Skarby faraonów

no description expand

no description

Tematyka wycieczki ciekawa, obiekty budzą zainteresowanie. expand

Tematyka wycieczki ciekawa, obiekty budzą zainteresowanie.

Wycieczka pozwala zobaczyć wiele ciekawych miejsc, jednak bardzo długie przejazdy mogą zwyczajnie zmęczyć. Przejazd na statek był strasznie długi - z hotelu w Port Ghalib wyjechaliśmy o (...) expand

Wycieczka pozwala zobaczyć wiele ciekawych miejsc, jednak bardzo długie przejazdy mogą zwyczajnie zmęczyć. Przejazd na statek był strasznie długi - z hotelu w Port Ghalib wyjechaliśmy o 3.30 w nocy, a na statek dotarliśmy o 15.00, czyli niemal 12 godzin później. Fakt, po drodze już było zwiedzanie Świątyni Izydy, natomiast co było zaskakujące - obiad jedliśmy z lunchboxów w autokarze po 10.00 rano (mimo iż w opisie miał być obiad już na statku). Następnego dnia wyjazd na fakultet do Abu Simbel był o 2.30 w nocy, powrót (po niezapowiedzianej wizycie w fabryce perfum po drodze) po 11 godzinach. Po 2 takich dniach pod rząd, mój kręgosłup bardzo odczuł każdą chwilę spędzoną w autokarze. Kolejne dni również wiązały się z bardzo wczesnymi pobudkami, co samo w sobie nie jest niczym dziwnym, ale to do czego można się przyczepić, to przede wszystkim BRAK INFORMACJI. Piloci nie informowali o czasach przejazdu, a w programie nie było słowa o fabryce perfum, papirusu i alabastru, które nie wnosiły nic merytorycznego do wycieczki. To co udało nas się zobaczyć, było wspaniałe, statek i hotele były bardzo komfortowe i ogólnie wyjazd oceniam bardzo pozytywnie mimo paru niedociągnięć.

no description expand

no description

Wycieczka może trochę męcząca , ale warta tego co można było zobaczyć . Rejs statkiem rekompensuje wszystko. expand

Wycieczka może trochę męcząca , ale warta tego co można było zobaczyć . Rejs statkiem rekompensuje wszystko.

Najmocniejszym punktem wycieczki był egipski przewodnik Khaled. Dobrze mówiący po polsku, interesująco i dowcipnie opowiadający o kulturze i historii Egiptu. Khaled nawiązał fantastyczny kontakt (...) expand

Najmocniejszym punktem wycieczki był egipski przewodnik Khaled. Dobrze mówiący po polsku, interesująco i dowcipnie opowiadający o kulturze i historii Egiptu. Khaled nawiązał fantastyczny kontakt ze wszystkimi uczestnikami wycieczki. Dużym plusem był czas spędzony na statku, którego czasy świetności dawno się skończyły, to jednak posiadał czyste, przestronne kajuty. Kucharz przygotowywał bardzo smaczne posiłki, nie było osób, które wyszły z obiadu, czy kolacji głodne, lub niezadowolone. Cała załoga statku na wysokim poziomie, uprzejma, pomocną, nie wymuszająca na pasażerach bakszyszu. Czego nie można powiedzieć o pracownikach hotelu Marina Lodge, gdzie bez one dollar nie można było znaleźć wolnego leżaka na plaży ( w listopadzie!) czy otrzymać w barze nie chrzczonego wodą drinka lub shota. Jednak najsłabszym punktem imprezy były transfery realizowane starymi, brudnymi autokarami. Szkoda, że Itaka nie informuje turystów, że transfer z Marsa Alam do Asuan trwa ponad 11 godzin, tylko z dwoma postojami, w zdezelowanych autokarach. Podróż trwa tak długo, ponieważ od dwóch lat jest remontowana autostrada i autokar jedzie dookoła wiejskimi drogami, o czym w Itace zapewne wszyscy wiedzą. I jaką ocenę wystawić? Przewodnik - 6 Statek -6 Hotel Marina Lodge - 4 Itaka za brak rzetelnej informacji -3

Wycieczkę uważam za bardzo udaną i ciekawą. Byliśmy pod opieką świetnego przewodnika Hamdy'ego, który bardzo dobrze mówił po polsku, był przesympatyczny i dowcipny, opowiadał nam także wiele (...) expand

