Kalimera Kriti

Wycieczka bardzo interesująca , zawierająca dużo ciekawych i zapierających dech w piersiach miejsc i widoków, tereny dziewicze, niezniszczone jeszcze przez człowieka - wyspy Gramvousa ze (...) развернуть

Wycieczka bardzo interesująca , zawierająca dużo ciekawych i zapierających dech w piersiach miejsc i widoków, tereny dziewicze, niezniszczone jeszcze przez człowieka - wyspy Gramvousa ze swoją twierdzą i Balos oraz Santorini - wyspa urzekająca swoją zabudową i przepięknymi widokami, tętniącym tam życiem. Tego się nie da opowiedzieć . To po prostu trzeba zobaczyć. Ponadto urokliwe miasta Chania i Heraklion, mają w sobie to coś, że można by spacerować tymi wąskimi uliczkami, godzinami i podziwiać ich piękno i niepowtarzalność a zarazem obserwować , jak tam się toczy życie. Żałuję bardzo, ze nie było w programie Rethymno - byłej stolicy Krety, o którym tyle słyszałam, że jest równie piękne. Poza tym Knossos - historia Krety ( ruiny pałacu i z tym związana cała jego bardzo ciekawa historia, nie można tutaj również zapomnieć o muzeum w Heraklionie, które zawiera niesamowite skarby z wykopalisk). Wycieczka bardzo intensywna ale zarazem obejmująca najciekawsze miejsca Krety, których nie da się zapomnieć. Polecam. Naprawdę warto.

Wycieczka wspaniała - polecam. Polecam wspaniały wypoczynek. развернуть

Wycieczka wspaniała - polecam. Polecam wspaniały wypoczynek.

описание не доступно развернуть

описание не доступно

Doskonale zorganizowana odsłona wielu aspektów pięknej wyspy, od dwóch mórz, różnych plaż, wysepek, jeziorka .. po wysokie góry, z dawką smakołyków (...) развернуть

Doskonale zorganizowana odsłona wielu aspektów pięknej wyspy, od dwóch mórz, różnych plaż, wysepek, jeziorka .. po wysokie góry, z dawką smakołyków lokalnej kuchni - godna polecenia. Wycieczki ciekawie prezentują historię, kulturę, kuchnię oraz różnorodne walory przyrodnicze wyspy, dając możliwość wypoczynku i relaksu w przepięknej scenerii, doskonala organizacja pilotów i rezydenta.

Brakowało mi w programie wycieczki do wąwozu Samaria. Z tą wycieczką obraz Krety byłby pełniejszy. Poza tym nie mam uwag. Praca pilotów wycieczek bardzo profesjonalna. Szkoda, że na (...) развернуть

Brakowało mi w programie wycieczki do wąwozu Samaria. Z tą wycieczką obraz Krety byłby pełniejszy. Poza tym nie mam uwag. Praca pilotów wycieczek bardzo profesjonalna. Szkoda, że na każdej wycieczce jest inny pilot. Uczestnik wycieczki nie czuje się zaopiekowany przez jedną osobę. Ponadto pewne informacje ogólne o Krecie powtarzają się.

ogólnie jesteśmy zadowoleni. Ogólnie cały wyjazd oceniamy pozytywnie. Hotel Venus - tragiczne pokoje 3 osobowe. Hotel Stavroula - śniadania to 3 kromki pieczywa, 1 plasterek sera, (...) развернуть

ogólnie jesteśmy zadowoleni. Ogólnie cały wyjazd oceniamy pozytywnie. Hotel Venus - tragiczne pokoje 3 osobowe. Hotel Stavroula - śniadania to 3 kromki pieczywa, 1 plasterek sera, 1 plasterek wędliny - uznaliśmy to jako ciekawostę |))

Wybrałam wycieczkę, ponieważ proponowała zwiedzenie ciekawych miejsc na Krecie bez potrzeby codziennego zmieniania miejsca pobytu.Ciekawy był też jej program:od mitologicznego Knossos do (...) развернуть

Wybrałam wycieczkę, ponieważ proponowała zwiedzenie ciekawych miejsc na Krecie bez potrzeby codziennego zmieniania miejsca pobytu.Ciekawy był też jej program:od mitologicznego Knossos do pięknych różnorodnych plaż, od weneckich fortec do typowych greckich osad. Do tego najpiękniejsze Santorini z białymi domami i niebieskimi kopułami cerkiewek .Kalimera Kriti przekonała mnie, że Kreta jest faktycznie napiękniejszą grecką wyspą. Zaczęliśmy od mitologicznego Knossos, spacerując w upalnym słońcu po ruinach sprzed wieków i słuchając ciekawych opowieści Wangelisa, w połowie Greka i Polaka,a potem oglądaliśmy zbiory/naczynia, broń, biżuteria/ zachowane z tego czasu w muzeum archeologicznym w Heraklionie. Kolejny dzień to ponad 2 godzinna podróż na wyspę Santorini, z której nie chciało się wyjeżdżać...Dalej była piękna,kręta droga na różową plażę Elafonisi, z przystankami na obejrzenie stalaktytów i stalagmitów w grocie Hagia Sofija oraz degustacje miodów, serów, winna i raki.I podróż statkiem z portu Kissamos na półwysep Gramvousa, gdzie na plaży parasolki okazały się niezbędne nie tylko z uwagi na upalne słońce, ale i wiatr. A na koniec było jeszcze jezioro Kurnas,ruiny po Rzymianach, piękne wodospady, Margarites z kreteńską ceramiką. I Rethymno by night, ruchliwe, oświetlone i pełne ludzi jak w dzień.Gdy wróciliśmy z tej niestety ostatniej wycieczki to w pokoju czekała na nas kolacja: zimne frytki i jarzyna, kawałek ryby i sucha bułka. Myślę, że nikt nie miał ochoty na jedzenie...

