Study Tour'11 - Portugalia
Study Tour: Hiszpania, Portugalia 25.09-03.10.2011
Przygodę z półwyspem Iberyjskim rozpoczęliśmy od Portugalii i wybrzeża Algarve, które przywitało nas słońcem i łagodnym ciepłym wiatrem. Algarve to jeden z sześciu regionów Portugalii leżących na kontynencie europejskim. Obejmuje on całe południowe wybrzeże, od Przylądka Świętego Wincentego na zachodzie aż do granicy z Hiszpanią. Plaże tego regionu zaliczane są do najpiękniejszych na świecie. Klifowa linia brzegowa, szczególnie w okolicach Lagos usiana jest jaskiniami i grotami wyrzeźbionymi przez wodę w wapieniu. Region ten to nie tylko piaszczyste plaże i ciepły klimat, ale także urokliwe miasta, wioski rybackie oraz wyśmienita kuchnia obfitująca w różnego rodzaju ryby i owoce morza.
Już pierwszego dnia zwiedzając hotele w nadmorskich miasteczkach Lagos, Portimao, Carvoeiro poczuliśmy pierwsze promienie słoneczne na naszych twarzach. W drugim dniu kontynuowaliśmy zwiedzanie hoteli z naszej oferty, a także mieliśmy okazję by poczuć prawdziwy portugalski klimat jaki panuje w miasteczku Albufeira. To miejsce przyciąga piękną plażą, sklepikami i wyśmienitymi restauracjami. To tutaj niektórzy z nas mieli okazję zasmakować mocnej portugalskiej kawy oraz aromatycznego wina Douro lub Porto.
Kolejny dzień to wycieczka do Lizbony poprzedzona wizytą w Sintrze – mieście królewskich pałaców i zamków. Sintra została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, to magiczne miejsce o niezwykłym mikroklimacie, położone wśród gór i lasów. Tutaj mieliśmy okazję spróbować tradycyjnej portugalskiej kuchni przy dźwiękach melancholijnej muzyki Fado. Zwiedzanie Lizbony rozpoczęliśmy od Klasztoru Hieronimitów - najwspanialszego symbolu potęgi Portugalii w erze wielkich odkryć geograficznych wpisanych również na listę UNESCO. Kolejnym punktem była wieża Belem, jedna z wizytówek miasta, która kiedyś strzegła dostępu do portu Lizbońskiego oraz Pomnik Odkryć Geograficznych wzniesiony w pięćsetną rocznicę śmierci Henryka Żeglarza jako hołd wielkim odkrywcom. Zwiedzanie Lizbony zakończyliśmy spacerem po wąskich uliczkach najstarszej dzielnicy Alfamy. Czas niestety nie pozwolił nam na to, aby bardziej zasmakować tego miasta. Pełni wrażeń i pomysłów na powrót do Lizbony w przyszłości, ruszyliśmy z powrotem w kierunku Algarve. Tu mieliśmy okazję przepłynąć łódką na przepiękną plażę Tavira pokrytą niezliczoną ilością różnorodnych muszli.
Następnego dnia udaliśmy się w kierunku Hiszpanii i wybrzeża Costa De La Luz zwiedzając hotele z naszej letniej oferty. Kolejnym niezapomnianym punktem programu była Sewilla – artystyczna, kulturalna i finansowa stolica Andaluzji. Na każdym kroku widać w Sewilli jej dawną potęgę. Monumentalne budowle, które zobaczyliśmy takie jak: Pałac Alkazar, Katedra Najświetszej Marii Panny zaskakują przepychem i bogactwem zdobień. Siódmy dzień naszego pobytu dostarczył nam niezapomnianych emocji. Jednym z powodów była między innymi wizyta w Hotelu La Vinuela, przepięknej hotelowej perełki malowniczo położonej wśród gór. W tym dniu zwiedziliśmy również urocze anadluzyjskie miasteczko Nerja które zachowało swój dawny hiszpański klimat. W samym sercu miasteczka znajduje się zapierająca dech w piersiach promenada zwana “Balkonem Europy”, usytuowana na skalistym przylądku, z którego roztaczają się wyjątkowo piękne widoki na krystaliczne morze i złociste plaże.
Nie tylko Nerja zachwyciła nas swoim urokiem. W kolejnym dniu mieliśmy okazję zwiedzić Mijas, urzekające nas labiryntami krętych uliczek z białymi fasadami domów i zdobiącymi je barwnymi płytkami azulejos. Myślę że każdy z uczestników wyjazdu zapamięta smaki, którymi zostaliśmy ugoszczeni w tutejszej restauracji. Soczyste krewetki, chrupiące kalmary oraz pikantne kiełbaski chorizo na długo pozostaną w naszej pamięci. Ostatnim punktem programu naszej wyprawy była Ronda, kolebka prawdziwej hiszpańskiej korridy. Ronda swoją sławę zawdzięcza również nietypowemu położeniu. Głęboki na 130 m wąwóz El Tajo przecina miasto na dwie części: Starą – arabską i Nową - chrześcijańską. Łączy je piękny, trzypoziomowy most Puente Nuevo. Rozciągają się z niego niesamowite widoki na okolice miasta oraz w głąb stromego wąwozu.
Przygodę z Półwyspem Iberyjskim kończymy hiszpańskim „Hasta Luego” i Portugalskim „Ate Logo” w nadziei że wrócimy tam szybko!
Joanna Frącczak
Infolinia