Wycieczkę uważam za bardzo udaną i ciekawą. Byliśmy pod opieką świetnego przewodnika Hamdy'ego, który bardzo dobrze mówił po polsku, był przesympatyczny i dowcipny, opowiadał nam także wiele ciekawostek dotyczących Egiptu i życia Egipcjan. Atrakcje warte zobaczenia, monumentalne i piękne. Podróż statkiem była komfortowa i także spełniła oczekiwania. Hotel transferowy (Marina Lodge) uważam za przyzwoity z bardzo miłą obsługą. Było też kilka minusów: zamiast jechać drogą od Marsa Alam do Asuanu, która według planu miała zająć ok 6 godzin. Jechaliśmy 3 godziny na północ, by potem się cofnąć, przez co całkowita podróż trwała 11 godzin z może jedną krótką przerwą i była istną mordęgą. Nikt o tym oczywiście nie informuje. Druga rzecz: napiwki. Wiedzieliśmy, że w Egipcie płaci się napiwki ale nie spodziewałam się, że Itaka pobierze po 40$ od osoby (pobrano także od naszego 6-letniego dziecka) na poczet napiwkówza 4 dni faktycznego zwiedzania, podczas którego I TAK MUSIELISMY PŁACIĆ NAPIWKI OBSŁUDZE I PODCZAS WYCIECZKI. Naprawdę nie wiem na co poszło nasze 120$ , bo i tak wszędzie trzeba było rzucać napiwki, więc choć byłam nastawiona na dawanie napiwków, ostatecznie doprowadzały mnie one do szału. Odradzam także przejazd dorożkami po Luxorze - konie w niczym nie przypominają pięknych wierzchowców z ulotek. My stanęliśmy przed 1 chudą szkapą, która miała nas ciągnąć i aż weszliśmy w polemikę z dorożkarzem. Gdyby nie to, że autokar odjechał, zrezygnowalibyśmy. Bardzo źle to wspominam, nie mówiąc już o tym, że Luxor poza miejscami stricte turystycznymi to brud, smród i ubóstwo. Ale podsumowując - sam Egipt jest wart, by go zwiedzać i doświadczać. Także polecem

Swoją opinię zaczną od wrażenia ogólnego, które towarzyszy nam (tj. mi, mojemu mężowi i córce -lat 8) po powrocie. Zgodnie twierdzimy, że to był udany i ważny dla nas wyjazd. Teraz do (...) expand