Nazwanie oferty 'Kalimera Kriti' wycieczką objazdową jest zwyczajnym nieporozumieniem... Nieliczna grupa wycieczkowiczów, która wybrała tę opcję, była ''dodatkowym pakietem'' do (...) развернуть

Nazwanie oferty 'Kalimera Kriti' wycieczką objazdową jest zwyczajnym nieporozumieniem... Nieliczna grupa wycieczkowiczów, która wybrała tę opcję, była ''dodatkowym pakietem'' do grupy osób, które były na pobycie w super hotelach i wykupowały wycieczki fakultatywne. Pilota nie było, trzeba było radzić sobie samemu w różnych sytuacjach. Ktoś wcześniej słusznie napisał, iż lepiej kupić tydzień pobytu w hotelu o wybranym standardzie i wykupić fakultatywnie wycieczki. Myślę, że cena byłaby korzystniejsza, a i jakość zakwaterowania wyższa. Zaoferowany w pakiecie podczas pobytu hotel Venus to skromny, rodzinny hotel, ale czysty. Infrastruktura wokół, jak i sama plaża przy hotelu niżej niż średnio|). Basen kameralny, zadbany. Wyżywienie średnie...śniadania zachowawcze, obiadokolacje nieco lepsze z większym wyborem, jednak podczas wyjazdów 3 razy nie skorzystaliśmy z nich. W zamian została przygotowana kolacja 'na wynos' - suchy chleb, mięso+pieczone ziemniaki, chyba nikt tego nie jadł. Jakość śniadania 'na wynos' przygotowanego przez hotel dramatyczna... 3 pajdy chleba, dżemik, masełko, 3 ciasteczka:):):) zapakowane dosłownie w worek na śmieci, bez sztućców...Na próby protestu osób - pracownicy hotelu nie zareagowali, nie zareagował też rezydent... Jakość całego wyjazdu więc odnosząc do ceny zwyczajnie przemilczę...Organizacja wycieczek niszowa, ganianie za pilotem po Knossos lub muzeum w Heraklionie w 60 osobowej grupie - to pomyłka. Za niewielkie koszty system TourGuide rozwiązałby problem. Ogólne wrażenia: cieszyliśmy się na wyjazd..., Kreta posiada piękne miejsca... Wycieczkę na Santorini też oceniam pozytywnie. Balos i Elafonisi bajkowe:). Brak zwiedzania Chani w pakiecie wyjazdu objazdowego - niezrozumiały...Zwiedziliśmy ją sami jadąc autobusem... Pierwszy raz tak mam, że poniesione niemałe koszty są nieadekwatne to jakości wyjazdu, zwłaszcza, że wiele ofert zwyczajnie dokupiliśmy... Wybierając wycieczki objazdowe, do tej pory godziłam się na jakość wyżywienia czy zakwaterowania, rekompensował to zawsze intensywny program zwiedzania i poznania kraju, którego nie można zakosztować podczas pobytu. Był to zawsze mój wybór...Po ostatnim doświadczeniu poważnie się nad tym zastanowię...Wybrałam Itakę po raz pierwszy i chyba ostatni...

To NIE JEST zorganizowana wycieczka!!! To jest pobyt w hotelu z wcześniej wykupionymi wycieczkami w LOKALNYM biurze podróży. Jakkolwiek nie mam zastrzeżeń do samych wycieczek, (...) развернуть

To NIE JEST zorganizowana wycieczka!!! To jest pobyt w hotelu z wcześniej wykupionymi wycieczkami w LOKALNYM biurze podróży. Jakkolwiek nie mam zastrzeżeń do samych wycieczek, które były naprawdę fajne (Samą Kretę serdecznie POLECAM), to należy mieć świadomość, że każda wycieczka wiąże się ze zbieraniem INNYCH turystów z RÓŻNYCH biur podróży i z RÓŻNYMI pilotami.

Wycieczki z programu to minimum. Aby wyjazd miał sens musisz wykupić fakultatywne (choćby po to by zobaczyć piaszczystą plażę i popływać). Pierwszy raz byłam w Grecji i w obawie o brak (...) развернуть

