Lizbona to urokliwe miasto, położone, podobnie jak Rzym, na siedmiu wzgórzach, nad najdłuższą rzeką Półwyspu Iberyjskiego – Tagiem. Mimo, że Lizbona jest jedną z najmniejszych stolic Europy (ma zaledwie 84 km2), to ma wiele do zaoferowania turystom. Jest to bowiem połączenie historii i nowoczesności. Radość przeplata się z typowym, portugalskim saudade – uczuciem nostalgii i melancholii.
Zwiedzając miasto zobaczycie ciekawe dzieła architektoniczne, ale także zrelaksujecie się w spokojnym otoczeniu natury. Pomimo tego, że jest to stolica Portugalii, nie odczujecie tu typowego, wielkomiejskiego pośpiechu. Portugalczycy słyną ze swojego luźnego podejścia do życia.
Zabiorę Was do miejsc, w których według mnie zdecydowanie warto zatrzymać się na moment, by zaczerpnąć głębokiego oddechu i wczuć się w atmosferę miasta. Poznaj moją subiektywną listę najciekawszych zabytków i atrakcji Lizbony.
W tym wpisie przeczytasz:
- Lizbona – legenda o portugalskiej stolicy
- Co warto zobaczyć w Lizbonie? Poznaj atrakcje turystyczne miasta
- Zamek Świętego Jerzego – zabytek w centrum Lizbony
- Miradouro das Portas do Sol – punkt z widokiem na żółty tramwaj 28 w Lizbonie
- Sanktuarium Chrystusa Króla – pomnik przy moście 25 Kwietnia
- Winda Santa Justa – charakterystyczna atrakcja Lizbony
- Miradoudo da Nossa Senhora de Monte – najwyższy punkt widokowy Lizbony
- Alfama i jej wąskie uliczki – tutaj warto się zgubić
- Mouraria – dzielnica pełna kontrastów
- Ogród Gulbenkiana – odpoczynek po intensywnym dniu w Lizbonie
- Targ Złodziei – pchli targ z historią
- Aleja Wolności – luksusowa część miasta
- Wieża Belem i klasztor Hieronimitów – zabytki wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO
- LX Factory – artystyczne centrum Lizbony
Lizbona – legenda o portugalskiej stolicy
Legenda głosi, że Odyseusz, mitologiczny król Itaki, trafił na terytorium dzisiejszej Lizbony podczas jednej ze swych morskich przygód. Zachwycony królestwem Ofiusa, nazywanym także Ziemią Węży, postanowił zacumować i spędzić tam kilka dni. Terytorium tym rządziła wówczas królowa, posiadająca głowę oraz ciało kobiety i ogon węża. Znana była z wyjątkowych umiejętności uwodzenia mężczyzn. Od pierwszego wejrzenia zakochała się w Odyseuszu i zaproponowała, by pozostał z nią na stałe. Ten, obawiając się gniewu królowej, udawał, że darzy ją uczuciem, by bez przeszkód pozwoliła strudzonym żeglarzom odpocząć w swym królestwie. Gdy Odyseusz wraz ze swoimi towarzyszami nabrali sił i uzupełnili prowiant, wczesnym rankiem wypłynęli z portu, tym samym opuszczając królową. Ta, gdy tylko zdała sobie sprawę ze spisku, ruszyła w kierunku plaży, próbując dotrzeć do łodzi ukochanego. Podobno podczas pogoni jej ciężki ogon uformował słynne siedem wzgórz, które do dziś dostarczają niezapomnianych widoków mieszkańcom i turystom odwiedzającym Lizbonę.
Wspomniane siedem wzgórz na pewno będziecie mogli odczuć we własnych nogach, podczas spacerów po malowniczej stolicy Portugalii. Na szczęście jednak Lizbona wie, jak wynagrodzić wszelki trud. Spakujcie więc wygodne buty i ruszajmy w podróż!
