Kiedy książę Karim Aga Khan IV szukał schronienia przed burzą, właśnie ta plaża oczarowała go najbardziej i zakochał się w Sardynii od pierwszego wejrzenia. Dlatego też nosi ona nazwę „plaży książęcej”, chociaż po sardyńsku nazywa się Spiaggia di Portu Li Coggi. Owocem miłości Aga Khana została Costa Smeralda. Książę zmienił na zawsze oblicze wyspy, jednocześnie zachowując jej naturalne piękno. Miejsce jest ekskluzywne, ale dostępne dla wszystkich entuzjastów naturalnych krajobrazów. Można do niej dotrzeć 10-minutowym spacerem łatwym szlakiem z makią śródziemnomorską. Zachwyci nas szmaragdowe morze, biały piasek i luksusowe jachty na horyzoncie.