Hotel położony daleko od cywilizacji, plaża żwirowa, dużo skał w morzu, niestety nie dało się pływać, jedzenie monotonne i na pewno nie all inclusive

Hotel położony w małej miejscowości, hotel ładny, zadbany, codziennie lub prawie codziennie sprzątane /zamiatana i zmywana podłoga, o papier toaletowy trzeba czasem poprosić, raz w ciągu tygodnia wymienione ręczniki/. Na parterze można mieć problem z mrówkami i innym robactwem podobnie jak nad kuchnią dlatego najlepiej wcześniej zarezerwować sobie inny pokój na piętrze /np poprzez biuro/. Woda podgrzewana tylko energią słoneczną - czasem jest problem gdy wieczorem wszyscy zużyją ciepłą. Śniadania są nie specjalne /można zjeść mortadelę i wyrób seropodobny/ lepiej jest z obiadem i kolacją na które podawane są m.in. tradycyjne greckie potrawy. Ogólnie mało jest dań mięsnych i brak soków -zamiast soków są napoje. Alkohole w barze są bardzo słabe ale dobre w smaku. Ogólnie z rozmów ze znajomymi, którzy byli w Grecji i innymi uczestnikami wycieczki na Krete wynika, że jedzenie w Ionio star nie jest najgorsze. Jeśli ktoś był na all inclusive w Egipcie, Turcji czy Hiszpanii to będzie zawiedziony, ale tak jest w większości tamtejszych hoteli.

W pierwszym przydzielonym pokoju znajdowały się karaluchy, dopiero w następnym mogliśmy cieszyć się ich brakiem. Jedzenie monotonne, dało się zjeść, ale bez rewelacji. Hotel nie był zły jak na tą cenę, ale można było spodziewać się więcej.

W pierwszej kolejności polecamy hotel tym osobom, które szukają spokoju. Hotel położony jest w małej, spokojnej miejscowości, w której życie płynie w swoim tempie. Daleko jej do rozrywkowego centrum kurortu tętniącego zabawą i przepełnionego turystami. Dla mnie i dla mojego męża, jest to ogromny plus położenia tego hotelu. Poza tym bezpośrednia bliskość plaży, to kolejny atut tego miejsca. Sam budynek jest kameralny, więc nawet jeżeli zdarzy się tak, że wszystkie pokoje będą zajęte, to nie będzie problemu z zatłoczonym basenem, barem, czy z leżakiem na hotelowej plaży. Pokoje z kolei są zadbane i bardzo przestronne, turysta na pewno nie nabawi się w nich klaustrofobii :) Grecy, jako osoby pracujące na wizerunek hotelu i dbający o samopoczucie gości, robią wszystko w taki sposób, aby nie rzucać się w oczy. Nie narzucają się z niczym, są mili i gościnni, a z odpowiednim podejściem, można naprawdę załatwić wiele. Nasza ogólna ocena hotelu, to 5, ponieważ zdarzyło się, że nie było ciepłej wody. Do pokoju nie mamy zastrzeżeń. Wyżywienie niestety, ale oceniamy słabo, ponieważ było bardzo monotonne i brakowało nam np. owoców (był tylko arbuz, na którego spragnieni wczasowicze rzucali się w pierwszej kolejności i zdarzało nam się na niego nie załapać), czy jakiejś słodkiej przekąski (jedyny deser, na który trafiliśmy to ryż na mleku z cynamonem). Mimo tych niedociągnięć, to to co było podawane było bardzo smaczne. Obsługa hotelowa spisała się na 6. Animacje 1, ponieważ w ogóle ich nie było. Położenie hotelu, plaża, atrakcje dostępne w okolicy hotelu, to 6 z plusem. Komfort podróży, to największa bolączka i minus dla organizatorów, ponieważ podróż z lotniska do hotelu trwa dobre 4 godziny. Hotel jest ostatni na trasie, a gości innych hoteli po drodze się wysadza, więc autobus z lotniska wlecze się nieprzyzwoicie długo. Nocne godziny dotarcia (niedziela 22 ) i powrotu (niedziela 3.50 rano!) mogą skutecznie popsuć humor i z 7 dni urlopu na Krecie, robi się 5, dlatego stosunek jakości całości do 5 dni spędzonych w tym hotelu to marne 3.

