Vilcabamba nie jest do końca przyrodniczą atrakcją, ale z pewnością ciekawostką samą w sobie! To niewielkie miasteczko, ukryte w Andach, do którego jeszcze do niedawna prowadziła jedna kamienista droga, skrywa sekret długowieczności! Już na wjeździe wita nas podobizna Miguela Carpio Mendieta, który w zdrowiu dożył tu ponoć szacownego wieku 127 lat! Co ciekawe, był on jednym z wielu stulatków, z których słynie to miasto. Naukowy już od lat 50. próbują znaleźć jego sekret: czy jest to górskie położenie na wysokości ok. 1500 m n.p.m., specyficzny mikroklimat, czysta woda w górskich potokach, a może naturalne, organiczne jedzenie i codzienny ruch, który służy mieszkańcom? Tego nie wie nikt, pewnym jest natomiast, że ściągający do Vilcabamby chorzy szybko regenerują tu swoje siły, a mieszkańcy się nie starzeją.
Vilcabamba nie jest do końca przyrodniczą atrakcją, ale z pewnością ciekawostką samą w sobie! To niewielkie miasteczko, ukryte w Andach, do którego jeszcze do niedawna prowadziła jedna kamienista droga, skrywa sekret długowieczności! Już na wjeździe wita nas podobizna Miguela Carpio Mendieta, który w zdrowiu dożył tu ponoć szacownego wieku 127 lat! Co ciekawe, był on jednym z wielu stulatków, z których słynie to miasto. Naukowy już od lat 50. próbują znaleźć jego sekret: czy jest to górskie położenie na wysokości ok. 1500 m n.p.m., specyficzny mikroklimat, czysta woda w górskich potokach, a może naturalne, organiczne jedzenie i codzienny ruch, który służy mieszkańcom? Tego nie wie nikt, pewnym jest natomiast, że ściągający do Vilcabamby chorzy szybko regenerują tu swoje siły, a mieszkańcy się nie starzeją.