Hotel La Conchiglia Resort & Spa

W hotelu czysto, pokój posiada to co powinien, plaża blisko lub busem. expand

W hotelu czysto, pokój posiada to co powinien, plaża blisko lub busem.

no description expand

no description

Hotel usytuowany blisko urokliwej plaży lecz zbyt daleko od sklepu. W pokoju brak zestawu kosmetyków jaki był przedstawiany w ofercie biura podróży. Łóżko było połączone z dwóch innych łóżek (...) expand

Hotel usytuowany blisko urokliwej plaży lecz zbyt daleko od sklepu. W pokoju brak zestawu kosmetyków jaki był przedstawiany w ofercie biura podróży. Łóżko było połączone z dwóch innych łóżek przez co było niekomfortowo. Brak wody pitnej w pokoju. Super zajęcia z aerobiku. Brak atrakcji w okolicy hotelu.

Hotel jest ładnie położony ale zejście na plażę jest bardzo źle bo schodzi się stromym zejściem po części nieutwardzona ścieżka a następnie droga asfaltową bez chodników. Podczas (...) expand

Hotel jest ładnie położony ale zejście na plażę jest bardzo źle bo schodzi się stromym zejściem po części nieutwardzona ścieżka a następnie droga asfaltową bez chodników. Podczas zakwaterowania był problem z pokojem gdyż w recepcji podzieli ze nie ma opłaconego pokoju i mogą wysłać nas do Hotelu Agave oddalonego o 200m , w którym już nie ma opcji Allinclusive. Po rozmowach w recepcji dostaliśmy zastępczo na jedną noc inny pokój, który trzeba było zwolnić i znów przenosić się do kolejnego pokoju. Jest to bardzo nie komfortowe po gdyż check in odbywał się już około godziny 22.00.

Polecam ten hotel. Miła obsługa. Piękne widoki i spokój. Bardzo dobre jedzenie. Czysto, schludnie. expand

Polecam ten hotel. Miła obsługa. Piękne widoki i spokój. Bardzo dobre jedzenie. Czysto, schludnie.

no description expand

no description

no description expand

no description

no description expand

no description

Odradzam zarówno hotel jak i biuro podróży Itaka. W hotelu są pokoje standardowe, które dostają Włosi, Niemcy i Anglicy. Polacy dostają coś w rodzaju bun-galonów ze standardami jak w latach (...) expand

Odradzam zarówno hotel jak i biuro podróży Itaka. W hotelu są pokoje standardowe, które dostają Włosi, Niemcy i Anglicy. Polacy dostają coś w rodzaju bun-galonów ze standardami jak w latach dziewięćdziesiątych. Mimo wolnych ładniejszych pokoi i próśb o zmianę, personel mówił, że nie ma możliwości. Pani rezydentka [...], była bardzo niesympatyczna i niepomocna, doskonale <span style="background-color: #f7df1f">Itaka</span> wiedziała do czego wysyła ludzi. Remonty codziennie od 8:00 rana do 16:00 nad naszym pokojem, nie pozwoliły spokojnie odpoczywać. Hotel 16 + a przy basenie było tak cicho i spokojnie, że pomyśleliśmy, że jest tam strefa ciszy. Jedzenie dobre. Nie polecamy! Bardzo wysoka cena do standardów.

Bardzo ładny hotel i ogród. Niestety pokoje przed remontem kiepskie, szczególnie łazienki. Bardzo dobre jedzenie. expand

Bardzo ładny hotel i ogród. Niestety pokoje przed remontem kiepskie, szczególnie łazienki. Bardzo dobre jedzenie.