Swoją opinię zaczną od wrażenia ogólnego, które towarzyszy nam (tj. mi, mojemu mężowi i córce -lat 8) po powrocie. Zgodnie twierdzimy, że to był udany i ważny dla nas wyjazd. Teraz do szczegółów: hotel Marina lodge, do którego nas zakwaterowano oceniamy na 4, dlaczego? Ogólnie był ok, było czysto, obsługa miła, animatorzy zaangażowani w swoją pracę, jedzenie zjadliwe (mało urozmaicone i nic szczególnie nam nie posmakowało, ale głodni nie chodziliśmy :) UWAGA dla fanów kawy....w Egipcie dobrej kawy nie wypiliśmy...nie wiem czy na kolejny wyjazd nie pokusiłabym się o zabranie własnej kawy (nawet nasza rozpuszczalna lepsza od ich kawy z ekspresu) z Polski, bo czajniki są na wyposażeniu pokoi). Teraz trochę o plaży - można było do niej z hotelu przejść spacerkiem lub podobno dowoził też busik (mówię podobno bo nie korzystaliśmy z tej możliwości). Zejście do morza bardzo łagodne, woda przeźroczysta i ciepła (a to początek października) i to co nas zafascynowało to RAFA KORALOWA! Mogliśmy obserwować rybki, koralowce i inne wodne żyjątka leżąc w masce do snorkelingu - cała rodzina zachwycona! Przechodząc do wycieczki : transfer z Mars Alam do Asuan TRAGEDIA, tym większa że nie byliśmy na nią przygotowani - i to jest nasze największe zastrzeżenie. Do rzeczy: transfer trwał 11h....do Luksoru jechaliśmy 5 h (głównie autostradą), skąd odebraliśmy naszego przewodnika, a potem zaczęła się gehenna...kolejne 6 h jazdy przez wioski. W programie było napisane że obiad już na statku, zonk, dostaliśmy zimny obiad w pudełku do zjedzenia w skaczącym autobusie. Nie był smaczny, ja zjadłam odrobinę ryżu, mąż próbował coś więcej, córka nie tknęła niczego, dodam że wyjechaliśmy o 3 w nocy z suchym prowiantem z hotelu, dwie słodkawe bułki jedna z mortadelą druga z serem blee ("życie ratowały nam" przekąski zabrane jeszcze z Polski). Sam autokar w miarę wygodny, klima działała, tylko z WC mieliśmy nie korzystać.....Więc po dotarciu na statek byliśmy mega zmęczeni i głodni...a tu kolacja o 19...pierwszy dzień zwiedzania dał nam się we znaki, inni też go krytykowali. Nikt z wycieczki nie był raczej świadomy, że tak to będzie wyglądało, na infolinii poinformowano mnie, że podróż będzie trwała ok 8h, uwierzcie, że 'dodatkowe" 3h plus praktycznie brak obiadu, robi różnicę. To oceniamy jako największy minus tej wycieczki. Statek, który lata świetności ma już za sobą, był ok, kajuta duża, czysta, jedzenie na statku zdecydowanie smaczniejsze, obsługa miła. Zaskoczeniem na plus były podwieczorki na górnym pokładzie - tj. kawa i ciastko, miły akcent. Ogólnie do śniadania w cenie była kawa, herbata i soki, do obiadu i kolacji można było dokupić napój - ceny napoi były w porządku (np. kawa ok 7 zł, sok 4 zł, piwo ok 8 zł). Teraz przejdźmy do zwiedzania - Egipt to bez wątpienia kraj, który ma do zaoferowania wspaniały kawał kultury i histori. Każdy ze zwiedzanych obiektów robił wrażenie, mieliśmy niedosyt jeśli chodzi o czas na to zwiedzanie, szkoda że nie było go więcej. Ogólnie tempo zwiedzania żwawe! Przewodnik - miły i inteligentny, gdybym mogła coś zasugerować, to fajnie byłoby gdyby więcej opowiadał (mieliśmy niedosyt), wiem, że podczas zwiedzania zabytków czas był ograniczony, ale mógłby może więcej opowiadać podczas dojazdu do nich, w autokarze. Każdy jadąc do Egiptu musi być przygotowany na atakujących go z każdej strony sprzedawców, tak jest ich mnóstwo i oferują mnóstwo niepotrzebnych drobiazgów :) w ramach wycieczki zabrano nas do manufaktury alabastru, perfumerii i manufaktury papirusa. Miejsca gdzie można kupić coś drogiego z Egiptu. Ktoś chce to korzysta i tyle (może perfumy warto? bo rzeczywiście zapach pozostawał na ciele do kąpieli). Podsumowując: niedogodności były, myślę, że dałoby się je zminimalizować, ale ogólnie był to dla nas ubogacający wyjazd i wspaniały rodzinny czas. Ps. jeśli ktoś, tak jak ja przed wyjazdem, zastanawia się czy z dzieckiem warto, to odpowiem tak, z naszym było warto :) kwestia dziecka, i tego jak znosi podróż (11 h do Asuanu, 5 h z Lukoru do Mars Alam, no i samolot) i czy historia jest go w stanie w jakiś sposób zainteresować. Nasza córa zadowolona. Ps. nr 2 :) klątwa faraona....coś co spędzało mi sen z powiek przed wyjazdem...powiem tak, nie zauważyłam i nie słyszałam, żeby ktoś z naszej grupy się z nią zmagał, chyba każdy uważał na wodę z kranu :) ja "karmiłam" moją rodzinę przez 1,5 tygodnia przed wyjazdem Enterolem (probiotyk) i na wyjeździe profilaktycznie codziennie nifuroksazyd. Czasem mnie brzuch pobolewał ale nie były to dolegliwości które zakłóciłyby nam wycieczkę. Myślę, że probiotyki plus postępowanie według zasady - woda z kranu nie może znaleźć się w ustach - zabezpiecza w znacznym stopniu przed klątwą faraona. Warto podróżować :)