Co warto zobaczyć w Lizbonie? Poznaj atrakcje turystyczne miasta
Opis najurokliwszych zakątków Lizbony zacznę zatem od tak zwanych Miradouros czyli (z języka portugalskiego) punktów widokowych. Są to idealne miejsca, by poczuć klimat miasta, oferują niezapomniane widoki oraz wyjątkową atmosferę, którą współtworzą lokalni muzycy. Podczas wycieczki do Lizbony warto zarezerwować sobie czas na podziwianie zachodu słońca z jednego z punktów. Jest to swego rodzaju tradycja praktykowana przez mieszkańców.
Zamek Świętego Jerzego – zabytek w centrum Lizbony
Zamek Świętego Jerzego (Castelo de São Jorge) zdecydowanie powinien znaleźć się na szczycie listy miejsc do odwiedzenia. Jego budowa została zapoczątkowana jeszcze przez maurów. Pierwotnie zamek pełnił kluczową rolę w rekonkwiście chrześcijańskiej. Kilka wieków później, 1 listopada 1755 roku, jedno z najsilniejszych trzęsień ziemi, obróciło go w ruinę. To idealne miejsce w Lizbonie, by podziwiać miasto właściwie z każdej strony. Istnieje także możliwość wejścia na mury najstarszej części zabytku. W miejscowej kawiarni warto zatrzymać się na świeżo wyciskany sok z pomarańczy, bolo de chocolate – ciasto czekoladowe i odpocząć w towarzystwie pawi, zamieszkujących okolice zamku. Nieopodal można dostrzec trzy posągi lwów. Nawiązują one do zwierząt, które w XV w. zostały przywiezione na zamek prosto z Afryki przez króla Alfonsa V. Ogród zamkowy jest jedną z atrakcji, którą warto zobaczyć w Lizbonie. Zdobi go wiele gatunków portugalskich roślin endemicznych, jak chociażby dąb korkowy.
Miradouro das Portas do Sol – punkt z widokiem na żółty tramwaj 28 w Lizbonie
Po drodze na zamek Świętego Jerzego, warto zwiedzić jeden z licznych punktów widokowych, nazwany po portugalsku Miradouro das Portas do Sol. Jego nazwa pochodzi od Słonecznej Bramy, która znajdowała się w tym samym miejscu i stanowiła wejście do średniowiecznej Lizbony. Została doszczętnie zniszczona przez trzęsienie ziemi w 1755 roku, podobnie jak wiele innych lizbońskich zabudowań. Z tarasu roztacza się przepiękny, panoramiczny widok na zabytkową Alfamę. Można stąd dostrzec między innymi: klasztor i kościół św. Wincentego za Murami oraz kopułę zabytkowego Panteonu Narodowego, w którym spoczywa Amalia Rodriguez. Wizyta na Miradouro das Portas do Sol to także idealna okazja, by uchwycić na zdjęciu słynny tramwaj numer 28.
Sanktuarium Chrystusa Króla – pomnik przy moście 25 Kwietnia
Kolejnym, bardzo ciekawym punktem widokowym jest taras należący do Sanktuarium Chrystusa Króla. Znajduje się on w sąsiedniej Almadzie, zaraz za mostem 25 Kwietnia. Taras jest położony na wysokości 82 metrów, u stóp pomnika Chrystusa Króla (Cristo Rei). Monument do złudzenia przypomina statuę Chrystusa Zbawiciela w Rio de Janeiro. Poza przepiękną panoramą Lizbony, zobaczycie z niego także ujście rzeki Tag i Ocean Atlantycki.
