Pałac Alhambra zachwyca, czaruje i długo nie pozwala o sobie zapomnieć. Sen miesza się tu z jawą i w pewnym momencie nie wiesz, czy jeszcze jesteś w hiszpańskiej Andaluzji, czy już na jednej ze stron „Księgi tysiąca i jednej nocy”. Powiedzieć, że Alhambra jest piękna, to jakby nic nie powiedzieć. Dziś zabieram Cię w podróż po tym wyjątkowym miejscu.
Nic dziwnego, że górujący nad Granadą pałac jest „perłą” w koronie hiszpańskich atrakcji. To piękno w czystej postaci. Godzinami można spacerować po jego dziedzińcach, ogrodach, podziwiać ornamenty, fontanny, witraże, ogrody. Wszystko tak bogate, tak zdobne, że wydaje się niemożliwe, aby tyle piękna mogło znaleźć się w jednym miejscu. Alhambra, ostatni muzułmański bastion w chrześcijańskiej Europie, przetrwała zawieruchy historii i do dziś pozostaje przykładem mistrzowskiego wykorzystania geometrii i proporcji. Wszystko zostało tu skrupulatnie wyliczone, dzięki czemu daje efekt niesamowitej harmonii i symetrii. Niektórzy uważają wręcz, że w wymiarach budowli zostały zaklęte prawa wszechświata. Może w tym matematycznym geniuszu budujących tkwi cały sekret wyjątkowości Alhambry.
Spis treści:
- Alhambra znaczy czerwień
- Historia Alhambry w Granadzie
- Zwiedzanie Alhambry – przygotuj się na wielkie piękno
- Informacje praktyczne
- Najpiękniejszy pałac arabski w Europie czeka na Twoje odkrycie
Alhambra znaczy czerwień
Już sama nazwa Alhambra jest wymowna i w języku arabskim oznacza czerwień, co miałoby nawiązywać do koloru, na jaki mienią się mury pałacu w świetle zachodzącego słońca. Inna teoria mówi, że pałac zawdzięcza swą nazwę odcieniowi gliny, który pojawia się na okolicznych wzgórzach. Choć na temat pochodzenia nazwy nadal toczą się spory, to Alhambra z racji swej kolorystyki bywa określana czerwoną twierdzą. A w 1984 r. trafiła na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Historia Alhambry w Granadzie
Twierdzę Alhambra zbudowali muzułmanie, którzy od VIII do XV wieku władali prawie całą dzisiejszą Hiszpanią. Andaluzja przez stulecia była pod panowaniem sławnego i potężnego Kalifatu Kordoby, który w okresie swojej świetności stanowił część imperium islamskiego rozciągającego się od Chin po Europę. Było ono bajecznie bogate, kwitła w nim nauka i sztuka. Alhambra jest jednym z tego najlepszych przykładów – to połączenie doskonałości Orientu i esencji stylu Maurów (mudejar), który narodził się w muzułmańskiej Hiszpanii.
Historycy nie są zgodni co do daty powstania kompleksu. Wiadomo, że w IX wieku na tym miejscu istniała już spora warownia. Alhambra, jaką dziś znamy, powstała jako twierdza i jednocześnie pałac w XIII wieku, kiedy to postanowiono zbudować najbardziej spektakularny kompleks pałacowy w Europie – okazałą siedzibę kalifów i jednocześnie obraz raju. Kompleks był przez wieki rozbudowywany i upiększany. Co ciekawe, jego rozkwit i czas świetności przypada na wiek XIV, kiedy panowanie islamu na tych ziemiach powoli się kończyło, a dla kalifatu praktycznie zapadł wyrok. Alhambra stała się ostatnim punktem oporu muzułmanów. Granada została zdobyta, a właściwie poddana, w 1492 roku.
