Słynny niemiecki podróżnik i przyrodnik, którego imieniem nazwany jest park, odwiedził ten obszar w XIX w. Zachwycił się tutejszym bogactwem przyrody i niesamowitym krajobrazem. Mówi się, że żyje tu aż 2% wszystkich gatunków występujących na ziemi, a tutejszy las to ostatni zwarty las równikowy na całych Karaibach! Nad okolicą góruje słynna góra El Yunque – czyli Kowadło, której charakterystyczny, płaski kształt został opisany w dziennikach okrętowych Krzysztofa Kolumba. Podobno właśnie tu po raz pierwszy zszedł na kubański ląd. Tereny te słyną także z nieprzebytych tropikalnych lasów i gór, w których do dziś żyje duża społeczność potomków Indian Tainów. Ich charakterystyczne rysy można dostrzec na twarzach wielu mieszkańców. Warto spróbować lokalnego specjału – zmielonych wiórków kokosa polanych słodkim owocowym sokiem i zawiniętych w sakiewkę z kory palmy królewskiej oraz lokalnej czekolady, wytwarzanej tu jeszcze przed przybyciem Kolumba.
Słynny niemiecki podróżnik i przyrodnik, którego imieniem nazwany jest park, odwiedził ten obszar w XIX w. Zachwycił się tutejszym bogactwem przyrody i niesamowitym krajobrazem. Mówi się, że żyje tu aż 2% wszystkich gatunków występujących na ziemi, a tutejszy las to ostatni zwarty las równikowy na całych Karaibach! Nad okolicą góruje słynna góra El Yunque – czyli Kowadło, której charakterystyczny, płaski kształt został opisany w dziennikach okrętowych Krzysztofa Kolumba. Podobno właśnie tu po raz pierwszy zszedł na kubański ląd. Tereny te słyną także z nieprzebytych tropikalnych lasów i gór, w których do dziś żyje duża społeczność potomków Indian Tainów. Ich charakterystyczne rysy można dostrzec na twarzach wielu mieszkańców. Warto spróbować lokalnego specjału – zmielonych wiórków kokosa polanych słodkim owocowym sokiem i zawiniętych w sakiewkę z kory palmy królewskiej oraz lokalnej czekolady, wytwarzanej tu jeszcze przed przybyciem Kolumba.