La Conchiglia czyli po polsku „Muszelka” to teren składający się z kilkunastu budynków, my akurat dostaliśmy pokój z widokiem na morze i wulkan Stromboli, oddalony trochę od recepcji, ale do (...) expand

La Conchiglia czyli po polsku „Muszelka” to teren składający się z kilkunastu budynków, my akurat dostaliśmy pokój z widokiem na morze i wulkan Stromboli, oddalony trochę od recepcji, ale do restauracji co prawda idąc pod górkę - mieliśmy dość blisko. Zacznę może od plusów, to na pewno jedzenie - przepyszne lokalne, włoskie (ricotta, owoce morza, carpaccio, sporo warzyw, owoców (melony, ananas, arbuz), codziennie inne desery (moje kubki smakowe podbił pistacjowy sernik z ricottą). Kolejnym plusem jest ogród, przepiękny, sporo śródziemnomorskich drzew, krzewów, można się zakochać. Dla fanów sportu - jest boisko do padla, stoły do ping-ponga. My nie graliśmy, bo było po prostu za gorąco. Woleliśmy ochłodzić się z drinkiem przy jednym z dwóch basenów. Obsługa jest bardzo miła i załatwia wszelkie niedogodności. To może teraz minusy - czas oczekiwania na pokój był lekko nużący, przyjeżdżając tam ok. 11, pokój otrzymaliśmy dopiero ok. 3,5h później, aczkolwiek można było akurat zjeść lunch i korzystać z atrakcji hotelu. Dostaliśmy pokój standardowy, trochę mały, ale na te kilka dni, gdzie głównie przebywaliśmy poza nim - wystarczający. Dużym minusem były mrówki, które łaziły w pokoju na podłodze, na łóżku, na szafce przy łóżku, w łazience, co prawda nie gryzły, ale no sam fakt. Jako, że cały resort znajdował się na sporej stromej górce, to dojście na plażę dla starszych ludzi było nieco utrudnione, nawet dla nas młodych powrót w pocie czoła, tętno 180 ale daliśmy radę. Czy wrócilibyśmy tutaj? Myślę, że tak, bo gdyby nie te małe mankamenty to spędziliśmy tu cudowny czas. Sam hotel zapewnia sporo atrakcji, wieczorami była muzyka na żywo i zabawy przy basenie.

no description expand

no description

Hotel rewelacyjny, piękny ogród, 3 baseny na całym obiekcie ! Jedzenie pyszne, obsługa bardzo przyjazna ! Polecam z całego serca! expand

Hotel rewelacyjny, piękny ogród, 3 baseny na całym obiekcie ! Jedzenie pyszne, obsługa bardzo przyjazna ! Polecam z całego serca!

Genialny hotel, przemiła obsługa. Czysto, swobodnie a przede wszystkim hotel stawia na jakość, a nie na ilość. Cudowne miejsce położone na wzgórzu z widokiem na morze. expand

Genialny hotel, przemiła obsługa. Czysto, swobodnie a przede wszystkim hotel stawia na jakość, a nie na ilość. Cudowne miejsce położone na wzgórzu z widokiem na morze.

Opinie o hotelu mocno naciągnięte, ale oczywiście nie wszystko- przede wszystkim brak informacji o jakościach apartamentów. Zaraz po przybyciu zostaliśmy wysłani do restauracji, bo była kolacja, (...) expand

