Wyobraź sobie 800-letnie czarne, wulkaniczne skały, szum pary wodnej wydobywający się spod ziemi, gorącą mleczno-błękitną wodę, a w niej… siebie. Czy może być coś bardziej relaksującego? Nic dziwnego, że Blue Lagoon, czy jak kto woli Błękitna Laguna, zyskała tytuł jednego z 25 cudów świata według National Geographic, a według Travellera jednego z 10 najlepszych SPA na świecie. Jedna z największych atrakcji Islandii czaruje o każdej porze roku, bez względu na pogodę!
W tym wpisie przeczytasz:
- Jak powstała Błękitna Laguna?
- Lecznicza woda w Błękitnej Lagunie
- Historia Błękitnej Laguny w skrócie
- Dlaczego Blue Lagoon ma błękitny kolor?
- Jak wygląda wizyta w Blue Lagoon?
- Praktyczne porady przed i w trakcie wizyty w Błękitnej Lagunie
Ale od początku.
Jak powstała Błękitna Laguna?
Nie jest tajemnicą, że Islandia pokryta jest w znacznej większości skałami wulkanicznymi. Co jakiś czas pojawiają się doniesienia medialne, że któryś z ponad 30 czynnych wulkanów zbliża się do momentu erupcji. Wtedy dziennikarze muszą zmierzyć się z niesamowicie trudnymi, ale też pięknie brzmiącymi islandzkimi nazwami.
W miejscu kąpieliska ostatni wybuch miał miejsce w 1226 roku (choć i na początku 2020 został podniesiony alert w odległym o 6 km Grindavíku, dotyczący możliwej erupcji). Skały te, prawie nienaruszone, przetrwały do 1971, kiedy wykonano próbny odwiert. Dzięki temu można było sprawdzić temperaturę na głębokości 250 metrów. Okazało się, że wynosiła 200°C! Wykonano kolejne dwa odwierty, a parę, która się z nich wydobywała wykorzystano do ogrzewania wody użytkowej. To właśnie do domostw pobliskiego Grindavíku popłynęła ogrzana woda już w 1976 roku. W tym miejscu powstała elektrownia Svartsengi. Prace trwały od roku 1977 aż do 2008.
Ale zaraz… przecież miało być o kąpielach i przyjemnościach, a nie wykład o elektrowni. Już spieszę z wyjaśnieniem. Gdyby nie ta elektrownia, nie byłoby Blue Lagoon. Skroplona para, która wydostawała się z turbin oraz nadmiar wody z odwiertów rozlewały się na czarne skały, są one porowate, więc wnikała w ich strukturę i wracała do ziemskiego obiegu. Ze względu na bardzo specyficzny skład minerałów, na skałach zaczął pojawiać się biały osad, który stopniowo zatykał „pory”. Nagle ludzie zauważyli, że woda nie znika, a zaczyna tworzyć coraz większe rozlewiska. O wszystko obwiniono elektrownię – że szkodzi przyrodzie, że katastrofa ekologiczna, itd. Tak naprawdę jedyną szkodą była ingerencja w krajobraz, bo woda nie była zanieczyszczona.
Lecznicza woda w Błękitnej Lagunie
Niewiele osób miało ochotę spróbować kąpieli w tej wodzie. Zdecydował się na nią śmiałek imieniem Valur, i to on nazwał to miejsce „Błękitną Laguną” (z islandzkiego Bláa Lónið). Dlaczego to zrobił? Zmagał się ze złośliwą łuszczycą i próbował wszystkiego, by uśmierzyć dolegliwości. I co? Pomogło.
Historia Błękitnej Laguny w skrócie
- 1981 – Valur Margeirsson jako pierwszy próbuje kąpieli w Błękitnej Lagunie
- 1987 – otwarcie pierwszych udogodnień
- lata 90’ – kąpiele odbywają się blisko elektrowni
- 1994 – zabiegi na skórę dla osób chorych na łuszczycę
- 1999 – przebudowa terenu – powstają prysznice, hotel, kawiarnia, restauracja i sklep
- 2005 – otwarcie kliniki Blue Lagoon
- 2018 – powiększenie terenu, rozbudowa hotelu
Dlaczego Blue Lagoon ma błękitny kolor?
Wszystkiemu winna jest krzemionka, wszechobecna w wodach laguny. To ona odbija wpadające do wody światło. Jak to się dzieje? Podobnie jak z tęczą. Na krople deszczu pada białe światło słoneczne i zostaje rozszczepione (stąd te wszystkie barwy). Krzemionka natomiast „wchłania” wszystkie poza niebieską. Dzięki temu oraz nagromadzeniu innych mikroelementów (tworzących białawy, mleczny kolor) naszym oczom ukazuje się ta cudowna, błękitna barwa.
Tyle nauki, a teraz przyjemności… Woda, która dociera do akwenu wydostaje się z głębokości 1981 metrów. Do naszej dyspozycji jest aż 9 milionów litrów!