Wycieczka całościowo super, dużo do zobaczenia, świątynie i wszelkie atrakcje robią wrażenie, ja byłam osobiście zachwycona lotem balonem, uciecha jak dla małej dziewczynki. Bardzo muszę (...) expand

Wycieczka całościowo super, dużo do zobaczenia, świątynie i wszelkie atrakcje robią wrażenie, ja byłam osobiście zachwycona lotem balonem, uciecha jak dla małej dziewczynki. Bardzo muszę pochwalić naszego przewodnika Khaleda, posiada dużą wiedzę w związku z tym że poprzednio był archeologiem, teraz za to znakomicie sprawdza się jako przewodnik, jestem przekonana że to też dzięki niemu nasza grupa była tak zintegrowana. Prawdziwe Chapeau bas dla niego, zwłaszcza też za tak ładny polski. Hotel Marina Lodge fajny i choć jedzenie niepowalające to plus za animacje i przyjemną choć niewielką plażę gdzie można zobaczyć cudne rybki i kolorową rafę koralową. Za to jeśli chodzi o statek to jedzenie super, pokoje również. Była to moja pierwsza wizyta w Egipcie ale dzięki tej wycieczce wiem że na pewno nie ostatnia

super expand

super

Ciekawa, choć bardzo męcząca wycieczka. Jeżeli ktoś chce skorzystać z wycieczki do Abu Simbel i lotu balonem (obie wycieczki polecam) niestety nie wyśpi się na statku (+ dzień wyjazdu z Marsa (...) expand

Ciekawa, choć bardzo męcząca wycieczka. Jeżeli ktoś chce skorzystać z wycieczki do Abu Simbel i lotu balonem (obie wycieczki polecam) niestety nie wyśpi się na statku (+ dzień wyjazdu z Marsa Alam do Asuanu) ani razu - pobudki codziennie między 3 a 5 rano. Bardzo długi przejazd z Marsa Alam do Asuanu (nie wiem dlaczego jazda w tamtą stronę zabrała nam prawie 2 razy tyle co powrót). Wygląda też na to, że z Hurghady byłoby dużo bliżej (bo autobus jedzie bardzo naokoło - na północ wzdłuż wybrzeża na północ i dopiero tam skręca w stronę Luxoru. Zaskoczeniem też było dla mnie to, że sam rejs trwa w zasadzie dwa dni, choć noclegi na statku są cztery. Hotel w Marsa Alam niestety pośrodku niczego - jedyny po tej stronie Mariny - po drugiej stronie Mariny zresztą też nic ciekawego - wyłącznie hotele, restauracje i sklepy. Sam program już na rejsie bardzo ciekawy, przewodnik kompetentny i bardzo dobrze zorganizowany. Ja bym tylko dołożył trochę czasu wolnego na zwiedzanie niektórych miejsc na własną rękę (już po opuszczeniu stanowisk archeologicznych).

Tarek przemiły przewodnik ale słabo mówiący po polsku. Wycieczka w kategoriach "intensywna" (wczesne pobudki, długie transfery autobusowe). Rejs statkiem "Carnaval" O.K., standard statku (...) expand

Tarek przemiły przewodnik ale słabo mówiący po polsku. Wycieczka w kategoriach "intensywna" (wczesne pobudki, długie transfery autobusowe). Rejs statkiem "Carnaval" O.K., standard statku wystarczający, chociaż po wyposażeniu widać, że w jego pierwszy rejs wypływał chyba faraon Ramzes (nie znam numeru). Wycieczki fakultatywne O.K., szczególnie lot balonem nad Luksorem. Natomiast "wstawki" typu wytwórnia papirusu, perfum czy też wyrobów z alabastru? Brakowało jeszcze wizyt w wytwórniach butów, tkanin bawełnianych i bransoletek z korali (żart oczywiście!) Ogólnie męcząco ale było warto. Jest co wspominać. Polecam.

Bardzo nie usatysfakcjonowana. Za krótki okres pływania statkiem, za długie przejazdy autobusem, prowiant na drogę niejadalny- nawet bezdomne psy nie chciały jeść co mamy na zdjęciach, i koszty (...) expand

Bardzo nie usatysfakcjonowana. Za krótki okres pływania statkiem, za długie przejazdy autobusem, prowiant na drogę niejadalny- nawet bezdomne psy nie chciały jeść co mamy na zdjęciach, i koszty dużo wyższe niż podawane jako podstawowa opłata. Wzięłam że sobą 500$ USA i mogłam skorzystać tylko z jednej wycieczki. Brak papieru i wody w autokarze .Pilota ciężko było zrozumieć.