Opinie o hotelu mocno naciągnięte, ale oczywiście nie wszystko- przede wszystkim brak informacji o jakościach apartamentów. Zaraz po przybyciu zostaliśmy wysłani do restauracji, bo była kolacja, która zaraz miała się kończyć i to było ok. W tym czasie Panie z recepcji przydzieliły nam apartamenty- opcje niby dwie albo z widokiem na ogród,l, albo z widokiem na morze. Odprowadzała nas pani z recepcji, jeszcze po drodze żartowaliśmy, z Panią nt widoku, który nas czeka, ale Pani nie było do końca do śmiechu. Nasz apartament to jakaś rzeźnia- pokój na parterze z zapachem stęchlizny z nano okienkiem i popsutymi roletami. Widok z okna na żywopłot z drzwi wyjściowych na kawałek zachwaszczonej gleby z jednym drzewem bananowym. Pani nawet nie weszła z nami tylko odrazu nawiała. Postanowiliśmy się nie rozpakowywać tylko udać do recepcji i poprosić o zmianę apartamentu. Najpierw Panie zapytały zaskoczone czemu nam się apartament nie podoba, a potem powiedziała że to nie ich wina że Itaka takie pokoje sobie rezerwuje. Powiedziano nam, żeby przyjść następnego dnia,, to coś pomyślą. Następnego dnia zostaliśmy odesłani na jeszcze kilka dni do przodu, bo nie było możliwości zmian- i w zasadzie tak zostaliśmy w naszym „rat hole” do końca bo żal mi było po pierwsze czasu na latanie do recepcji i pilnowanie czy pojawiły się już jakieś możliwości zmiany, po drugie opcja wymiany pokoju była już bliżej końca naszego wyjazdu, więc nie było sensu zmiany. Chociaż zostałem odnotowany jako „rozczarowany pokojem” w aktach gości - chyba wygodniej wszystkim było ze się już nie odzywałem. Nazwa „rat hole” też nie przypadkowa, bo mieliśmy szczura, którego udało mi się pogonić na szczęście bez obecności żony. Nie byliśmy jedynymi Polakami, którzy reklamowali jakość swoich pokoi- więc jeżeli będziecie próbowali coś zmieniać, to na początek dobrze obejrzyjcie. Nie jestem malkontentem, hotel miał dużo pozytywnych stron, ale o tym piszą już inne osoby. Z zaleceń, upewnijcie się, że odnotowano waszą chęć przedłużenia pobytu w hotelu ( np ze względu na późniejszy wyjazd), bo my tego nie zrobiliśmy i tak do południa mieliśmy pierwsze czyszczenie dogłębne pokoju, telefon z recepcji czemu się jeszcze nie wynieśliśmy, przeprosiny że zapomnieni i zanim doszła godzina którą opłaciliśmy ekipa wynosiła nam pokój drugi raz, bo recepcja zapomniała przekazać, że mamy pokój na dłużej.

Hotel położony w znacznym oddaleniu od jakichkolwiek atrakcji. Nie ma gdzie wieczorem pójść, nawet na spacer, gdyż jedyna droga pozbawiona jest chodnika i wije się zakrętami, a to stwarza (...) expand

Hotel położony w znacznym oddaleniu od jakichkolwiek atrakcji. Nie ma gdzie wieczorem pójść, nawet na spacer, gdyż jedyna droga pozbawiona jest chodnika i wije się zakrętami, a to stwarza poważne niebezpieczeństwo dla pieszych. Teren hotelu ma znaczne różnice wysokości , goście z Itaki natomiast dostają pokoje najniżej położone. Należy zatem liczyć się z ciągłym podchodzeniem pod górę. Hotel stosuje dziwne praktyki jeśli chodzi o przydzielanie pokoi :otrzymujesz klucz do pokoju o najgorszym standardzie i jeśli się nie zaprotestujesz, to zostajesz w tym maleńkim cuchnącym stęchlizną pomieszczeniu aż do końca swojego pobytu. Jeśli nie przyjmiesz jednak takiego przydziału lokalowego, to będą ci proponować co dwa dni inny pokój i tak minie ci twój czas pobytu- na walizkach. Pokoje to prawdziwa loteria o bardzo złej sławie. I proszę wierzyć, że nie ma tu żadnej przesady. Na plus należy ocenić obsługę w całym hotelu, restauracji i barze przy basenie. Basen czyściutki i zawsze można było znaleźć wolny leżak. Obsługa pilnuje, by nie było praktykowane zajmowanie leżaków ręcznikami. Pochwalę także znakomite jedzenie; dania kuchni włoskiej, wszelkie oferowane specjały kalabryjskie, owoce morza to niewątpliwy atut.

Pobyt uważam za udany. Zakwaterowanie dostaliśmy co prawda w resorcie Agave Blu ok 300 metrów od hotelu La Conchiglia ale to tylko na duży plus ponieważ jest tam przecudny, nowy i pięknie (...) expand