Czasami w celach porządkowych i naprawczych woda jest „zatrzymywana” i basen pustoszeje. Wtedy potrzeba aż 48 godzin, by znów się zapełnił. Tyle też czasu potrzeba, by doszło do pełnej wymiany wody w ciągłym cyklu. Mamy zatem pewność, że woda jest czysta, bogata w zdrowotne substancje i niesamowicie relaksująca. Któż z nas nie lubi zrobić sobie gorącej kąpieli po ciężkim dniu? Błękitna Laguna daje nam taką możliwość po zobaczeniu wyspy, i zmaganiu się ze zmienną pogodą. Jest jak wisienka na torcie, która przed wylotem musi zostać zjedzona.
Woda o średniej temperaturze 39°C działa cuda. Do tego dochodzi certyfikat Niebieskiej Flagi – świadectwo czystości wody. Co więcej nam zostaje? Wskoczyć i delektować się dobrodziejstwem minerałów i mikroelementów.
Skład wody
- Krzemionka – czyli ditlenek krzemu, wydziela się tam, gdzie na dużej głębokości morska woda napotyka skały wulkaniczne. Podgrzana woda dociera do powierzchni, następuje schłodzenie i wtedy cząsteczki krzemionki są uwolnione… zmieniają się w kultowe białe błoto, z którego słynie laguna.
- Niebiesko-zielone algi – unikalny gatunek mikroorganizmów występujący w wodzie geotermalnej. Został odkryty w 1996 roku.
- Sole mineralne (chlorki, natryt, wapń, siarka) – ich proporcje mają wyjątkowy wpływ na właściwości lecznicze i odmładzające.
W kompleksie laguny dostępna jest maseczka z krzemionką (w cenie wejścia). Należy ją nałożyć na około 10 minut, a następnie spłukać. Twarz zostanie oczyszczona i zrewitalizowana. Podobno nałożenie maseczki odejmuje 10 lat 😉
Jak wygląda wizyta w Blue Lagoon?
W sezonie może być trudno kupić bilet na miejscu. Najlepszym rozwiązaniem jest wcześniejsza rezerwacja na konkretną godzinę. Wycieczki na Islandię z ITAKI zawsze z takiej korzystają. Ceny w zależności od pory roku i pory dnia też potrafią się różnić. Im bardziej dogodna godzina, tym wyższa cena.
Masz już wykupione wejście i co dalej? Po dotarciu na miejsce otrzymujesz bransoletkę (jak na basenach), która pozwala wejść na teren basenowy, zamknąć szafkę i dodatkowo „nabić” wszystkie dodatkowe zakupy (ekstra maseczki, napoje itp.). Oczywiście przy wyjściu trzeba będzie za nie zapłacić. Szatnie nie są koedukacyjne, więc szczególnie pary mieszane powinny spakować się oddzielnie 🙂
Praktyczne porady przed i w trakcie wizyty w Błękitnej Lagunie
- pamiętaj, że w Islandii higiena na basenie to rzecz święta! Prysznic bierzemy bez stroju kąpielowego, szorując uważnie (tak, dokładnie tak) nasze ciało (gdyby ktoś miał wątpliwości, na które części ciała poświęcić więcej uwagi, to w okolicy pryszniców wiszą mapy ciała z zaznaczonymi „ważnymi” punktami, których pominąć nie możemy)
- jak większość basenów termalnych w Islandii, Błękitna Laguna to otwarte kąpielisko – oznacza to, że kąpiel odbywa się pod gołym niebem (szatnia oczywiście jest w budynku)
- jeśli masz srebrną biżuterię, zdejmij ją przed kąpielą – w przeciwnym razie zmieni kolor
- jeśli woda z laguny dostanie Ci się do oka, przepłucz bieżącą wodą
- nie próbuj pływać, a jedynie powoli się przemieszczaj lub unoś na wodzie
- jeśli serducho zacznie za szybko bić, wyjdź z wody i spróbuj się ochłodzić
- nadciśnienie i problemy z sercem mogą niestety pokrzyżować plany kąpielowe (skonsultuj z lekarzem czy możesz)
- nie zostawiaj aparatu/kamery/telefonu bez nadzoru (zamknij w szafce)
Do dyspozycji w strefie kąpieli:
- kąpiel w lagunie
- sauna parowa
- sauny suche
- „wodospad” – jako bicz wodny
- prysznic na zewnątrz, obok saun
- wieszaki na ręczniki i szlafroki
Co jest na miejscu?
- ręcznik
- żel pod prysznic
- odżywka do włosów
- suszarka
- patyczki do uszu i w szatni damskiej waciki do demakijażu
- woreczki jednorazowe na mokry strój
Co zabrać ze sobą?
- kosmetyki, których chcemy użyć po wyjściu z wody (standardowo jak po basenie)
- klapki – jeśli mamy taką potrzebę
- aparat fotograficzny/kamerę/telefon – przecież zdjęcie w maseczce trzeba wrzucić na Instagram lub Facebooka
- uśmiech (jak zawsze)
- przy długich włosach można użyć czepka
Musisz sam odwiedzić te cudowne miejsce i zaznać relaksu. Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć przyjemnej kąpieli 🙂