Wycieczki z programu to minimum. Aby wyjazd miał sens musisz wykupić fakultatywne (choćby po to by zobaczyć piaszczystą plażę i popływać). Pierwszy raz byłam w Grecji i w obawie o brak znajomości języka popełniłam fatalny błąd- wykupiłam je u rezydentki ITAKI przepłacając słono. Poza wyjazdem do Knossos i muzeum, gdzie był profesjonalny przewodnik (oczywiście za dodatkową opłatą wejściówki!) - organizacja wycieczek fatalna. Pilotki się zmieniały i poza jedną Panią Joasią, niestety niewiele pozytywnego można powiedzieć o ich zaangażowaniu, wiedzy i umiejętności przekazu. Oceniam, że jest tu duża wina firmy. Każdego pracownika powinno się właściwie dobrać i przeszkolić proszę Państwa! Ponadto pilotki mówiły wprost, że o przydziale grupy i dokąd jadą następnego dnia dowiadują się w ostatniej chwili. Sprawiają wrażenie, że z automatu odbębniają trasę, co strasznie psuje smak urlopu. SKANDALEM było 'poprowadzenie' wycieczki na wymarzone Santorini, które polegało na tym, że po trzygodzinnym rejsie i przyjeździe do miasteczka Oia, Pani pilotka zaprowadziła grupę na plac przy kościele nieopodal parkingu, aby każdy widział gdzie stoi autokar. Poinformowała, że możecie Państwo iść w prawo, w lewo, w lewo, w prawo ... zrobicie sobie zdjęcia, dojdziecie do wiatraków i powinniście trafić tu z powrotem, a stąd na dół na parking. I po prostu nas zostawiła. W efekcie prawie nikt do charakterystycznych wiatraków nie trafił, a niektórzy w tym upale nawet mieli trudności z samodzielnym dojściem do parkingu. Po krótkim czasie w samo południe był przejazd do Firy, też przy takiej organizacji zupełnie bezsensowny- przejście między straganami i knajpami. Nie dajcie się nabrać na tak przepłaconą wycieczkę!!! I tak jesteście zdani na siebie! Naprawdę lepiej wykupić ją na miejscu w biurze greckim o kilkadziesiąt euro taniej, tyle że co do zasady w jęz. angielskim. Biura miejscowe również przyjeżdżają pod hotel po swoich klientów, więc nie trzeba się martwić o transport, a zachowane euro można wykorzystać na pyszną kolację w fajnej knajpce. Warto na własną rękę pojechać także do Chani. Dzielnica wenecka i port są urocze, aż się dziwię, że firma tego nie ujęła w programie, bo jest to naprawdę tanie (bilet autobusowy w jedną stronę 2,20 euro). Podsumowując -weź dużo kasy na wycieczki fakultatywne i przy takiej organizacji koniecznie książkowy przewodnik po Krecie, aby czegoś ciekawego się dowiedzieć. Organizacja komunikacji i autokary na miejscu ok. Hotel VENUS skromny, czystość ok. Suszarka do włosów, kosmetyki łazienkowe i spinacze do bielizny -brak. Zaplecze przytulne. Jest nieduży basen. Śniadania codziennie takie same. Niewiele produktów do wyboru i widać, że z dolnej półki marketu. Kolacje to powtórzone śniadanie plus dania gorące, te akurat smaczne. Napoje dodatkowo płatne. Owoce i coś ciekawszego... w pobliskim sklepiku lub w Lidlu:). Na plażę przy hotelu, choć bliziutko, nie ma się co nastawiać - żwirowa, stromy spadek w morzu, wysokie fale niosące kamienie mogące nieźle zawadzić o kostkę. Pływanie tylko dla śmiałków i to z rzadka, bo króluje czerwona flaga. Zdarzają się utonięcia. Pozostaje spacer brzegiem. ITAKA wprowadza w błąd, że mamy na wycieczce zapewnionego rezydenta. To nieprawda. Jest osoba, która pojawia się drugiego dnia pobytu, by przekazać/sprzedać bilety na wycieczki fakultatywne, zostawia numer telefonu i pędzi dalej, bo musi objechać w ten sposób trzysta osób w ciągu dnia. Nawet kwestię suchego prowiantu w ramach śniadania i kolacji przy wczesnych wycieczkach i późnych powrotach musieliśmy dopilnować sobie sami, bo ktoś zapomniał-obsługa hotelu albo rezydentka. Organizacja wycieczek, jak twierdziła to sprawa piIotów, a nie jej. Ot i cała rola osoby, którą nazwano rezydentką na naszej 'wycieczce'. Zgadzam się z osobami, które piszą że lepiej wybrać sobie opcję wczasów w hotelu o standardzie jaki sobie sam wybierzesz i na miejscu wykupić wycieczki, które są tego warte.

описание не доступно развернуть

описание не доступно

Wycieczki były ciekawe, tylko zmieniła bym wycieczkę Kreta nieznana. Powiedziano nam, że będzie czas na kąpiel nad jeziorem KOURNAS. Niestety było tam tylko 30 min czasu wolnego i kąpiel się nie (...) развернуть

Wycieczki były ciekawe, tylko zmieniła bym wycieczkę Kreta nieznana. Powiedziano nam, że będzie czas na kąpiel nad jeziorem KOURNAS. Niestety było tam tylko 30 min czasu wolnego i kąpiel się nie udała. Miasteczko MARGARITES słynące z garncarstwa bym wykreśliła bym z programu. Samo miasteczko i pokaz był fajny, ale na sam dojazd i powrót do RETHYMNO straciliśmy 2h. A ten czas przydał by się na pochodzenie po mieście i posiłek w jednej z knajpek. A tak przyjechaliśmy już po zachodzie słońca i było tylko 1.5h więc trzeba było wybierać. Dodatkowo tego dnia mieliśmy fatalny autokar nie działała klimatyzacja, a tempera na zewnątrz była wysoka.

Wycieczka objazdowa Kalimera Kriti była moją pierwszą wyprawą z ITAKĄ. Biuro zarekomendowała mi moja córka z mężem, która była z Itaką na objazdówkach we Francji i na (...) развернуть