Pobyt uważam za udany. Zakwaterowanie dostaliśmy co prawda w resorcie Agave Blu ok 300 metrów od hotelu La Conchiglia ale to tylko na duży plus ponieważ jest tam przecudny, nowy i pięknie utrzymany teren, nowy basen, przy którym czesem przebywaliśmy sami, pokoje przestronne, nowocześnie urządzone, czyste, duża łazienka, piękny taras. Słyszeliśmy opinie, że w La Conchiglia zdarzają się pokoje bez okien i w złym stanie technicznym. Restauracja oraz pool bar w ramach all inclusive znajduje się tylko na terenie hotelu La Conchiglia ale nie jest to problem, można również zabrać ze sobą napój czy drinka na teren hotelu Agave Blu. Oczywiście można korzystać z terenu tych dwóch resortów. Jedzenie bardzo dobre, urozmaicone, każdy znajdzie coś dla siebie. Obsługa miła, uśmiechnięta i pomocna. Codziennie, wieczorem muzyka na żywo. Plaża bardzo ładna, czysta, panuje tam spokój, woda o przcudnym kolorze lazuru. Leżaki o każdej porze dnia dostępne. Jedynie strome zejście z hotelu do morza, trochę trzeba włożyć wysiłku przy temperaturze 40 stopni ale jest asfalt więc dla osób aktywnych i lubiących trochę wysiłku to nie powinen być problem. Jest również bezpłatny bus hotelowy. Niedaleko (15 minut pieszo) znajduje się stacja kolejowa, z której można udać się do miejscowości Tropea, za ok 1.40 euro. Bilet lepiej kupić przez Internet bo czasem zdarza się, że biletomat jest nieczynny. W pobliżu również znajduje się supermarket.

no description expand

no description

Ogólnie pierwszy raz od kilkudziesięciu wyjazdów wsiadłam z ulgą do samolotu i wracałam do domu. Po kolei. Najpierw przyjazd. Samolot opóźniony o półtorej godziny. Plusy hotelu (a (...) expand

