Lewady, bajeczne kwiaty, tropikalne owoce – Madera zachwyca na każdym kroku. A przy okazji nie sposób wyjechać stąd z pustymi rękami. Nawet jeśli na co dzień nie lubisz zakupów, tutaj lokalne produkty znajdą Cię same. Szukasz soczystych marakui na targu? Po drodze natkniesz się nie tylko na nie, ale też na kilka stoisk z rękodziełem. Wyspa sprzyja zakupom oryginalnych wyrobów, idealnych do domu lub jako prezent dla bliskich. Sprawdź, które pamiątki z Madery zasługują na szczególną uwagę.
Spis treści:
- Jakie są najpopularniejsze pamiątki z Madery?
- Czego nie można wywozić z Madery?
- Gdzie warto kupować pamiątki? Zacznij od Funchal
Jakie są najpopularniejsze pamiątki z Madery?
Wśród najpopularniejszych pamiątek z Madery, na które zdecydowanie warto znaleźć miejsce w walizce, są ręcznie wykonywane hafty, wyroby wiklinowe czy słodkie lokalne przysmaki. Te ostatnie przetrwają nawet daleką podróż. Spore grono odwiedzających zaopatruje się też w boski nektar wyspy, czyli wino madera. Na czym polega jego fenomen? Co jeszcze przywieźć z wyspy? Oto krótki przegląd.
Wino z Madery
Nawet jeśli nie pijesz alkoholu, to zapewne znajdziesz wśród znajomych kogoś, kto ucieszy się z takiego podarku. A wino produkuje się na Maderze właściwie od początku kolonizacji wyspy. Najbardziej znane nosi nazwę madera (port. vinho da Madeira) i wzmacnia się je brandy. Znajdziesz w nim od 16 do 18% alkoholu. Może dlatego smakuje nawet tym, którzy na co dzień stronią od takiego trunku? Najlepsza i najdroższa madera powstaje przez dodanie do „macierzystego wina” tego nowego i młodego. Taka mieszanka jest gwarantem niepowtarzalnego smaku.
Wyróżnia się cztery typy wina madera. Ich nazwy nawiązują do tradycyjnych szczepów winogron, z których są produkowane:
- sercial – wino wytrawne koloru żółtego, idealne jako aperitif;
- verdelho – wino półwytrawne o ciemnożółtym kolorze, znakomite do głównego dania rybnego;
- bual – wino półsłodkie o bursztynowej barwie, podawane zwykle do deserów;
- malvasia – wino słodkie o ciemnobursztynowym zabarwieniu, ciężkie i aromatyczne, uważane za najszlachetniejszy gatunek madery.
Istotny jest także czas leżakowania danego wina. W tym celu dobrze znać następujące oznaczenia: finest (więcej niż 3 lata), reserve (5 lat), special reserve (10 lat), extra reserve (15 lat). Ceny dobrej jakości madery zaczynają się od ok. 10 € za litr, ale górnej granicy w zasadzie nie ma – wszystko zależy od rocznika, a wiadomo, że im starsze, tym lepsze. Aby skosztować najlepszego wina typu madera, udaj się do Blandy’s Wine Lodge – winiarni w Funchal, gdzie trunek ten leżakuje od kilku pokoleń. Niewielki sklep marki znajdziesz m.in. na lotnisku.
CIEKAWOSTKA
O znaczeniu wina madera może świadczyć fakt, że wzmianki o nim znajdziesz już w sztukach Szekspira. Tym napojem uczczono też ogłoszenie Deklaracji Niepodległości Stanów Zjednoczonych. A beczkę madery w drodze na Wyspę Św. Heleny otrzymał sam Bonaparte.
Poncha i inne alkohole
Wyspa to nie tylko wino Madeira. Innym często spotykanym napojem z procentami jest poncha – orzeźwiający drink z rumu z trzciny cukrowej, z domieszką miodu i soku ze świeżych cytryn. Poncha sączona jest na okrągło przez cały rok, na ciepło lub zimno – zależnie od preferencji. Miejscowi mówią, że po kilku kieliszkach zaczyna się mówić po portugalsku. Poza klasyczną, cytrynową ponchą, można spróbować innych jej odmian, na przykład o smaku marakui.
Co jeszcze pija się na Maderze?