Wycieczka objazdowa Kalimera Kriti była moją pierwszą wyprawą z ITAKĄ. Biuro zarekomendowała mi moja córka z mężem, która była z Itaką na objazdówkach we Francji i na Chorwacji.Naszą podróż wraz z koleżanką z pracy rozpoczęłyśmy na lotnisku w Pyrzowicach. Samolot Travel Service wystartował z półgodzinnym opóźnieniem. Kapitan wyjaśnił nam, że przyczyną opóźnienia był późniejszy przylot samolotu z Chanii. Nie opisał trasy lotu ani nie wskazywał żadnych obiektów na trasie (minus lotu tam i z powrotem). Po przylocie na Kretę odbył się sprawny transfer do wybranych hoteli. My trafiłyśmy do małego, rodzinnego hotelu Venus Beach w Gerani. Hotel miał od ulicy zadbany ogród, potem recepcja, budynki hotelu, jadalnia, bar z basenem, mały skrawek zieleni i bezpośrednio za nią plaża Morza Kreteńskiego. Szary piasek przechodzący w drobne kamienie (otoczaki) blisko wody. Pokój z balkonem (stolik + dwa foteliki), łazienka z umywalką, prysznicem, wc. Klimatyzacja płatna 6 euro/dzień. Hotel bazowy na cały objazd i to był wielki plus. Wyżywienie dobre, gdy wyjeżdżałyśmy przed godziną 8.00 – wieczorem odbierałyśmy prowiant. Tak samo, jeśli powrót był po 21.00 to ciepła kolacja czekała w pokoju. Obok hotelu market, tawerna, przystanek autobusowy, liczne sklepy z pamiątkami. Pierwszy dzień to był rekonesans po okolicy, zapoznanie się z plażą i basenem hotelowym. Na drugi dzień rezydent – pani Agnieszka dokonała prezentacji wycieczki objazdowej Kalimera Kriti, czyli Dzień Dobry Kreto. Następnie było plażowanie i ochłoda w postaci lodowej Frappe. Po kolacji spacer do pobliskiego Platanias. Na plaży podziwiałyśmy zachód słońca. Przez pięć następnych dni byłyśmy w podróży po Krecie. Trzeci dzień to starożytna Kreta z Knossos - sercem cywilizacji minojskiej. Według legend to właśnie tu mieszkał król Minos, a wśród tajemniczych korytarzy labiryntu zamknięty był pożerający ludzi Minotaur. Po odkrytych przez sir Arthura Evansa ruinach profesjonalnie oprowadzała nas pani Edyta. Swoją ogromną wiedzę przekazywała nam w bardzo przystępny sposób, zwracając uwagę na pewne elementy, które autentyczne będziemy mogli podziwiać w Muzeum Archeologicznym w Heraklionie. Po zwiedzaniu Knossos i Muzeum Archeologicznego w Heraklionie pani Edyta wraz z pilotką panią Joanną zabrały nas na spacer po starym mieście w Heraklionie – stolicy Krety. My zwiedziłyśmy samodzielnie również stary port z twierdzą wenecką. Był czas na zakup pamiątek jak i na tradycyjny, grecki posiłek w tawernie. Nigdzie tak nie smakuje sałatka grecka, kreteńska jak w Grecji. Należy też spróbować lokalnego piwa, czy ouzo o anyżowym smaku lub raki (najlepsza miodowa moim zdaniem).Czwarty dzień to wycieczka fakultatywna na Santorini. My skorzystałyśmy z niej i nie żałujemy. Boska Thira, czyli Santorini to według niektórych mityczna Atlantyda. W rzeczywistości to kaldera wulkaniczna z tykającym pośrodku kraterem wulkanu na wyspie Nea Kameni. Należy do archipelagu Cyklad. Wyjazd z naszego hotelu o 5.30 do Rethymno, skąd katamaranem dopłynęliśmy do portu Athianos. Stąd serpentynami drogowymi, miejscowym autokarem, przejechaliśmy do miasteczka artystów Oia. Białe domki, kaplice z niebieskimi kopułami, wiatraki, tarasy kwiatów, koty i osiołki – to urzeka wszystkich. Pilotka pani Aleksandra opowiedziała nam o wyspie i wskazała trasę zwiedzania Oia – był czas na samodzielne podziwianie widoków, bajeczne zdjęcia i posiłek w jednej z licznych tawern. Następnie podjechaliśmy do Thiry (Firy) – stolicy wyspy. Wspólnie z pilotką przeszliśmy trasą widokową z panoramą na całą wulkaniczną wyspę. W stolicy był czas na pamiątkowe zakupy. Powrót do hotelu nastąpił po godzinie 23 i tu niespodzianka. W pokoju czekała na nas ciepła kolacja przyniesiona przez gospodarzy hotelu. W piąty dzień wiele się działo. W drodze na Elafonisi mijaliśmy szlak kreteńskich wiosek Enneachoria. W ukrytej z czasów neolitu grocie podziwialiśmy kapliczkę Agia Sofia i niezwykle stalaktyty, stalagmity i stalagnaty. Elafonisi to z kolei różowe piaski plaży i słynne żółwie caretta caretta. Był czas na plażowanie. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się ,,u dziadka Miodka” na degustacje miodów, serów, raki. Można je było zakupić po przystępnej cenie. Następnie odwiedziliśmy najstarsze drzewo oliwne na Krecie w miejscowości Ano Vouves. Zawodnicy Grecji niosą gałązki oliwne z tego drzewa na ceremoniach otwarcia igrzysk olimpijskich. Dzień zakończyliśmy w winiarni Anoskeli na degustacji tamtejszych win. Przed winiarnią pani pilotka Aleksandra przeprowadziła konkurs wiedzy o Krecie. Stwierdziła, że grupa słucha jej uważnie, bo na wszystkie pytania usłyszała prawidłowe odpowiedzi. Nagrodami były specjały ,,dziadka Miodka”. Szósty dzień to wycieczka fakultatywna Gramvousa – Balos, którą wykupili wszyscy z naszego hotelu (a która powinna być w ofercie wycieczki objazdowej, w przeciwieństwie do Santorini, na którą nie wszystkich stać). Pilotowała ją również pani Aleksandra. Od portu w Kissamos płynęliśmy około godzinę wzdłuż półwyspu Gramvousa na wyspę Imeri Gramvousa. Ta niezamieszkana wyspa to rezerwat dla wielu gatunków ptaków i roślin. Wspinając się na ruiny twierdzy weneckiej z XVI wieku położonej na wysokim 137 metrowym klifie mijaliśmy gaje kwitnących agaw. Z twierdzy roztaczał się przepiękny widok na Zatokę Piratów i wody laguny Balos. Ci, którzy nie weszli na ruiny twierdzy, zażywali kąpieli na plaży o złocistym piasku i krystalicznej wodzie. Z wyspy nastąpił transfer tym samym statkiem Gramvousa (w czasie płynięcia można było spożyć lunch) na lagunę Balos. Tu czekał nas relaks w krystalicznie czystej wodzie laguny. Z punktu widokowego zrobiłyśmy fantastyczne zdjęcia laguny o zielonkawo – turkusowo -szafirowo-granatowych wodach. Podczas zejścia z punktu widokowego minęłyśmy się z ,,osiołkowi taksówką”. Do hotelu wróciłyśmy późnym wieczorem. Siódmy dzień to ostatni dzień objazdówki również z pilotką Aleksandrą. Do południa był czas na plażowanie, popołudniu to wycieczka Kreta nieznana i Rethymno nocą. Pierwszy postój to jedyne naturalne, słodkowodne jezioro Kournas położone u podnóża Gór Białych – odpowiednik naszego Morskiego Oka dla Kreteńczyków. Następnie udaliśmy się do wioski Argiroupoli, gdzie głównym zajęciem ludności jest hodowla kóz i rolnictwo – uprawa awokado i fig. W małych kawiarenkach można było napić się soku z awokado i pomarańczy, a w sklepiku zakupić kosmetyki z awokado. W starożytności na miejscu wioski stało miasto Lapa – jeden z najważniejszych ośrodków Krety Zachodniej w czasach rzymskich. W wiosce usytuowany jest pełnowymiarowy stadion piłkarski ufundowany przez jedną z najbogatszych rodzin greckich, wywodzącą się z tej wioski. Organizowane są tu imprezy sportowe, a także koncerty zespołów muzycznych. Kolejnym etapem wycieczki była wioska Margarites – jedno z czterech historycznych ośrodków garncarstwa kreteńskiego. Tradycyjne wyroby ceramiczne zdobią ściany domów i gałęzie drzew. W pracowni garncarskiej Jorgosa usłyszeliśmy historię wyrobu produktów ceramicznych metodą minojską oraz zobaczyliśmy pokaz wyrobu solniczki. Był czas na zakupy u Jorgosa i w innych sklepikach i galeriach. Ostatnim punktem była wizyta w Rethymno – trzecim co do wielkości mieście Krety. Nad miastem króluje Fortezza – wenecka twierdza z XVI wieku. Pozostałością po panowaniu tureckim jest meczet Neranzes z XVII wieku. Wzdłuż nadbrzeża liczne kawiarenki i tawerny. Naprzeciwko ich molo z latarnią morską i cumującymi statkami. Był czas na skosztowanie greckich specjałów morskich. Do hotelu wróciliśmy po 24-tej. Ósmy dzień to czas powrotu do Polski. Niektórzy z nas rozpoczęli transfer na lotnisko o 4 rano. Natomiast ja i moja koleżanka rozpoczęłyśmy czterodniowy wypoczynek w hotelu Creta Palm w Kyto Stalos. Kreta to największa grecka wyspa. Powstała z wypiętrzających się podwodnych łańcuchów podwodnych. Jest w ciągłym ruchu, przesuwa się na południe (1 cm na 25 lat) i wypiętrza na zachodzie, a zanurza na wschodzie. Leży na granicy płyty Egejskiej, która napiera na płytę Afrykańska – stąd liczne trzęsienia ziemi. W czasie naszego pobytu były dwa takie trzęsienia: jedno na M. Kreteńskim na północ od Heraklionu i drugie na wyspie Kos. Spowodowały one telefony z Polski z troską o nasze zdrowie. Kreta to nie tylko skaliste wybrzeża z jasnymi, piaszczystymi plażami. To także wysokie łańcuchy górskie (Lefka Ori = G.Białe, G.Idajskie, G.Thriptis) ciągnące się środkiem wyspy i pokryte śniegiem w zimniejszym okresie (choć w G. Białych nawet w czasie naszego pobytu w lipcu widoczne były ślady śniegu). Zbocza tych gór porastają plantacje drzew oliwnych (80% produkowanej w Grecji oliwy pochodzi z Krety), winorośli i wszechobecnych ziół (bazylii, oregano, tymianku, majeranku, rozmarynu). Trzeba zobaczyć te widoki i poczuć zapachy. A w podróż po tej wspaniałej wyspie zabrała nas ITAKA. Wszelkie przejazdy, transfery z hoteli, transfery z i na lotnisko były sprawnie przeprowadzone. Opieka pilotek (Joanny i Aleksandry) i przewodniczki Edyty fachowa, wiadomości pomocne w poznawaniu zwiedzanych miejsc. Wszystko to sprawia, że planujemy już następną podróż. Czy okażą się to Wyspy Kanaryjskie, czy hiszpańska Andaluzja – czas pokaże. Pozdrawiam moją towarzyszkę podróży Beatę z Krakowa, Marzena.