Ogólnie pierwszy raz od kilkudziesięciu wyjazdów wsiadłam z ulgą do samolotu i wracałam do domu. Po kolei. Najpierw przyjazd. Samolot opóźniony o półtorej godziny. Plusy hotelu (a jest ich niewiele) - pomimo zakończonej dawno kolacji czekano na nas z ciepłym posiłkiem. Zero wyścigów do leżaków, zarówno nad basenem, jak i na plaży. O której godzinie by nie przyszedł zawsze wiele wolnych. Bardzo miła obsługa, choć mało kto mówił po angielsku, dobrze, że mój partner świetnie radził sobie z włoskim. Ja niestety tylko trochę, a po angielsku można się było porozumieć tylko w recepcji, z panem animatorem i w barze. Drinki w barze całkiem dobre i miła obsługa. Wieczorami przy barze bardzo ładna muzyka na żywo, choć zbyt głośna, na szczęście kawałek dalej była tzw. strefa relaksu - kilka sosenek i drewnianych stolików, gdzie było nieco ciszej. Godna polecenia, ale tylko na własną rękę wycieczka do przepięknej Tropei - 8 minut pociągiem, do stacji jakieś 20 minut drogi normalnym krokiem. Ale warto. Teraz negatywy. Hotel pośrodku niczego, 2,5 kilometra do najbliższego marketu. Żadnych atrakcji w pobliżu. Suche chwasty, zero zieleni i zero cienia. Z bungalowów, w których mieszkaliśmy wszędzie bardzo strome podejścia - do jadalni, do basenu, do recepcji. Osoby mieszkające w domkach na jeszcze niższych poziomach miały jeszcze gorzej. Pokój. Tu się dopiero zaczyna! Dostaliśmy pokój, w którym drugiego dnia zaczęła cieknąć woda z klimy. Na pierwsze zgłoszenie obsługa nie zareagowała. Na drugie przyszedł pan, wyłączył klimę i uznał sprawę za załatwioną. Po włączeniu ciekła dalej. Na trzecie zgłoszenie niby coś tam próbowali naprawić, ale woda ciekła dalej. Odmówiono nam zamiany pokoju. Po czwartej "naprawie" woda lała się strumieniem, tworząc na podłodze wielkie kałuże i niebezpiecznie zbliżając się o kilka centymetrów do skrzynki z bezpiecznikami. Wiadomo - mokra ściana, mokra podłoga plus prąd = zagrożenie życia. Awantura na recepcji i wreszcie dostaliśmy inny pokój. Z łaską. W obu pokojach zacieki na suficie i na ścianach, pleśń i grzyb. Łazienka niby "nowoczesna", ale skrzypiące, rozpadające się, nieszczelne kabiny prysznicowe. Ale jakoś dotrwaliśmy do końca w tych warunkach. Czystość. Stołówka sprzątana porządnie. Pokoje "po łebkach". Panie sprzątające mówiły tylko po włosku. W dodatku kompletnie niegramotne - nie potrafiły policzyć do dwóch przy wymianie ręczników - dwa kąpielowe, dwa do rąk i twarzy, dwa do stóp. Zostawiały przypadkowe zestawy - jeden kąpielowy, jeden do rąk i dwa do stóp lub trzy kąpielowe i dwa do stóp, bez ręczników do rąk, trzy do rąk, jeden do stóp i jeden kąpielowy itp. Wymiana pościeli przez nasz 12-dniowy pobyt 2 razy, w pozostałe dni panie po prostu prostowały zużytą pościel. Czystość okolicy koło basenu pozostawiała wiele do życzenia. Panowie przychodzili rano podlewać trawę, tworząc wielkie bajora. Czyszczenie pozostawionych popielniczek? Wyrzucenie petów na trawę koło leżaków i zalanie ich wodą. Albo tylko zalanie wodą nawet bez wyrzucenia petów. Ósmego dnia naszego pobytu w łazienkach pojawiło się mydło!!! Cud chyba jakiś. Za to częsty brak papieru toaletowego. Nie wspomnę o wiecznie brudnej podłodze i czasami nieprzyjemnym zapachu w toaletach. Ja wiem, że goście czasami są bardzo prymitywni, ale hotel powinien wziąć to pod uwagę i częściej sprzątać toalety i uzupełniać braki. Plaża. Bardzo ładna, morze krystalicznie czyste i cieplutkie, ale baaaardzo strome zejście i wejście. Niby jeździł busik, ale na zasadzie "jak przyjedzie to będzie". Część zirytowanych gości po półgodzinnym oczekiwaniu szła po prostu na pieszo z wywieszonym językiem. Cierpliwsi czekali nawet godzinę. Animacje. Gdybym mogła dałabym zero gwiazdek. Co jakieś parę dni water gym przy łomocie bardzo głośnej muzyki, przeszkadzającej innym gościom i bardzo intensywne ćwiczenia, raczej dla młodych, a nie dla osób w naszym wieku. Poza tym nic. Jedynie muzyka live w barze wieczorami. Irytujący animator - Włoch próbujący mówić po angielsku z włoskim akcentem, co było kompletnie niezrozumiałe. Zaczepiał nachalnie ludzi nad basenem, przy czym on mówił głośno do mikrofonu rozmawiając z ludźmi i napawał się brzmieniem swojego głosu, nie podstawiając mikrofonu gościom, żeby ich też było słychać. Jednak zapunktował u mnie ostatniego dnia przed wyjazdem - skończyły mi się papierosy. Po innych desperackich próbach ich zdobycia (to w marketach nie kupi się papierosów, tylko w tabachiera.... poszłam do niego. Zaproponował, że zawiezie mnie swoim samochodem do najbliższego tabachiera, 4,5 kilometra od hotelu. I tak zrobił. Prawie mu wybaczyłam to poprzednie wkurzanie :) Jedzenie. No tu już hardkor. To w ogóle nie było włoskie jedzenie. Większości potraw naprawdę nie zaszkodziłoby, gdyby miały jakiś smak. Innym, gdyby też smak nie był tak intensywny. Czasem chodziliśmy po jadalni, nie wiedząc, co można zjeść i żeby było w miarę dobre. Zapychaliśmy się frytkami, żeby nie chodzić głodnym. Ja np. uwielbiam aglio, olio e peperoncino. Było dwa razy. Olio i peperoncino było, podlane (brrrr) wodą po gotowaniu makaronu, czosnku ani śladu... obrzydliwe to było. Podobnie wiele innych potraw. Carbonara to chyba prawdziwą z daleka widziała. Wiele rzeczy też po prostu paskudnych, a spodziewaliśmy się prawdziwego włoskiego jedzenia.... a tu zonk :/ Hm.... przekąski. W sumie byłoby ok, tyle że w snack poincie wrzucano np. frytki lub inne dodatki, ale nie podawano talerzy ani nawet serwetek.... to gdzie ja mam te frytki wziąć, w rękę??? Może kawałek pizzy to można w rękę wziąć, ale jak ma się chęć na frytki to już niemożliwe.... Wiele by można by jeszcze pisać, ale zakończę powrotem. Małe, brudne, śmierdzące lotnisko Lamezia. Na całym lotnisku śmierdzi jakimś pomieszaniem smarów, paliwa, stęchlizny. Zero miejsc do siedzenia. Check in podawany na ostatnią chwilę. Czekaliśmy na lot w jakimś hangarze z blachy falistej, gdzie za wyjściami samoloty "grzały" silniki więc huk i hałas był niesamowity, prawie ogłuchłam. Przesiąkłam smrodem tego lotniska na tyle, że od razu po powrocie wrzuciłam ubranie do pralki bo mnie mdlił ten smród.