- wino z Portugalii kontynentalnej, zwane vinho verde;
- likiery, które uchodzą za kolejny specjał wyspy; ciekawym wariantem jest ten produkowany z kasztanów w Dolinie Zakonnic;
- lokalne piwo, na przykład Coral;
- znakomity cydr;
- słynny drink nikita, czyli połączenie białego wina, piwa oraz lodów, najlepiej ananasowych.
Piwo czy likier zapakuj do walizki, by dłużej delektować się smakiem lokalnych trunków. Pamiętaj jednak, że alkohol powinien trafić do bagażu rejestrowanego, chyba że zakupy robisz w strefie bezcłowej – wówczas możesz go zabrać na pokład samolotu.
Rajskie kwiaty Madery
Madera słynie z kwiatów. Występuje tu ok. 200 gatunków kwitnących roślin ozdobnych, których nie spotkasz nigdzie indziej na świecie. Najbardziej przykuwają wzrok pomarańczowo-niebieskie strelicje królewskie, które są symbolem wyspy. Jeśli zechcesz je kupić i przewieźć do domu, to przygotuj się na małe logistyczne wyzwanie, ale możliwe do zrealizowania. Co jeszcze zachwyca osoby przybywające na wyspę? Na przykład piękny i intrygujący żmijowiec – roślina o niebieskich kwiatach zwana przez mieszkańców „dumą Madery”.
Niezwykle atrakcyjne cenowo, choć też kłopotliwe w transporcie mogą być orchidee, kamelie i opuncje. Jest jednak sposób na bezpieczny przewóz – kup nasiona (na lotnisku mogą Cię jednak prosić o paragon zakupu), by po powrocie do domu stworzyć namiastkę rajskiego ogrodu. O popularności miejscowych kwiatów niech świadczy fakt, że sadzonki kupisz nawet na lotnisku.
Unikalne rękodzieło – ceramika i wiklina
Rękodzieło na Maderze to część dziedzictwa kulturowego regionu. Zalicza się do niego m.in. wikliniarstwo, które swój początek wzięło w miasteczku Camacha w poł. XIX. Dlaczego akurat tam? Bo okolica, położona kilkaset metrów nad poziomem morza, sprzyjała uprawie wikliny. Gdy się tam wybierzesz, okaże się, że oprócz wiklinowych koszów, krzeseł, stołów, kupisz tu również torebki lub piękne małe pudełka, które bez problemu zmieścisz w walizce. Wyroby z wikliny znajdziesz również w innych częściach wyspy. Ich wyjątkowość tkwi w długim procesie obróbki surowca, co nadaje im szlachetnego brązowego koloru.
W Funchal znajdziesz natomiast jedyną w swoim rodzaju wytwórnię ceramiki. Jej wyroby wciąż tworzone są przy użyciu koła garncarskiego, a następnie zdobione maderskimi motywami. Efekt? Trudno nie wyjść stąd bez uroczego dzbanka, wazonu czy kubka, a może i całego zestawu. Dobrze zabezpieczone przetrwają podróż powrotną.
Kosmetyczki, plecaki i torby z haftem Madery
Mieszkańcy Madery, a w szczególności kobiety, od kilkuset lat specjalizują się w ręcznym zdobieniu tkanin i przedmiotów kunsztownymi haftami, a tradycja ta przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Nic dziwnego, że maderskie hafty zdobyły uznanie niemal na całym świecie. Do ich stworzenia wykorzystuje się najwyższej jakości materiały – len, naturalny jedwab czy organdynę – oraz 18 rodzajów ściegów (!).
Dlatego, gdy zobaczysz piękną koszulę, obrus, kosmetyczkę czy plecak z haftowaną aplikacją, nie zastanawiaj się nad zakupem, bo taka okazja może się nie powtórzyć. Aby mieć pewność, że nabyty produkt jest autentycznym rękodziełem, szukaj przy nim certyfikatu Bordado da Maderia. A jeśli chcesz zobaczyć z bliska, jak powstają te wspaniałe naszycia, udaj się do Bordal – jednego z pierwszych warsztatów hafciarskich na wyspie.