Pobyt w hotelu Ionio Star wspominam bardzo mile. Oczywiście jest się do czego przyczepić, ale przecież na wakacje wyjeżdżamy nie po to, aby narzekać i doszukiwać się wad i problemów, a żeby odpocząć i oderwać się wszelkich kłopotów. I to miejsce mi właśnie na o pozwoliło, ale od początku Sam hotel wygląda wręcz przepięknie, o wiele lepiej niż na zdjęciach. Położenie w małej wiosce/miasteczku na pewno przypadnie do gustu wszystkim tym, którzy przyjechali odpocząć z dala od zgiełku. Niestety fani imprez nie znajdą tutaj dostatecznej ilości atrakcji, również ze względu na brak animacji w hotelu (osobiście nie jestem fanką animacji, więc jak dla mnie ich brak to plus). Co w hotelu podobało mi się najbardziej, to widok rozpościerający się z balkonów czy tarasu. Mogłam całymi dniami siedzieć i wpatrywać się w krystalicznie czyste morze i góry rozpościerające się nieopodal. Na prawdę magiczny widok. Oczywiście do plaży można by było się przyczepić, a bo kamienie, a bo łatwo się pośliznąć, no ale 'sorry, taki mają klimat'. Zawsze można kupić specjalne buty, a i bez nich radziłam sobie świetnie. Z resztą woda była tak cudownie ciepła i czysta, że rekompensowała problematyczne wejście do morza. Obsługa była bardzo miła i uprzejma, ale nie nachalna, co osobiście bardzo sobie cenię. Jeśli chodzi o jedzenie, to niby głodna nie chodziłam, ale i samymi smakami się nie zachwycałam. Posiłki były dość monotonne i słabo przyprawione, ale jednak świeże i dość smaczne. Myślę, że trzeba mieć na uwadze, że to jednak nie hotel 5*, a hotelik stosunkowo niedrogi. Chciałabym również pochwalić przewodniczki, z którymi miałam przyjemność podróżować, p.Agnieszkę i p.Paulinę. Są to osoby o ogromnej wiedzy, które potrafią ją przekazać w sposób bardzo dostępny. Historię wyspy przeplatały różnymi ciekawostkami z życia codziennego, co sprawiało, że mogliśmy lepiej poznać Kreteńczyków i zrozumieć ich podejście do życia, które bardzo różni się od Naszego, polskiego:)

Uważamy, że to hotel z dużym potencjałem, ale słabo wykorzystywanym przez właścicieli. Szkoda, że brakuje/ mimo tak małej ilości pokoi/ parasoli i leżaków dla wszystkich wczasowiczów. Leżaki trzeba było zajmować po południu, aby następnego dnia nie leżeć na kamieniach. Przydałaby się poprawić desing stołówki, baru i dokupić trochę roślin, a na pewno hotel zyska w ocenach. Jedzenie oceniamy jako dobre, słaby punkt to śniadania i brak owoców / były dostępne tylko arbuzy i nie codziennie /. Dla dwóch osób otrzymaliśmy pokój trzyosobowy na pierwszym piętrze/ sypialnia, pokój z aneksem kuchennym, łazienka i dwa tarasy z widokiem na morze/. Kąpiel w morzu była wielką przyjemnością , bardzo ciepła woda we wrześniu, należy mieć obuwie do wody, ze względu na kamienie. Z basenu nie korzystaliśmy, woda w basenie morska i chlorowana. Hotel jest najdalej położony od lotniska, transfer trwa trzy godziny, jest uciążliwy.