Jesteśmy bardzo zadowoleni z wycieczki. Tematyka ,ilość miejsc, urozmaicenie bardzo bogate. Statek spełnił całkowicie nasze oczekiwania, hotel również. Natomiast przewodnik Tarik.... miły... (...) expand

Jesteśmy bardzo zadowoleni z wycieczki. Tematyka ,ilość miejsc, urozmaicenie bardzo bogate. Statek spełnił całkowicie nasze oczekiwania, hotel również. Natomiast przewodnik Tarik.... miły... Bardzo niewyraźna mowa, plątanina myśli i słów, trudno było nadążyć za jego tokiem myślenia. Prawdziwy patriota,bardzo promował wybrane przez siebie miejsca na zakupy, po drodze do luxoru zaprosił nas do wygódki, śmierdzącej,obrzdkiwej, do dziś mnie wzdryga, tylko zmęczeniem mogę tłumaczyć moją uśpioną reakcje i akceptację tego miejsca. Dzis inaczej bym postapila.

bardzo dobry program , najatrakcyjnieszy punkt to podroz po Nilu, loty balonem oraz wycieczka do Abu Simbel . Hotel MARINA LODGE super do pobytu i wypoczynku expand

bardzo dobry program , najatrakcyjnieszy punkt to podroz po Nilu, loty balonem oraz wycieczka do Abu Simbel . Hotel MARINA LODGE super do pobytu i wypoczynku

Cudowna wycieczka expand

Cudowna wycieczka

Wspaniala.Mysle tylko ze byloby fajnie jak by byly 4 dni na Cruise a potem reszta w jakimś rezorcie. expand

Wspaniala.Mysle tylko ze byloby fajnie jak by byly 4 dni na Cruise a potem reszta w jakimś rezorcie.

wspaniala expand

wspaniala

no description expand

no description

Jeśli chodzi o sam program wycieczki i zwiedzanie - nie mam zarzutów. Bardzo ciekawy program, fantastyczny przewodnik, bardzo serdeczny i zabawny człowiek. Kawał ciekawej historii i przepiękne (...) expand

Jeśli chodzi o sam program wycieczki i zwiedzanie - nie mam zarzutów. Bardzo ciekawy program, fantastyczny przewodnik, bardzo serdeczny i zabawny człowiek. Kawał ciekawej historii i przepiękne widoki. Chyba najpiękniejsze zachody słońca, jakie kiedykolwiek widziałam. Rejs statkiem - coś wspaniałego. Szkoda tylko że tak krótki. Myślę, że gdyby wycieczka w całości składała się ze zwiedzania i rejsu - byłabym zachwycona. Podróż z Marsa Alam do Asuanu autokarem bardzo długa i uciążliwa, jednak organizator wycieczki nie jest odpowiedzialny za umiejscowienie geograficzne poszczególnych punktów wycieczki, a autokar jest dość wygodny i ma toaletę, więc naprawdę da się przeżyć.

Interesująca, dobrze zorganizowana pełna emocji i pozytywnych wrażeń!!. Wypoczynek i zwiedzanie dla każdego. Spełnienie moich oczekiwań. Zachęca do poznawania historii, przyrody i atrakcji tego (...) expand

Interesująca, dobrze zorganizowana pełna emocji i pozytywnych wrażeń!!. Wypoczynek i zwiedzanie dla każdego. Spełnienie moich oczekiwań. Zachęca do poznawania historii, przyrody i atrakcji tego regionu. Wycieczka robi wrażenie!! Wrócę zobaczyć i nacieszyć się atmosfera i klimatem tego regionu. Polecam Janusz [...]