W hotelu byliśmy przez 11 dni. Czysty , zadbany hotel. Posiada dwa baseny, które są codziennie czyszczone co dalej duży komfort. Na plażę można iść pieszo około 7 minut bądź busikiem (...) expand

W hotelu byliśmy przez 11 dni. Czysty , zadbany hotel. Posiada dwa baseny, które są codziennie czyszczone co dalej duży komfort. Na plażę można iść pieszo około 7 minut bądź busikiem hotelowym, który jeździ dość często :) Jedzenie dobre , na każdej kolacji coś innego. Każdego dnia na kolacje były różne nowe dania np. Sushi, burgery, miecznik itp. Atrakcje hotelowe - wieczorem muzyka na żywo (codziennie ten sam repertuar). Pan od atrakcji - bardzo natarczywy. Drinki - duży wybór dostępne w barze przy basenie. Czystość w pokojach - panie dbają o czystość, ręczniki wymieniane codziennie. Blisko znajduje się stacja i pociągniemy można dojechać do Tropea, Pizzo itp - bardzo polecam :)

Utrzymanie czystości w hotelu nawet w pełni sezonu na wysokim poziomie. Pokój, a raczej apartament był skromy ale duży. My dostaliśmy przy samej recepcji. Posiadał spory przedpokój, zadbaną (...) expand

Utrzymanie czystości w hotelu nawet w pełni sezonu na wysokim poziomie. Pokój, a raczej apartament był skromy ale duży. My dostaliśmy przy samej recepcji. Posiadał spory przedpokój, zadbaną łazienkę i co ważne dla 3 os. dorosłych normalne łóżka, a nie rozkładaną dostawkę. Duży plus za stworzenie hotelu dla osób 16+, dzięki czemu można poczuć kameralność i spokój do wypoczynku. Teren hotelu jest przepiękny. Ogród zadbany. Plaża bardzo ładna i blisko. Do plaży jeździ busik, dla sprawniejszych osób dojście też nie jest problemem. Przy leżak na basenie przypięte są kartki o zakazie zajmowania leżaków. Powyżej 30 min, obsługa sprząta ręczniki. Wielki plus za to, w końcu ludzie zachowują się na poziomie! I bez problemu można znaleźć leżak przy basenie czy morzu, o każdej porze dnia, bo jest ich naprawdę wystarczająco nawet w pełni sezonu. Ratownik na plaży mógłby bardziej zwracać uwagę na gości niehotelowych, którzy zajmują leżaki. Można nie zauważyć opaski na ręku, ale wózka dziecięcego i dzieci w hotelu 16+ to już nie da się nie zauważyć. Największym atutem hotelu jest restauracja. Śniadania są standardowe, zaś kolacje i obiady to rozkosz dla podniebienia. Codziennie inne specjały na wysokim poziomie. Obsługa przesymatyczna, nienaganna czystość w restauracji. Muzyka na żywo podkręca klimat. Położenie hotelu w dobrym miejscu, zarówno można dostać się na Sycylię, jak i pociągiem dojechać do innych miast. Jedyny minus to animator, taki bez "polotu". Ale ten hotel jest sam w sobie tak dobry, że nie jest on tam w ogóle potrzebny. Jak chcesz poczuć klimat Włoch, spróbować ich jedzenia to ten hotel spełni Twoje oczekiwania. Polecam

Ładny i zadbany kompleks hotelowy złożony z wielu małych budynków, dzięki czemu nie sprawia wrażenia wielkiego obiektu i wtapia się dobrze w okoliczną architekturę. Zadbana zieleń na terenie (...) expand

