Kilka kilometrów na północ od Pizzo Calabro znajduje się wyjątkowy kościół wykuty w skale osadowej pochodzenia morskiego. Zaczął powstawać w 1600 r., obok piaszczystej plaży. Wznieśli go neapolitańscy marynarze ocaleni z rozbitego statku, na którym przewożono obraz Madonny z Piedigrotty. Obiecali, że jeśli przeżyją, to postawią Madonnie niewielką kaplicę i umieszczą w niej malowidło. W XIX w. lokalny artysta Angelo Barone powiększał świątynię i ozdabiał ją rzeźbami. Jego syn nadał kościołowi ostateczny wygląd, rzeźbiąc kolejne posągi, płaskorzeźby oraz malując freski na sklepieniu nawy głównej i na ołtarzu. Dzisiaj w kościele znajduje się kopia obrazu, który według legendy ocalił życie marynarzom. Oryginał możecie zobaczyć w kościele św. Franciszka z Paoli, w Pizzo Calabro.
Kilka kilometrów na północ od Pizzo Calabro znajduje się wyjątkowy kościół wykuty w skale osadowej pochodzenia morskiego. Zaczął powstawać w 1600 r., obok piaszczystej plaży. Wznieśli go neapolitańscy marynarze ocaleni z rozbitego statku, na którym przewożono obraz Madonny z Piedigrotty. Obiecali, że jeśli przeżyją, to postawią Madonnie niewielką kaplicę i umieszczą w niej malowidło. W XIX w. lokalny artysta Angelo Barone powiększał świątynię i ozdabiał ją rzeźbami. Jego syn nadał kościołowi ostateczny wygląd, rzeźbiąc kolejne posągi, płaskorzeźby oraz malując freski na sklepieniu nawy głównej i na ołtarzu. Dzisiaj w kościele znajduje się kopia obrazu, który według legendy ocalił życie marynarzom. Oryginał możecie zobaczyć w kościele św. Franciszka z Paoli, w Pizzo Calabro.