описание не доступно развернуть

описание не доступно

Hotel VENUS w GERANI położony przy uprawnej działce,gdzie piały koguty gdakały kury miałczały koty,zakłócając spokój.W pokojach brak klimatyzacji.Spanie przy otwartym oknie (...) развернуть

Hotel VENUS w GERANI położony przy uprawnej działce,gdzie piały koguty gdakały kury miałczały koty,zakłócając spokój.W pokojach brak klimatyzacji.Spanie przy otwartym oknie uciążliwe, ponieważ gryzły komary i dochodził hałas z dyskoteki przy basenie.Kontakt z P.rezydent trudny ponieważ nie odbierała telefonów.Żądano od nas opłaty za włączenie klimatyzacji.W czasie wycieczki fakultatywnej na Santorini małe zainteresowanie pilota grupą,pogubiliśmy się.Suchy prowiant za śniadania bardzo skromny, bez napojów.Za obiadokolacje tzw.zimna płyta,zamiast moim zdaniem lunch na trasie. Na tak miernej wycieczce objazdowej,organizowanej przez ITAKĘ jeszcze nie byliśmy !! A z ITAKĄ podróżowaliśmy kilka razy.

Najwyższą ocenę dajemy Panią Przewodniczkom, Pani Joannie, Aleksandrze, Edycie, Oldze. Wszystkie Przewodniczki wykazały się znajomościa historii, były kulturalne, miłe i życzliwe. Zastrzeżenie (...) развернуть

Najwyższą ocenę dajemy Panią Przewodniczkom, Pani Joannie, Aleksandrze, Edycie, Oldze. Wszystkie Przewodniczki wykazały się znajomościa historii, były kulturalne, miłe i życzliwe. Zastrzeżenie mamy do organizacji wycieczek fakultatywnych, poniewaz niektóre dublowały się tzn. organizowane były w tym samym czasie. Musieliśmy sobie sami zorganizować wyjazd na Gramvousę z Greckim biurem, ponieważ termin Itaki był taki sam jak wycieczki na Santorini. Było to sprzeczeczne z programem jaki był podany przed wyjazdem. Poza tym jednym zdarzeniem, wycieczka była dobrze zorganizowana, bardzo intensywna co do programu w pełni wykorzystana przez nas, co nam odpowiada. Ogólnie jestesmy zadowoleni. Rezydentka była Ok.