Ładny i zadbany kompleks hotelowy złożony z wielu małych budynków, dzięki czemu nie sprawia wrażenia wielkiego obiektu i wtapia się dobrze w okoliczną architekturę. Zadbana zieleń na terenie obiektu, czystość basenów bez zarzutu. Przemiła, uśmiechnięta i bardzo pomocna obsługa. Swobodna i bardzo przyjazna atmosfera hotelu zdecydowanie na plus. Pokoje mogłyby wyglądać lepiej, ich wygląd trochę rozczarowuje jak na 4 gwiazdkowy standard. Rewelacyjna kuchnia, jedzenie w hotelu pyszne i urozmaicone, każdy znajdzie coś dla siebie. Z hotelowej restauracji można oglądać piękne zachody słońca z widokiem na wulkan Stromboli. Hotel jest położony w maleńkiej miejscowości, więc wokół brak dodatkowych atrakcji, najbliższe większe miasto to Tropea, którą zdecydowanie warto odwiedzić (dwa przystanki lokalną koleją). Plaża hotelowa ładna, bar na plaży, leżaki i parasole, morze w kolorze turkusu, piasek biały ale gruboziatnisty. Zejście na plażę bardzo strome, jednak co chwilę kursują busy z hotelu w obie strony. Dla osób z dobrą kondycją warto się przejść na plażę pieszo i zobaczyć po drodze dziko rosnące bananowce i opuncję figowe.

Wybraliśmy się do Kalabrii z Katowic. Spędziliśmy tam miłych, chociaż upalnych dni. Wybór La Conchiglii był podyktowany położeniem (nieopodal plaży, jak na miejscu się okazało - z dość stromym (...) expand

Wybraliśmy się do Kalabrii z Katowic. Spędziliśmy tam miłych, chociaż upalnych dni. Wybór La Conchiglii był podyktowany położeniem (nieopodal plaży, jak na miejscu się okazało - z dość stromym zejściem w dół. Na szczęście hotel oferował darmowy przejazd) oraz atrakcjami - bardzo zainteresowała nas wycieczka do Taorminy, z której zresztą skorzystaliśmy. Ponadto jest to hotel dla dorosłych. Pobyt oceniamy bardzo dobrze, jedzenie spełniło nasze oczekiwania jako osoby niejedzące mięsa. Wszystkie trzy posiłki urozmaicone, szeroki wybór typowo włoskich dań (trzy rodzaje pizzy, kilka rodzajów makaronu), lokalne przysmaki (np. nduja) czy deserów. Prawie codziennie kolacje okraszane były dodatkowymi atrakcjami - pojawiło się sushi, grill itd. Zostaliśmy zakwaterowani w nowej części (Agave Blu), położonej od głównego kompleksu jakieś 300 m, w której pokoje znajdują się w niewielkich bungalowach. Na terenie Agave Blu mieliśmy do dyspozycji dodatkowy basen, a mini bar w pokoju był darmowy i codziennie uzupełniany. Pokój schludny, niezbyt dużych rozmiarów, wyposażony w sejf i klimatyzację. Plaża całkiem spora, nigdy nie brakowało leżaków oraz parasoli. Częściowo usłana jest drobnym piaskiem, a im bliżej do morza, tym więcej kamieni. Trzeba zaznaczyć, że ze względu na położenie na Capo Vaticano, występują tam dość spore fale. Przy plaży dostępny jest dodatkowo płatny bar. Wprawdzie nie korzystaliśmy z animacji, niemniej jednak prawie codziennie coś się działo - aerobik w wodzie, wieczorne bingo czy występy lokalnych muzyków. Na plus, jeśli chodzi o infrastrukturę hotelu, trzeba dodać możliwość zaczerpnięcia wody i soków ze specjalnego automatu oraz przestrzenie do odpoczynku w cieniu z małym polem do gry w boule. W głównej części La Conchiglii znajdują się dwa baseny - jeden typowo wypoczynkowy z płytką wodą oraz drugi rekreacyjny, przy którym znajdował się bar all inclusive. W ofercie znajdowała się stosunkowo szeroka oferta napojów zarówno bezalkholowych, jak i alkoholowych (autorskie drinki). Jedyną wadą naszego pobytu były kilkukrotne problemy z prądem, co nie tylko powodowało niedziałanie klimatyzacji, ale też np. niemożliwość dostania się do pokoju, gdyż drzwi były obsługiwane kartą. Obsługa hotelu bardzo sympatyczna, chociaż - mimo zaznaczonego języka angielskiego, którym się posługuje - czasem trudno było się porozumieć. Na wycieczki czy z innych okazji można było zamiast śniadania skorzystać z lunchboxa, który jednak był bardzo skromny (sok, woda, herbatniki i ciastko). Hotel także oferował możliwość dojazdu do Tropei, czyli najbliższego większego miasta. Można było jednak skorzystać z pociągu, ponieważ stacja kolejowa znajdowała się niedaleko. Do Tropei bilet kosztował niecałe 2 Euro, a do stolicy regionu, czyli Reggio di Calabria - ok. 7 Euro. Niedaleko (jakieś 20 min pieszo) położony jest również supermarket Coop. Wysoko również oceniamy pracę rezydentki, p. Dominiki, która w sposób bardzo czytelny przedstawiła wszystkie najważniejsze informacje na sptokaniu organizacyjnym, a podczas wycieczki stanęła na wysokości zadania, gdy zepsuł się autokar. Oceniając całość pobytu, serdecznie polecamy hotel La Conchiglia, a także całą Kalabrię - region, który jeszcze nie jest w pełni odkryty turystycznie, a skrywa w sobie wiele atrakcji.