Winda Santa Justa – charakterystyczna atrakcja Lizbony
Jedną z największych atrakcji w Lizbonie jest pionowa Winda Świętej Justyny (Elevador de Santa Justa), zaprojektowana przez ucznia samego Gustawa Eiffla – Raula Mesniera du Ponsarda. To najbardziej rozpoznawalny symbol Lizbony. Budowa neogotyckiej windy została ukończona w 1902 roku i umożliwiała mieszkańcom sprawniejszą komunikację pomiędzy dwiema dzielnicami: Baixą oraz Bairro Alto. Początkowo była zasilana parą wodną, jednak od 1907 roku do jej napędzania wykorzystuje się silniki elektryczne. Dziś 45-metrowa konstrukcja znajduje się w ścisłej czołówce największych turystycznych atrakcji miasta – z jednej strony ze względu na wartość historyczną, z drugiej, na widoki jakie można podziwiać z jej tarasu. To doskonały punkt, by zaplanować dalszy plan zwiedzania Lizbony. Widać stąd większość najważniejszych zabytków stolicy.
Miradoudo da Nossa Senhora de Monte – najwyższy punkt widokowy Lizbony
Miradoudo da Nossa Senhora de Monte to z kolei najwyższy punkt widokowy w Lizbonie, który swoją nazwę zawdzięcza znajdującej się na nim kaplicy. Przepiękna panorama obejmuje przede wszystkim Mourarię oraz Zamek Świętego Jerzego. Na jednym z okolicznych budynków można dostrzec napis na płytkach azulejos, który głosi „Boa viagem. Lisboa espera por ti”, co oznacza „Szczęśliwej podróży. Lizbona czeka na Ciebie”. Ten element nawiązuje nie tylko do współczesnych podróży, ale także do kosmopolitycznego charakteru Lizbony oraz portugalskiej historii pełnej odkryć geograficznych, czy migracji.
Alfama i jej wąskie uliczki – tutaj warto się zgubić
W wielu przewodnikach po Lizbonie przeczytamy, że w Alfamie łatwo jest się zgubić. Ja posunę się o krok dalej i powiem, że w Alfamie zgubić się należy. Najstarsza dzielnica Lizbony słynie z wąskich, zawiłych ulic i mieszkańców sprzedających z okien swych mieszkań samodzielnie robioną ginjinhę – tradycyjny portugalski likier. Pewien królewski kronikarz napisał: „(…) zamiast ulic mają tu strome ścieżki, a domy zbudowano tak blisko siebie, że z wyjątkiem dzielnicy kupieckiej trudno znaleźć tu ulicę szerszą niż na dwa i pół metra”.
Najodpowiedniejszym momentem na odwiedziny Alfamy jest bez wątpienia pierwsza połowa czerwca, gdy odbywa się słynny Festiwal Świętego Antoniego, ulubionego świętego lizbończyków. Cała dzielnica jest wówczas ozdobiona kolorowymi łańcuchami, na niemal każdej ulicy rozbrzmiewa muzyka – głównie folklorystyczna pimba. Organizowana jest także uroczysta procesja.
Mouraria – dzielnica pełna kontrastów
Pomimo, że to Alfama jest popularna wśród turystów, warto pamiętać o odwiedzeniu Mourarii, drugiej najstarszej dzielnicy Lizbony. To tu znajduje się dom Fernando Mauricio „króla fado”, a także Marii Severy – żyjącej w pierwszej połowie XIX wieku, znanej śpiewaczki fado. To jej przypisuje się zapoczątkowanie zwyczaju noszenia czarnego szala przez fadystki. Od wieków dzielnica słynie z różnorodności kulturowej, w trzydziestu procentach jest bowiem zamieszkana przez imigrantów, głównie z dawnych portugalskich kolonii, jak Brazylia, Mozambik czy Angola. Oszacowano, że mieszkają tu obywatele z aż 56 różnych państw.
Ogród Gulbenkiana – odpoczynek po intensywnym dniu w Lizbonie
Podczas wizyty w muzeum Calouste Gulbenkiana, oprócz podziwiania ciekawej kolekcji sztuki, warto skorzystać z chwili odpoczynku od zwiedzania i wybrać się na przechadzkę po otaczającym budynek ogrodzie. Można zobaczyć w nim nie tylko wiele unikatowych rzeźb, ale także ponad 230 gatunków roślin, co sprawia, że ogród jest oazą dla najróżniejszych ptaków. Jego stałymi mieszkańcami są kaczki.
