Hotel położony na niewielkim wzniesieniu, około 500 metrów od hotelowej plaży - około 100 schodów. Pokój duży, z balkonem dla 2-ch osób. O łazienkę z prysznicem należało wykłócić się z recepcjonistą, pomimo wcześniejszego maila z taką prośbą od pracownika Itaki. Z rana były zabierane ręczniki a dostarczane zazwyczaj po godzinie 18-ej. Obsługa hotelowa bardzo powolna. Wyżywienie monotonne, zazwyczaj to samo każdego dnia.

Hotel spełnił nasze oczekiwania. Byłem tam z rodziną 2+2 (dzieci nastoletnie). Wspaniały widok z pokoju (10 piętro) na ocean i dużą część Agadiru. Przestronna restauracja z tarasem i widokiem na ocean. Smaczne jedzenie, duży wybór dań wegetariańskich (córka była zachwycona :)) W najbardziej typowych porach zdarzały się kolejki do stanowiska Live Cooking. Basen niezbyt duży ale dało się popływać. Nienachalne animacje w ciągu dnia przy basenie. Nawet po śniadaniu można było trafić na wolny leżak na ternie ogrodu, w pewnej odległości od basenu. Ciekawe miejsce, warto zobaczyć trochę cywilizowanej ale jednak Afryki. Czuliśmy się tam bezpiecznie i w mieście i na plaży. Korzystaliśmy z lokalnych wycieczek - polecam najbardziej Marrakesh i wycieczkę Jeepami na południe od Agadiru.

Pokoje na 9 i 10 pietrze otrzymywane przez gosci itaki sa zadbane i nowoczesne. Sprzatane codziennie, zawsze pod nieobecnosc gosci wiec nie trzeba zawracac sobie tym glowy. Panie sprzatajace sa mile i pomocne, kelnerzy jednak nieco lepiej traktuja gosci z innych krajow, w tym glownie z Francji. Sniadania sa smaczne, nie nalezy jednak spodziewac sie czegos wyjatkowego. Na kolacjach jest duzy wybor, jedzenie w wiekszosci jest ciekawe, lecz wybor mies jest slaby i niezbyt wyrafinowany w smaku. Na kolacji sa smaczne owoce i ciasta. Plaza jest publiczna, wiec jest duzo mieszkancow Maroka (95% plazowiczow), dla jednych to atut, dla innych nie. Do plazy jest okolo 8 minut drogi a na niej jest niewielka czesc ogrodzona sznurkiem, na ktorej pod parasolami moga lezec goscie tego hotelu oraz ludzie ktorzy zaplaca 3,5 euro.

Hotel ładnie położony, czysty, fajne widoki z tarasu. Jednak w pokojach czuć wilgoć, zwłaszcza w łazience. Brak w pokoju czajnika i lodówki jest dużym minusem. Obsługa bardzo miła i pomocna. Jeżeli chodzi o jedzenie to jest go dużo tylko kwestia gustu co komu smakuje. My nie bardzo mogliśmy znaleźć coś odpowiedniego dla siebie. Ale ogólnie wszystko było w porządku. Duży minus przy wyjeździe, że trzeba opuścić pokój do godziny 12,00 a wyjazd z hotelu na lotnisko jest dopiero po godzinie 22,00

Opis hotelu zgodny z rzeczywistością. Obsługa bardzo miła. Jedzenie- każdy znajdzie coś dla siebie, smaczne. Do plaży ok 400m, - miejsce wydzielone na publicznej plaży, parasole, leżaki zawsze dostępne. Wakacje bardzo udane. Maroko zaskakuje - dużo wrażeń, smaków, aromatów. Zwiedziliśmy piękne miejsca wynajętym samochodem.