Witam. Niedawno wróciliśmy z wakacji z Krety wraz z narzeczoną .Kupiliśmy last minute all inclusive. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wakacji. Sam przyjazd nas zaskoczył. Przy zameldowaniu recepcja powiedziała ze mamy apartament. Tak dostaliśmy apartament w cenie zwykłego pokoju.Dlaczego? Sam nie wiem, ale fajnie mieszkać na 3 piętrach w 2 osoby, mieć 2 łazienki, 2 telewizory i wielki balkon z widokiem na morze i baseny. Dużo skarg jest na ten hotel, obsługę, jedzenie. Naszym zdaniem to zależy kto czego szuka. My pojechaliśmy wypocząć i mało potrzebowaliśmy do szczęścia a mianowicie: Piękna pogoda, którą mamy na Krecie, jedzenie, picie i miejsce do spania. Leżaki na plaży parasole,. Wszystko było co chcieliśmy. Zresztą przed wylotem można dokładnie się zapoznać z tym co oferuje hotel, jakie są atrakcje, położenie hotelu, opinie innych itd. Można narzekać na jedzenie, bo rewelacyjne nie było z porównaniem z innymi hotelami tej kategorii. Wejście do morza, kamieniste no ale to już nie wina hotelu. Wielka jaszczurka w pokoju??, Też hotel za to nie odpowiada- taki mamy klimat. Napoje alkoholowe z minimalną zawartością alkoholu były to prawda, ale jak ktoś chce więcej % to sklep blisko. Bardzo polecamy hotel dla tych co jadą wypocząć( leżeć cały dzień na plaży, czytając książki,lub planować wesele- tak jak my:P). Generalnie Głodny nie chodzisz z pragnienia nie umrzesz. Polecamy Sebastian& Marta

Hotel położony bezpośrednio przy plaży, niestety cała okolica to jedna wielka wieś. Hotel dla osób oczekujących ciszy i odpoczynku.

Nie polecam hotelu Ionio Star - nie wiem jak zasłużył na te 3 gwiazdki, które podobno ma. W rezerwacji sugerowaliśmy pokój z widokiem na morze, otrzymaliśmy na korytarz, po kilku prośbach o zamiane nic sie nie zmieniło. Hotel nieduży, nieco sie różni z tym co jest pokazane na zdjęciach, na szczęście było w miarę czysto, pokoje sprzątane regularnie, ale obszar hotelu niekoniecznie - z koszy na śmieci aż sie wysypywało. Jedzenie - monotoniczne, ociekające tłuszczem, codziennie to samo, chyba tylko gorzej jest w polskich szpitalach. Deserów żadnych nie było, 2 razy tylko owoce podano po obiedzie. Hotel nie zapewnia ŻADNYCH rozrywek!!! Plaża żwirkowo-KAMIENISTA, tylko w butach. Morze przepiekne, to fakt, w mini zatoczce morzna poobserwować podwodne życie - jeśli ktos nurkuje to jedyne plus, ponieważ zejście z plaży do morza jest tak kamieniste, że wręcz niebezpieczne przy troszke większych falach. hotel jest położony w bardzo małej miejscowości, na miejscu nie ma kompletnie nic, za to 2 km dalej jest świetna miejscowość - Makry Gialos, tam warto pójść/pojechać autobusem, który jeździ jak chce.

Kameralnie, spokojnie, plaża faktycznie do wyłącznego użytku hotelu Ionio z uwagi na ogólnie ustronną jego lokalizację oraz brak w najbliższym sąsiedztwie innych hoteli lub ośrodków wczasowych. Tu nie ma spacerowiczów przechadzających się wzdłuż wybrzeża. W pokojach od strony ulicy (drogi lokalnej) należy liczyć się z hałasem, szczególnie męczącym przy otwartych oknach. Posiłki i napoje mile nas zaskoczyły przecząc nieprzychylnym opiniom. To miejsce to skuteczna ucieczka od komercyjnej współczesnej turystyki wypoczynkowej, jednak kosztem 3,5h transferu z i na lotnisko.