Targ Złodziei – pchli targ z historią
Nazwa Targu Złodziei (Feira de Ladrã) wywodzi się z dawnych czasów, gdy zamiast targu staroci odbywały się tu wątpliwe transakcje. Miejsce to przyciągało piratów, sprzedawców nielegalnych towarów, a także miejscowych złodziejaszków.
Obecnie w każdy wtorek oraz sobotę, w przepięknej lokalizacji znajdującej się tuż obok Panteonu Narodowego oraz klasztoru św. Wincentego za Murami, odbywa się pchli targ. Jego początki sięgają ponoć XII/XIII wieku. To zdecydowanie raj dla miłośników antyków oraz rękodzieła. Na słynnym targu można znaleźć szeroką gamę przedmiotów, obejmujących ubrania, płyty fado, ceramikę, biżuterię, antyki, książki, plakaty oraz pamiątki. Wszystko w przystępnych cenach.
Aleja Wolności – luksusowa część miasta
Dla miłośników bardziej ekskluzywnej strony miasta idealnym miejscem na przechadzkę będzie Aleja Wolności (Avenida da Liberdade), która łączy położony w centrum plac Restauradores z rondem Markiza Pombala. Aleja liczy ponad kilometr długości i obfituje w liczne restauracje, hotele, fontanny, pomniki oraz luksusowe sklepy marek takich jak: Louis Vuitton, Prada, Gucci czy Dolce & Gabbana.
Wieża Belem i klasztor Hieronimitów – zabytki wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO
Mówiąc o Lizbonie, koniecznie trzeba zobaczyć położoną nad rzeką dzielnicę Belém, w której nie brakuje wyjątkowych miejsc. Spośród licznych muzeów, parków i zabytków, każdy może znaleźć tu coś dla siebie. Najważniejszym obiektem jest zdecydowanie Klasztor Hieronimitów w Lizbonie z przepięknymi krużgankami, które stanowią idealną scenerię do zdjęć. Jako, że klasztor niemal nie ucierpiał w trzęsieniu ziemii w XVIII wieku, mówi się, że pary, które biorą w nim ślub będą cieszyły się związkiem tak silnym, jak mury zabytku.
Warto zobaczyć także Pomnik Odkrywców, nawiązujący do epoki świetności Portugalii oraz przespacerować się pod wieżę Belém (Torre de Belém), gdzie historia Portugalii miesza się z historią Polski. W XIX wieku, przez trzy miesiące, był w niej bowiem więziony Józef Bem. Na wieży można dostrzec również pierwszą w Europie rzeźbę nosorożca.
Obowiązkowym punktem w Belém jest kawiarnia ze słynnymi babeczkami Pastéis de Belém.
LX Factory – artystyczne centrum Lizbony
Dla tych, którzy wolą bardziej nowoczesne oblicze miasta, oprócz wizyty w Parku Narodów, sporą atrakcją będzie odwiedzenie LX Factory. To nowoczesny kompleks, który powstał w miejscu dawnej fabryki tekstyliów, w pobliżu mostu 25 Kwietnia. Poza wieloma specyficznymi barami i kawiarniami, można znaleźć tu sklepy, a w weekend także stoiska z rękodziełem. Uroku LX Factory dodaje sztuka uliczna. Artystyczne graffiti można tu podziwiać na każdym kroku.
Opisane wyżej miejsca to tylko część atutów Lizbony, do zobaczenia jest dużo więcej. Mam nadzieję, że wkrótce spotkamy się na miejscu i będę miała szansę Was o tym przekonać. Dajcie znać w komentarzu jakie miejsca jeszcze warto odwiedzić w Lizbonie.
Autorem wpisu jest Magdalena Kępa.