Hotel położony w przepięknym miejscu, w spokojnej okolicy. Pokój który mieliśmy był duży, skromnie wyposażony. W pokoju była klimatyzacja, telewizor, lodówka. Brakowało takich rzeczy jak sztućce (...) expand

Hotel położony w przepięknym miejscu, w spokojnej okolicy. Pokój który mieliśmy był duży, skromnie wyposażony. W pokoju była klimatyzacja, telewizor, lodówka. Brakowało takich rzeczy jak sztućce talerze kubki. Pokój posiadał rozległy taras z którego był fantastyczny widok na morze Tyrreńskie i Wyspy Liparyjskie, w tym Wulkan Stromboli. Codziennie można było oglądać piękne zachody słońca z tarasu. Hotel składa się z kompleksu budynków na rozległym zadbanym terenie. Hotel obsługuje osoby powyżej 16 roku życia , dzięki temu osoby, które chcą odpocząć od gwaru będą czuły się dobrze. W hotelu znajdują się 2 baseny ( jeden większy przy restauracji drugi, mniejszy kameralny). Przy basenach wystarczająca ilość leżaków, zawsze znajdzie się wolne miejsce ( co jest rzadkością w innych hotelach). Hotel posiada wydzieloną prywatną plaże. Ponieważ hotel znajduje się na wzniesieniu droga powrotna z plaży może być dość męcząca dla osób starszych ( strome podejście). Na szczęście hotel zapewnia darmowy dowóz i powrót hotelowym busikiem i meleksem. Na plaży jest Beach Bar gdzie serwowane są drinki i napoje ( bar jest odpłatny). Wyżywienie dobre, każdy znajdzie coś na swoje podniebienie. Jeśli chodzi o rozrywkę to w hotelu jest nadpobudliwy animator, który na siłę stara się organizować ludziom wolny czas. Wieczorami umila ludziom czas Pan śpiewający piosenki.

Hotel położony na uboczu, ale w odległości 15 min. znajduje się stacja kolejowa. Bilety lepiej kupić przez trenitalia. Budynki hotelu są rozmieszczone w pięknej okolicy: piękne rośliny, (...) expand

Hotel położony na uboczu, ale w odległości 15 min. znajduje się stacja kolejowa. Bilety lepiej kupić przez trenitalia. Budynki hotelu są rozmieszczone w pięknej okolicy: piękne rośliny, przestrzeń. Do plaży jeżdżą busiki, ale my chodziłyśmy piechotą, choć można się zmęczyć idąc pod górkę. Wszystko jest zorganizowane dobrze, posiłki i napoje wystarczające, bez marnotrawstwa.