góra Ngauruhoe, czyli Góra Doom, w której Frodo zniszczył tytułowy pierścień. Ta wyjątkowa błyskotka została przygotowana przez zakład jubilerski w miasteczku Nelson. Nowozelandzki rząd powołał nawet ministra ds. „Władcy pierścieni”, którego zadaniem jest jak najlepsze wykorzystanie filmów Petera Jacksona do promocji kraju.

Miasta i miasteczka
 
Kraina kiwi, to nie tylko wspaniałe krajobrazy i natura. Miasto, które trzeba odwiedzić będąc w Nowej Zelandii, to na pewno jej stolica – Wellington. Atmosfera najbardziej wysuniętej na południe stolicy na świecie nie tkwi w zabytkach. Tworzą ją możliwość wypicia kawy w jednej z klimatycznych kawiarni, kąpiele w oceanie, spacery po ogrodzie botanicznym czy wjazd kolejką linową na szczyt Kelburn, ze wspaniałym widok na zatokę i miasto. W Auckland, czyli dawnej stolicy kraju koniecznie trzeba wjechać na wieżę Skytower z restauracją na szczycie i wulkan Mt Eden z przepiękną panoramą miasta. Wartymi zobaczenia są też Ogrody Zimowe, piękna plaża Muriwai z czarnym piaskiem i plaża Koehoke z Moeraki Boulders, czyli wielkimi, okrągłymi skałami. W najbardziej deszczowym miejscu na ziemi – Zatoce Milforda czekają na turystów piękne fiordy z fokami, pingwinami i skaczącymi w wodzie delfinami. „Naleśnikowe skały” i malownicza, nadmorska droga w Punakaiki, wspaniały lodowiec Foxa na Wyspie Południowej i położona nad Jeziorem Wakatipu stolica sportów ekstremalnych – Queenstown, to jedne z najpopularniejszych miejsc w Nowej Zelandii.

Czy wiesz, że…?
 
• W języku maoryskim Nowa Zelandia to „Aotearoa”, czyli „kraj długiej, białej chmury”.
• Na jednego mieszkańca przypada tu ok. 12 owiec.
• Na polecenie nowozelandzkiej wyspy Niue Mennica Polska wybiła w 2010 r. osiem tysięcy okazjonalnych monet jednodolarowych z wizerunkiem Misia Uszatka.
• W mieście Dunedin znajduje się najbardziej stroma ulica świata – Baldwin Street. Jej kąt nachylenia w najbardziej stromym punkcie wynosi 35 stopni!
• Prawdopodobnie najdłuższą nazwą geograficzną jest nazwa jednego ze wzgórz w Nowej Zelandii – Taumatawhakatangihangakoauauotamateapokaiwhenuakitanatahu.