Ostatni z władców, Boabdil, oddał miasto połączonym siłom Izabeli Kastylijskiej i Ferdynanda Aragońskiego. Legenda mówi, że błagał, aby nowi władcy zamknęli na zawsze bramy pałacu, aby nikt już nie mógł go zobaczyć. Gdy odjeżdżał, z daleka spojrzał na Alhambrę i zapłakał. Opuszczam raj – miał powiedzieć. Płacz jak kobieta, skoro nie umiałeś się bronić jak mężczyzna – miała odpowiedzieć na to matka króla. Boabdilowi niektórzy zarzucają, że nie walczył do końca. Mimo że jego szanse na zwycięstwo były znikome, to powinien umrzeć w walce, a nie haniebnie skapitulować… A może swą kapitulacją ocalił pałac?
Oczywiście jego prośby o zamknięciu Alhambry nikt nie posłuchał. Pierwsi, którzy weszli do pałacu, przecierali oczy ze zdumienia. Oszołomiło ich bogactwo zdobień, stiuki na ścianach, niezliczone ogrody – cała cudowność Orientu. Takie wspaniałe, takie dostojne, tak wybornej roboty, że ten kto ogląda, śni, że jest w raju – opisał Alhambrę niemiecki podróżnik Hieronim Munze w 1494 roku. Choć Hiszpanie czasem nie mieli litości dla muzułmańskiego dziedzictwa, Alhambry chyba nie śmieli tknąć. Dotrwała do naszych czasów w niewiele zmienionym stanie. Po upadku kalifatu pałac przejęli hiszpańscy królowie. Długo służył za więzienie. W XIX wieku wybuchł w nim pożar, ale to, co zachowało się do dzisiaj, jest mimo wszystko bardzo podobne do stanu, w jakim zostawili to miejsce kalifowie.
Zwiedzanie Alhambry – przygotuj się na wielkie piękno
Alhambra to coś więcej niż tylko pałac. To miasto w miniaturze, z meczetami i łaźniami, niekończącym się ciągiem dziedzińców, budowli oraz ogrodów ulokowanych na wzgórzu Sabika. Całość rozmieszczona jest na planie prostokąta o długości 700 metrów i szerokości 200 metrów. Do środka wejdziesz przez Bramę Sprawiedliwości, gdzie rozstrzygano spory między mieszkańcami.
Po przekroczeniu bramy od razu uderzy Cię wszechobecne bogactwo zdobień. Tak będzie przez cały czas zwiedzania. W Alhambrze udekorowany jest każdy fragment ściany, sufitu, sklepienia. Stiuki, witraże, rzeźbione marmury, kolorowe płytki ceramiczne są na każdym kroku. W związku z tym, że islam zabrania ukazywania wizerunku istot żywych, dominują tu arabeski, geometryczne wzory, gwiazdy i kwiaty.
Każdy zakątek kompleksu jest inny. Alhambra to prawdziwy labirynt cudów. I to dosłownie, bo w przeciwieństwie do prostych brył europejskich pałaców, te arabskie miały liczne przejścia i kręte ścieżki dla zmylenia nieprzyjaciół.
Pałace Nasrydów w Alhambrze
Sercem i najważniejszą częścią kompleksu są Pałace Nasrydów. Nasrydami byli członkowie ostatniej arabskiej dynastii panującej w Hiszpanii. Pozostawili oni po sobie trzy budowle: Mexuar, Pałac Comares oraz Pałac Lwów. Wszystkie udekorowane z wyjątkowym przepychem, z pięknymi dziedzińcami, gdzie każdy jest miniaturowym ogrodem, z fontannami oraz całkiem sporymi lub całkiem maleńkimi kanalikami, w których słychać kojący szmer wody. Idealne połączenie architektury i natury, marmuru i zieleni. Do tego wszechobecne kwiaty. A kiedyś musiało tu pachnieć jeszcze mocniej – kadzidłem i olejkami zapachowymi, z których słynie Orient.