W kilku punktach: 1. Hotel-nadszarpnięty zębem czasu, wymaga odświeżenia ale nie jest to dla mnie jako turystki wyznacznik jakości wakacji. Baseny zewnętrzne czyste, codziennie przemywane leżaki, łóżka wypoczynkowe. Do każdego leżaka obsługa przynosi wygodny materac, duży plus. Przyjemna część ogrodowa przy basenach oraz zewnętrzne jacuzzi. Aquaaerobic świetnie prowadzony, można przez godzinę namachać się 2. Pokój - 2 piętro z widokiem na morze, z wyższych pięter piękny widok na miasto. My mieszkałysmy nad restauracją ale generalnie to nie przeszkadza i nieco słychać odgłosy muzyki wieczorem z baru. Pokój w tragicznych kolorach, czarne meble, szaro niebieskie ściany, brawo dla projektanta. To nie jest najważniejsze podczas wypoczynku ale wchodzi się jak do grobowca, dziwne wrażenie. Pokój sprzątany codziennie, zmieniane ręczniki, dużo miejsca, jest szafa na ubrania. Klimatyzacja działa bez zarzutu. Łazienka podniszczona jak całe wyposażenie ale widać, że sanitariaty są nowe. Nie można spodziewać się efektu wow jeśli chodzi o pokój, bez dwóch zdań. 3. Jedzenie - miałyśmy HB, spokojnie można się nacieszyć jedzeniem. Kuchnia francusko - marokańska, nie jest tak bogato jak np.w Turcji ale wystarczająco, każdy znajdzie coś dla siebie, wołowina, drób na różne sposoby, warzywa duszone, świeże, sałatki, potrawy z tadjina, ryby, spaghetti przyrządzane na miejscu. Sniadania:bagietki, tosty, dzemy, twaróg, mozzarella, wędliny lepiej sobie odpuścić, ryby na zimno, omlety, naleśniki. Owoce do posiłków, smaczne arbuzy, melony, cytrusy. Polecam do śniadania amlou, marokańską pastę z migdałów, genialna. Do śniadań napoje : świetna herbata miętowa z przyprawami, świeże soki wyciskane, kawa całkiem ok. 4. Plaża, trzeba przejść przez drogę, jakieś 300 metrów będzie, byłyśmy plażowac tylko raz, jest wydzielona część hotelowa ale bez porównania lepiej na basenie hotelowym. Na plaży czułam się jak w Rowach w wersji po arabsku Ogólnie : hotel nie robi pozytywnego wrażenia estetycznego, tylko w katalogu Itaki :) ale ktoś kto sporo podróżuje jak ja, wie, że za taką cenę nie można oczekiwać standardu jak w Sheratonie albo sieciówce Riu a już na pewno nie w Maroku.

Hotel utrzymany w należytej czystości. Posiłki urozmaicone i smaczne. Na wysokim poziomie obsługa kelnerska. Standard pokoju dobry, za wyjątkiem podstawowego wyposażenia. Brak szklanek, czajnika, lodówki. Wymiana ręczników codziennie ale rozciągnięta czasowo, tj. ręcznika używane zabierane z rana, czyste dostarczane po kilku godzinach. Rezydentka w całości spełniła nasze oczekiwania. Udzielała niezbędnych informacji i porad. Przedstawiła propozycje wycieczek, ale my nie skorzystaliśmy, bo we własnym zakresie odbyliśmy dwie wycieczki z konkurencyjnym programem i ceną /Al Maroko/

Hotel jest po prowizorycznym remoncie,łazienki zatrzymane w czasie,w pokoju telewizor, brak lodówki.Obsługa b.miła i uśmiechnięta.Hotel położony około 400m od plaży,do pokonania zejście schodami.Plaża szeroka,piaszczysta,ale troszeczkę zanieczyszczona.Posiłki w hotelu b.smaczne i urozmaicone.

Wyżywienie bardzo dobre. Sprzątanie poprawne. Obsługa miła, taktowna.

Hotel Anezi Tower w pełni zasługuje na 4 gwiazdki. Czysto, obsługa bardzo miła, posiłki różnorodne, i bardzo smaczne, każdy znajdzie coś dla siebie. Jedyna uwaga to nie podano w opisie że do plaży i z plaży trzeba pokonać aż 98 schodów (policzyłam) na skróty, i zamiast "i" drogą powinno być podane w opisie "lub" drogą gdzie trasa jest trochę dłuższa i mniej schodów. Można by tą dłuższą drogę skrócić gdyby otwarto zamkniętą na kłódkę bramę.