Wycieczka Skarby Faraonów, którą odbyliśmy w pierwszym tygodniu września okazała się świetną objazdówką. Obawialiśmy się temperatur 38- 44 stopnie, ale szczerze, z racji tego, iż najważniejsze (...) expand

Wycieczka Skarby Faraonów, którą odbyliśmy w pierwszym tygodniu września okazała się świetną objazdówką. Obawialiśmy się temperatur 38- 44 stopnie, ale szczerze, z racji tego, iż najważniejsze punkty zwiedzania odbywały się skoro świt, nie było to takie uciążliwe. Nasz przewodnik Khalid okazał się świetnym ekspertem nie tylko historii ale i współczesności Egiptu. Jego wszechstronna wiedza, bardzo dobra znajomość języka polskiego oraz pogodne i przyjazne usposobienie sprawiły, iż czuliśmy się zaopiekowani, a atmosfera przez niego stworzona sprawiła, jakbyśmy znali się od lat. Przekazywał nam fakty historyczne i archeologiczne, wplatając w nie ciekawostki i anegdoty z życia codziennego mieszkańców, opowiadając o kulturze, tradycjach, jak również starając się nauczyć nas choć trochę arabskiego. Dziękujemy i gorąco polecamy A teraz trochę przydatnych informacji. Dolecieliśmy na lotnisko w Marsa Alam. W autobusie wiozącym nas z samolotu wszyscy pasażerowie dostają kartki do wypełnienia- potrzebne są one do otrzymania wizy. Po wejściu do budynku „naganiacz” krzyczy, aby kierować się w prawo do stanowisk, gdzie wydawane są wizy. Problem polega na tym, że wiza kosztuje tam 30$. Natomiast w okienkach Banku po prawej lub na wprost, które są obok, ta sama wiza kosztuje 25$. Jak widać, to pierwsza próba wyłudzenia paru dolarów na nieświadomych turystach. Przy wyjściu z hali krzyczą, aby kupić internet (kartę sim) za 20 $. Niestety nie ma nikogo, kto podpowiedziałby, czy kupować na lotnisku, czy w hotelu. Nasz błąd, że wcześniej tego nie dopytaliśmy w biurze podróży ( i tutaj prośba do agenta- warto taką przydatną informację przekazywać turystom). Po wyjściu z lotniska trzeba udać się na parking, gdzie pan z tabliczką Itaka kieruje do odpowiedniego autokaru. Dojazd do hotelu Flamenco zajął 40 min. Kontynuując temat internetu koszt wi-fi w hotelu to 4 $ na 3 dni. Sam hotel jest kameralny, cichy z dobrym jedzeniem, czystym basenem i miłą obsługą. Bardzo dużym plusem jest też woda butelkowana w pokojach. Plaża z leżakami i parasolami w cenie. Minusem było to, że podczas wiatru ( a wieje tam bardzo często) wywieszana jest czerwona flaga, oznaczająca zakaz nurkowania na rafie koralowej. W morzu jak najbardziej można pływać, rybki też są, jednak miejsce, gdzie zaczynają się koralowce, z racji sporych fal i prądów dostępne jest tylko przy spokojnej aurze. 3 dnia wyjazd na statek do Asuanu o ok 2:30. Dla każdego uczestnika wycieczki czekało na recepcji przygotowane zapakowane śniadanie ( bułki z serem, bułeczki słodkie, serek topiony, jabłko i soczek). Autokar, który zawiózł nas na miejsce był nawet wygodny, jednak podróż bardzo wyczerpująca i trwająca ok 9 godzin. Warto mieć coś do przykrycia, ponieważ klimatyzacja działa na pełnych obrotach i jest czasami chłodno. Po krótkim zwiedzaniu Wysokiej Tamy pojechaliśmy zwiedzić świątynię Izydy (z portu popłynęliśmy małym stateczkiem). Następnie zostaliśmy zakwaterowani na statek, który bardzo miło nas zaskoczył. Nie był nowoczesny, ale dobrze utrzymany. Kajuty czyste, przestronne, z pięknym dużym oknem i rozciągającym się widokiem na Nil, jedzenie bardzo dobre i dosyć różnorodne, obsługa też bardzo sympatyczna. Najwyższy pokład z leżakami i bardzo małym basenem, ale wystarczającym do schłodzenia się i wypoczynku po zwiedzaniu. Minusem jest to, że w restauracji kawa i herbata jest w cenie tylko do śniadania, potem trzeba sobie dokupić. W kajutach jest czajnik, kawa, herbata i woda. Kierowca w autokarze sprzedaje 2 małe butelki wody za 1 $, natomiast przy nabrzeżu obok statku można w sklepiku kupić 2 duże wody w cenie 1 $. Należy też pamiętać, że samemu nigdzie po mieście się nie pochodzi, więc czas wolny spędza się tylko na statku. Wykupiliśmy pakiet wycieczek: świątynia Abu Simbel, wioska nubijska oraz przejażdżka dorożką po Luksorze. Wieczorem pojechaliśmy do wioski nubijskiej. Wioska raczej bardzo turystyczna, nie sądzę, żeby można było poczuć klimat życia prawdziwych Nubijczyków. Kolorowe pomieszczenia,krokodyle trzymane w malutkich klatkach, na ścianach wewnątrz domu pełno szkieletów ptaków i skóry z krokodyli. Gościnni gospodarze poczęstowali nas pyszną herbatą miętową i napojem z hibiskusa. Mieliśmy też okazję spróbować chlebków z melasą i tradycyjnym starym serem oraz zapalić sziszę o smaku jabłkowym. Fajnym akcentem tej wycieczki było przebywanie w szkole i uczenie się alfabetu arabskiego. Niezbyt przyjemne jest spacerowanie po wiosce, ponieważ grupki małych dzieci cały czas próbują wyłudzić pieniądze. Następnego dnia wyjazd do Abu Simbel o 4:30 i śniadanie w siateczce. Piękna, majestatyczna świątynia witała nas o wschodzie słońca. W każdym takim miejscu trzeba uważać na strażników, którzy proponują Ci zrobienie zdjęcia, a raczej stwarzają taką sytuację, że ciężko odmówić i oczywiście kosztuje to 1 $. Kolejne świątynie też były przepiękne, jednak moje serce podbiła świątynia w Karnaku. W Luksorze również nie ma możliwości zwiedzania miasta na własną rękę, więc dobrym pomysłem jest przejażdżka dorożkami. Wyprawa ta trwa około godziny i można zobaczyć typowe egipskie ulice pełne sklepików, straganów, i barów. Przejechaliśmy również przez biedniejszą dzielnicę Luksoru. Woźnica, bez względu na to, iż wycieczka jest opłacona oczekuje jeszcze dodatkowej zapłaty. Ile by się nie dało chcą więcej, próbując wypraszać lub brać na litość. Jest to nieprzyjemne i pozostawia niesmak. Kolejny dzień ponownie wstajemy o świcie aby pojechać na lot balonem nad Doliną Królów. Wycieczka ta jest rewelacyjna i z całego serca godna polecenia. Niezapomniane przeżycie i piękne widoki. Następnym ciekawym punktem wycieczki była Dolina Królów. I tutaj znowu należy uważać na dojazd meleksami. Kierowca chętnie zaprasza kogoś aby usiadł przy nim z przodu, a na koniec oczywiście prosi o dolara