W pałacu Mexuar, który powstał prawdopodobnie jako pierwszy, emir (muzułmański dostojnik państwowy) spotykał się z posłami. Budowla pełniła więc przede wszystkim funkcję administracyjną. Pałac Comares – z imponującą rozmiarem Salą Ambasadorów, pełną rzeźbionych gwiazd i kwiatów – był zaś oficjalną rezydencją arabskiego króla. Tutaj podpisano akt kapitulacji Granady, a później Kolumb naradzał się z królową Izabelą I Kastylijską oraz jej małżonkiem Ferdynandem II Aragońskim, aż namówił ich do sfinansowania wyprawy, która zaowocowała odkryciem Ameryki. Do tego Sala Posłów z niesamowitą kopułą, która sama w sobie jest arcydziełem. Ułożono ją z 8017 kawałków cedrowego drewna. Tworzą one skomplikowane i precyzyjne w każdym najdrobniejszym szczególe kompozycje, jakby budowniczowie nie tworzyli w kamieniu lub drewnie, ale w jakiejś rajskiej, eterycznej substancji. Wreszcie najsłynniejszy i najczęściej fotografowany Dziedziniec Lwów przy Pałacu Lwów, z fontanną opartą na dwunastu lwach i z czterema kanałami symbolizującymi cztery rzeki płynące w Raju. Ta część to Pałac Królów – prywatne rezydencje władcy.
Generalife, czyli rajski ogród
Gdzie jeszcze się udać podczas zwiedzania Alhambry? Do ogrodów Generalife, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „ogrody rajskich rozkoszy”. Są one uważane za najlepiej zachowane ogrody mauretańskie. Kolumnady, kwiatowe dywany zachwycają o każdej porze roku, bo zostały tak zaaranżowane, aby część roślin zawsze kwitła i kusiła zapachem. Idealna harmonia wody i zieleni, drobniutkich róż i smukłych cyprysów.
Twierdza Alcazaba
Kolejna, w dodatku najstarsza część Alhambry, to twierdza Alcazaba z koszarami wojskowymi, potężnymi murami i wieżami obronnymi, z których najwyższa ma 27 metrów. Już nie jest jednak tak zdobiona, ale to doskonały punkt widokowy na pałac i miasto. Przy dobrej pogodzie, zobaczysz jak na dłoni góry Sierra Nevada.
Renesansowy Pałac Karola V
W epoce renesansu dobudowano Pałac Karola V, którego klimat odbiega nieco od tego, co zobaczysz w mauretańskim kompleksie. Budowla na pewno imponuje rozmiarami i czystością formy. Jej znakiem rozpoznawczym jest okrągłe patio otoczone dwukondygnacyjną kolumnadą. Gmach zaprojektował Pedro Machuca, uczeń samego Michała Anioła. Uznaje się, że to najlepszy przykład renesansowego pałacu poza granicami Włoch. Obecnie znajduje się tu Muzeum Sztuk Pięknych i Muzeum Alhambry.
Informacje praktyczne
Alhambra to jeden z najczęściej odwiedzanych zabytków w Europie. Nie bój się jednak tłumów – władze ograniczyły liczbę odwiedzających, którzy mogą jednorazowo przebywać na terenie kompleksu. Ma to swoje zalety, ale i wady, bo bilety należy rezerwować na długo przed planowaną wizytą, ale jeśli wypoczywasz na wybrzeżu Costa del Sol z Itaką, możesz skorzystać z wycieczek fakultatywnych do Granady, dzięki czemu unikniesz zbędnego stresu. Alhambra jest też w programach wycieczek objazdowych po Hiszpanii.
Najpiękniejszy pałac arabski w Europie czeka na Twoje odkrycie
Alhambrę widać z daleka, górującą nad miastem, na wzgórzu obsadzonym drzewami. Przyciąga wzrok wszystkich przybyłych do Granady, choć wiele pałaców w Europie jest być może bardziej okazałych. Prawdziwy klejnot skrywa się jednak w środku. Jeżeli chcesz się naprawdę zachwycić, to musisz zajrzeć do wnętrza Alhambry. A kiedy już je zobaczysz, zatrzymaj się też w samej Granadzie. Lubię ja za wąskie uliczki, niepowtarzalny klimat, dumne katedry i kolorowe knajpki. Dla mnie to jedno z najwspanialszych miast Andaluzji – nie możesz go pominąć na trasie swojej wycieczki.