Wycieczka zaskoczyła mnie bardziej niż miałam oczekiwania. Na miejscu wszystko zagrało bez zarzutu, a nawet więcej. Rezydent i przewodnicy wysokiej klasy. Przygotowani!!! развернуть

Wycieczka zaskoczyła mnie bardziej niż miałam oczekiwania. Na miejscu wszystko zagrało bez zarzutu, a nawet więcej. Rezydent i przewodnicy wysokiej klasy. Przygotowani!!!

Jedna ze słabszych programowo wycieczek w których uczestniczyłam. Program wycieczki zbyt ubogi. Zdecydowanie za dużo czasu na plażowanie i kąpiele, zdecydowanie za mało zwiedzania. (...) развернуть

Jedna ze słabszych programowo wycieczek w których uczestniczyłam. Program wycieczki zbyt ubogi. Zdecydowanie za dużo czasu na plażowanie i kąpiele, zdecydowanie za mało zwiedzania. Wycieczka na Balos i Imeri Gramvousa mocno przereklamowana, brak informacji o utrudnionym dostępie do plaż. Monotonność przekazywanych przez pilotów informacji. Praktycznie na każdej wycieczce, były one powtarzane. Spowodowane było to na pewno faktem, iż na wycieczki jeździli goście z różnych hoteli, ale może jakoś udałoby się temu zaradzić? Wydaje mi się, że fajnym punktem wycieczki byłby wieczór kreteński. Zdecydowanie takiego punktu mnie osobiście brakowało. Ogromnym plusem wycieczki była piękna, gorąca i słoneczna pogoda. Pozytywnie oceniam wizytę na Santorini oraz przejazd szlakiem górskich wiosek. Ogólnie opinia pozytywna, gdyż uważam że zawsze należy się cieszyć z możliwości wyjazdu i zobaczenia nowych miejsc, jednakże wycieczka do 'lekkiego' podszlifowania pod względem programowym.

Wspólnie z narzeczoną, a obecnie już żoną, postanowiliśmy wybrać się w podróż poślubną na Kretę. Jako że nie jesteśmy typem turystów spędzających całe dnie na plaży lub przy (...) развернуть

Wspólnie z narzeczoną, a obecnie już żoną, postanowiliśmy wybrać się w podróż poślubną na Kretę. Jako że nie jesteśmy typem turystów spędzających całe dnie na plaży lub przy basenie, lecz stawiamy na zwiedzanie i poznawanie miejsc, historii, ludzi i kuchni, wyjazd na Kretę wydawał się być strzałem w dziesiątkę. Nie pomyliliśmy się. Wycieczka Kalimera Kriti jest objazdem specyficznym, ponieważ polega na noclegu przez cały czas pobytu w jednym hotelu i wyjazdach autokarem w różne miejsca, co przypadło nam bardzo do gustu. Nie było więc mieszkania na walizkach i codziennego przenoszenia się z miejsca na miejsce. Zamiast tego był niewielki, przytulny hotel o nazwie Solimar Emerald w spokojnej okolicy na obrzeżach miasta Rethymno, w kierunku z Chanii na Heraklion. Wielu turystom spotkanym na miejscu wydawało się to nieprawdopodobne, ale przed wyjazdem nie dowiadywaliśmy się od Biura Podróży do jakiego hotelu, ani nawet do jakiego miasta jedziemy. Z jednej strony jakoś nam to umknęło w ferworze ślubnych przygotowań, a z drugiej strony przyjemnie jest na wakacjach zapomnieć o wszystkim i dać się ponieść w nieznane. Wspomniany hotel znajduje się kilkadziesiąt metrów od plaży. Fragment plaży znajdujący się w najbliższym sąsiedztwie hotelu nie jest plażą komercyjną, pełną turystycznej infrastruktury (choć wystarczy przejść kilkadziesiąt metrów dalej aby taką znaleźć) lecz mimo to jest plażą piaszczystą, rozległą i czystą. Co ciekawe, można na niej spotkać oznaczone palikami miejsca, w których swoje jaja złożyły żółwie morskie. Nieopodal hotelu na łące pasą się niewielkie gromady kóz i owiec. Miejski zgiełk tam nie istnieje i to również bardzo nam się spodobało. Przy hotelu znajduje się natomiast przystanek autobusów komunikacji miejskiej, którymi bardzo łatwo można dostać się do centrum Rethymna. Niedaleko hotelu (kilka minut pieszo) znajdują się też sklepy spożywcze, sklepy z pamiątkami, akcesoriami plażowymi, futrami (!), a także skrzynka pocztowa, restauracje i inne punkty gastronomiczne. Kuchnia w hotelu to przede wszystkim tzw. szwedzki stół. Wrażenie robi olbrzymia wręcz różnorodność przygotowywanych potraw. W ramach każdego posiłku goście mają do wyboru przynajmniej kilkadziesiąt (!!!) gotowych składników, z których można skomponować swoje danie. Jest dosłownie wszystko: mięsa, owoce morza, makarony, ziemniaki, warzywa, owoce, wyroby cukiernicze, przepyszne pieczywo, miejscowe miody i dżemy, przyprawy itd. Choć oczy bardzo chciały, nie byliśmy w stanie spróbować wszystkiego. Jeśli chodzi o wyżywienie to jedynym minusem była kolacja, która czekała na nas w nocy kiedy przylecieliśmy na miejsce – w lodówce były kanapki z suchego chleba i mortadeli. To pierwsze złe wrażenie zmazały jednak wszystkie kolejne posiłki. Pokój w hotelu był codziennie sprzątany. Obsługa bardzo miła, pozytywnie reagowała na wszelkie prośby. Nie mieliśmy najmniejszych powodów do narzekania. Pierwszego dnia po przylocie postanowiliśmy zwiedzić Rethymno, które jest bardzo ładnym miastem, pełnym wąskich uliczek i interesujących miejsc. W szczególności warto wybrać się do dawnej weneckiej twierdzy, która zdominowała krajobraz miasta. Bardzo nam też zasmakowała miejscowa kuchnia. Pierwszego dnia wykupiliśmy także u rezydenta wycieczki fakultatywne. W sumie odwiedziliśmy Knossos, Santorini, Gramvousa, Elafonisi, „Chanię Nocą” i „Kretę mniej znaną”, a więc codziennie ruszaliśmy w trasę. Warto zaznaczyć, że miejscowi kierowcy autobusów to prawdziwi mistrzowie manewrowania. Szczególne brawa należą się Panu Dimitriosowi, który przewiózł nas przez wszystkie górskie trasy wzdłuż przepaści bez najmniejszego zawahania :) Panie przewodniczki, z którymi wyruszaliśmy na wycieczki, w tym przede wszystkim Pani Kasia, były bardzo miłe, a przy tym posiadały dużą wiedzę na temat różnych ciekawostek i potrafiły je w przystępny sposób przekazać. Mimo końca sezonu, a więc także konieczności powtarzania tych samych informacji po raz setny, potrafiły opowiadać o odwiedzanych miejscach z dużą pasją i zaangażowaniem. Wizyta w Knossos daje możliwość odkrycia starożytnej historii Krety, poznania możliwości pradawnej cywilizacji. Wzbudza podziw i zaciekawienie. Wspaniała gratka zwłaszcza dla osób interesujących się historią. Santorini to przede wszystkim przepiękne widoki. Cały archipelag robi ogromne wrażenie i nie sposób oderwać od niego oczu. W drugiej połowie września nie było olbrzymich tłumów, o których często się słyszy w kontekście tej wyspy, więc tym bardziej można było napawać oczy tym wspaniałym miejscem. Gramvousa – bardzo wartościowa wycieczka. Choć podróż statkiem trochę się dłuży i dobrze jest zaopatrzyć się w odzież chroniącą przed wiatrem to krajobrazy, które przyjdzie nam podziwiać są warte każdej niedogodności. Konieczne jest zabranie dobrego obuwia do wspinania się po skałach, a zarazem stroju kąpielowego ze względu na przepiękne plaże. Naprawdę warto się tam wybrać. Elafonisi – przepiękna piaszczysta plaża, idealna do wypoczynku. „Chania Nocą” i „Kreta mniej znana” to wycieczki, w trakcie których mamy okazję bliżej poznać Kretę taką, jaką jest ona dla przeciętnego mieszkańca. Wycieczki warte uwagi zwłaszcza jeśli chcemy odpocząć od głównego nurtu atrakcji. Do Polski powróciliśmy zgodnie z planem, nie było żadnych trudności po drodze. Już po wyjściu z samolotu w chłodną, deszczową pogodę zatęskniliśmy za ciepłą i słoneczną Kretą. Jeszcze tam wrócimy, to pewne.

