Delikatne giganty, jak mówią o nich Islandczycy, to nie lada gratka dla poszukiwaczy przygód. Szczególnie północne wybrzeże wyspy daje okazję obcowania z tymi największymi ssakami na ziemi. Podczas kilkugodzinnej wyprawy można zobaczyć długopłetwce, morświny, a mając szczęście, także płetwala błękitnego. W takim towarzystwie malowniczy krajobraz fiordu lub zatoki wydaje się jedynie miłym dodatkiem.
Delikatne giganty, jak mówią o nich Islandczycy, to nie lada gratka dla poszukiwaczy przygód. Szczególnie północne wybrzeże wyspy daje okazję obcowania z tymi największymi ssakami na ziemi. Podczas kilkugodzinnej wyprawy można zobaczyć długopłetwce, morświny, a mając szczęście, także płetwala błękitnego. W takim towarzystwie malowniczy krajobraz fiordu lub zatoki wydaje się jedynie miłym dodatkiem.