Wycieczka bardzo udana. Fantastyczny, pełen pasji i wiedzy przewodnik Khaled[...]. Świetny komfort i czas spędzony na statku. Na statku brakowało do lunch-u i kolacji darmowej wody (tym (...) expand

Wycieczka bardzo udana. Fantastyczny, pełen pasji i wiedzy przewodnik Khaled[...]. Świetny komfort i czas spędzony na statku. Na statku brakowało do lunch-u i kolacji darmowej wody (tym bardziej, iż przestrzega się, by pić dużo wody). Autokary dobrze klimatyzowane. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona organizacją, standardem hoteli oraz statku. Nie podobała mi się wycieczka do wioski nubijskiej - komercja na 100%, a w tym trzymane w okropnych warunkach krokodyle. To wcale nie było ciekawe i śmieszne. Naciąganie w wytwórni perfum, ceramiki, papirusa też mnie zirytowało. Tym bardziej, iż ceny kosmiczne (nie ma tańszych wytwórni od mniej nachalnych "lokalsów"?). W hotelu Marina Lodge, przy sklepach z przyprawami zauważyłam dwie papużki trzymane w maleńkiej klatce - jeżeli jest taka szansa prześlę właścicielowi sklepu dużą klatkę na ptaszki. Ale ogólnie wycieczka fantastyczna.

Bogaty program, dobra organizacja, owszem -jest męczący, ale bez wysiłku nie ma efektów. Warto! expand

Bogaty program, dobra organizacja, owszem -jest męczący, ale bez wysiłku nie ma efektów. Warto!

no description expand

no description