Bez zastrzeżeń- super hotel Kalypso w Plakias, dobre jedzenie i obsługa po części mówiąca po polsku, a także bajeczne widoki na południowe wybrzeże z wysokimi klifami oraz fantastyczny (...) развернуть

Bez zastrzeżeń- super hotel Kalypso w Plakias, dobre jedzenie i obsługa po części mówiąca po polsku, a także bajeczne widoki na południowe wybrzeże z wysokimi klifami oraz fantastyczny klimat z nad Morza Libijskiego w tym okresie roku. Całości dopełniają atrakcje organizowane codziennie przez personel hotelu i wygodne warunki pobytu , spa i dobrze zaopatrzone bufety.

Wycieczka ciekawa ale na prawie każdej wycieczce inny pilot- super pilot Joanna, niekompetentna i nazbyt oszczędna w przekazywaniu informacji pani Agata. Organizacja dojazdu z lotniska do hotelu (...) развернуть

Wycieczka ciekawa ale na prawie każdej wycieczce inny pilot- super pilot Joanna, niekompetentna i nazbyt oszczędna w przekazywaniu informacji pani Agata. Organizacja dojazdu z lotniska do hotelu i z hotelu ok, za późno ( na drugi dzień) spotkanie z rezydentem. Hotel ( w stosunku do ceny wycieczki) ok, wyżywienie all exclusive.

Program wycieczki jest naprawdę bardzo atrakcyjny. Dużo zwiedzania bardzo pięknych miejsc. Wszystko logistycznie bardzo dobrze opracowane. Każde 'wycieczkowego' dnia był zawsze czas na (...) развернуть

Program wycieczki jest naprawdę bardzo atrakcyjny. Dużo zwiedzania bardzo pięknych miejsc. Wszystko logistycznie bardzo dobrze opracowane. Każde 'wycieczkowego' dnia był zawsze czas na indywidualne zwiedzanie, co również zaliczam na duży plus. Piloci wycieczek bardzo ciekawie opowiadali i dodawali wiele informacji, których nie można było znaleźć z łatwością w przewodnikach. Kreta ma wiele do zaoferowania każdemu kto jest ciekawy świata. Hasło reklamowe Itaki jest jak najbardziej trafione. I taki świat jest piękny !!!. Program wycieczek bardzo ciekawie dobrany, zarówno były dwa dni wolnego w hotelu aby odpocząć nad morzem bądź basenem, a reszta dni była wypełniona wieloma atrakcjami, które oferuje tak cudowne miejsce jakim jest Kreta. Jednym minusem był hotel 'Yassou Kriti', ja oraz moja mama, która spędziła ten tydzień w tym hotelu rozchorowałyśmy się. Z rozmów osób będących w tym samym czasie w hotelu wynikało, że nie tylko nas spotkały przypadłości żołądkowe. Podejrzewamy że wina leży w jedzeniu lub wodzie. Poleciłabym sprawdzenie hotelu pod tym kątem, żeby nie narażać przyszłych klientów na niemiłe niespodzianki podczas wyczekiwanego urlopu. Jednakże obsługa hotelowa była zawsze miła i pomocna w każde sprawie, tak samo jak reszta mieszkańców największej wyspy Grecji.

wycieczka super pogram zgodny z ofertą . Cztery wycieczki pilotowała P. Kasia cudowna osoba o bardzo dużej wiedzy . Wycieczka super bardzo udana wszystko zgodnie z programem .Hotel wspaniały co (...) развернуть

wycieczka super pogram zgodny z ofertą . Cztery wycieczki pilotowała P. Kasia cudowna osoba o bardzo dużej wiedzy . Wycieczka super bardzo udana wszystko zgodnie z programem .Hotel wspaniały co nas miło zaskoczyło to opcja Allclusive .Jedzenie bardzo dobre . Hotel nawet przygotowywał nam wczesne śniadania gdy wcześniej jeżdziliśmy na wycieczki .Obsługa w hotelu super szczególnie Dagmara kelnerka ,która jest Polką , no i Katrina cudowna dziewczyna zajmująca się barem. Wycieczki bardzo interesujące. Jesteśmy bardzo zadowolone , polecamy wszystkim i dziękujemy Biurze Itaka za miło spędzone chwile.

Wspaniała wycieczka, wspaniałe miejsca, które z pewnością warto zobaczyć. Gorąco polecam. Kreta jest pięknym miejscem na Ziemi. Warto ją zobaczyć i ze wspaniałymi wspomnieniami pojechać w (...) развернуть

Wspaniała wycieczka, wspaniałe miejsca, które z pewnością warto zobaczyć. Gorąco polecam. Kreta jest pięknym miejscem na Ziemi. Warto ją zobaczyć i ze wspaniałymi wspomnieniami pojechać w inne miejsce. Całość tego obrazu psuje jednak pozostawienie samemu sobie przez Biuro Itaka przyjeżdżającego w nieznane sobie miejsce turysty (nie dotyczy stale odwiedzających Kretę), który po wylądowaniu i przywitaniu przez przedstawiciela Biura praktycznie beż żadnej informacji wysłany zostaje do hotelu. W naszym przypadku, gdzie przyjechaliśmy na część objazdową, ten brak informacji do godzin popołudniowych następnego dnia był z pewnością czymś co nie pozwalało spokojnie wypoczywać. Kierowca autokaru wysadził nas na ulicy, kilkaset metrów od hotelu i z walizkami udaliśmy się na jego poszukiwanie. Jeszcze raz chcę podkreślić, to były świetne wakacje, ale z pewnością Itaka powinna bardziej przyłożyć się do polepszenia sposobu informowania swoich klientów o czekających ich atrakcjach w części objazdowej.

Kreta jest wyspą, od której wymaga się więcej niż od pozostałych greckich wysp. Jej wielkość, bogata historia oraz położenie zapewnia wiele doznań, o ile zwiedzanie jest dobrze (...) развернуть

Kreta jest wyspą, od której wymaga się więcej niż od pozostałych greckich wysp. Jej wielkość, bogata historia oraz położenie zapewnia wiele doznań, o ile zwiedzanie jest dobrze przemyślane. Wycieczka Kalimera Kriti pozwala zainspirować się do dalszego zwiedzania zakątków wyspy, pokazuje wszystkiego po trochu, dzięki czemu apetyt na kolejne podróże wzrasta. Dobra organizacja pozwala zapomnieć się i czuć niczym podczas greckiej sjesty. Siga siga czyli grackie 'powoli, powoli' spełnia się tu w 100%. Piękne plaże Elafonisi czy Balos, których krajobrazy przypominają zwiedzane niegdyś Karaiby, przeplatają się we wspomnieniach z widokami z wyspy Santorini. Zrelaksowani słońcem i pięknymi widokami mamy więc siłę na kolejne atrakcje tejże wycieczki - dowiemy się sporo o kulturze minojskiej, zwiedzimy Heraklion. Udamy się też do Chanii, którą zwiedzamy nocą - dzięki temu możemy poznać urok tego tętniącego życiem miasta. Poza tym piękne zachody słońca, krystalicznie czysta woda, greckie jedzenie i opalenizna rodem z Karaibów - a to wszystko w 7 dni z Itaką. Kalispera Kriti, do zobaczenia!. Poza wrażeniami dotyczącymi samej wycieczki pora na opinie dotyczącą holetu traf, którym był hotel Panteon. Początkowo zasmuceni odległością do morza szybko zdaliśmy sobie sprawę, że wybierając opcję 6 wycieczek na 7 dni pobytu nie było to problemem. Podobno mocną stroną hotelu jest jedzenie - owszem, to prawda. Co najważniejsze - duży wybór opcji bezmięsnych, co dla męża i dla mnie jest najistotniejsze. Ponadto można było skosztować przysmaków typowo greckich oraz napić się domowego wina. Mały minus za tzw. lunchboxy i wczesne śniadania przed wyjazdami - bardzo uboga wersja śniadania kontynentalnego. Minus ten w pełni rekompensowała uśmiechnięta i pomocna obsługa hotelu i samej restauracji. Pokoje hotelowe to jedne z najczystszych i najschludniejszych pokoi hotelowych w jakich przyszło mi nocować. Pilotki podczas wycieczek z chęcią dzielą się swoją bogatą wiedzą - na szczególne uznanie zasługuje tu Pani Kasia z turnusu sierpniowego. Opieka podczas transferu z Polski i z powrotem bez zarzutu. Polecam serdecznie tę wycieczkę osobom, które chciałby rozpocząć swoją przygodę z Kretą jak i starym wyjadaczom.