Tradycyjne maderskie kapelusze i buty
Inną pamiątką z Madery może być tradycyjny maderski kapelusz (port. Madeiran Carapuça), czyli kolorowa czapka z charakterystyczną „antenką” noszona podczas ważnych uroczystości, zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety. Wykonana jest z czarnej, ciemnoniebieskiej lub czerwonej wełny i chętnie kupują ją goście z zagranicy. Niemniej popularne są regionalne buty, czyli botas de vilão (pol. buty złoczyńcy). Skórzane i starannie wykonane ułatwiały mieszkańcom pokonywanie stromych zboczy wyspy, tym bardziej że wielu z nich początkowo chodziło boso. Dziś botas de vilão wraz z Carapuça to jedne z wizytówek Madery.
Bolo de mel – słodka pamiątka z Madery
Madera zaskakuje również słodkimi przysmakami. I uwaga – są one naprawdę słodkie! W dodatku ceny nie rujnują portfela, co tym bardziej skłania do zrobienia zapasów. A skąd na Maderze tak silna tradycja wypiekania ciast i ciasteczek? Otóż, początki wyspy były związane z uprawą trzciny cukrowej i na bazie cukru trzcinowego powstało wiele receptur wykorzystywanych do dzisiaj. Jednym z takich specjałów jest bolo de mel, czyli wilgotne, ciemnobrązowe ciasto, które zachowa swoją trwałość nawet podczas podróży. W smaku przypomina nasz rodzimy piernik. Do jego produkcji wykorzystuje się melasę z miodu trzcinowego, suszone owoce, wino i goździki.
Czego jeszcze wypatrywać na półkach cukierni? Zwróć uwagę na kruche ciasteczka (port. broas mel de cana) z dodatkiem, a jakże, miodu z trzciny cukrowej. One też spokojnie dolecą z Tobą do domu. Tym bardziej, że są też sprzedawane w gotowych już opakowaniach. Słodkości szukaj jednak w cukierni, nawet jeśli wiąże się to z nieco wyższą ceną, bo te z supermarketu często zawodzą smakiem.
Miód z trzciny cukrowej, czyli król maderskich wypieków
Wreszcie i on, miód z trzciny cukrowej (port. mel de cana), który nie tylko wzbogaca smak lokalnych wypieków, ale i sam w sobie jest świetną pamiątką z Madery. Produkt ten, choć nazywany miodem, w rzeczywistości jest melasą z trzciny cukrowej i wyróżnia się specyficznym smakiem (z nutami warzywno-owocowymi i odrobiną goryczy) oraz ciemnym kolorem. Mel de cana bogaty jest w minerały i witaminy. Warto więc, by pojawił się w Twojej kuchni.
Kosmetyki z Madery
Na Maderze znajdziesz też kilka kosmetyków zachwycających składem i właściwościami. Są nimi na przykład produkty wykonane na bazie aloesu, który rośnie na wyspie w sposób naturalny, a jego liście osiągają wagę nawet 2 kg. Czym jeszcze wzbogacić swoją kosmetyczkę? Olejkiem laurowym, który pochodzi z maderskiego lasu wawrzynowego – jednego z zaledwie kilku lasów tego typu, które zachowały się na naszym globie.
Czego nie można wywozić z Madery?
Madera jako część Unii Europejskiej nie narzuca ograniczeń, jeśli chodzi o przewóz towarów do innych krajów Wspólnoty. Nie musisz więc rezygnować z takich przysmaków jak owoce tropikalne, które spokojnie spakujesz do walizki. Podobnie alkohol, pod warunkiem że przewozisz go tylko do celów użytkowych, a nie na sprzedaż.
Gdzie warto kupować pamiątki? Zacznij od Funchal
Funchal, jako turystyczne centrum wyspy i jej stolica, to idealne miejsce na rozpoczęcie zakupów. Warto jednak nie zostawiać ich na ostatnią chwilę, bo w niedzielę mniejsze sklepiki są otwarte krócej. A to właśnie tam często znajdziesz prawdziwe „perełki”.
Swoje kroki w Funchal skieruj do głównej zakupowej atrakcji miasta, czyli Mercado dos Lavradores (w wolnym tłumaczeniu „targ rolników”). Położony w sercu Starego Miasta budynek Mercado ma kilka pięter, każde z innym asortymentem – od wielkich tuńczyków i góry krewetek, przez królestwo tropikalnych i niecodziennych owoców (mango, marakui, papai), po lokalne rękodzieło oraz wspaniałe, egzotyczne kwiaty. Nie byłoby tak wielu „wspaniałości” na Maderze, gdyby nie żyzna gleba i podzwrotnikowy klimat wyspy.
W Mercado dos Lavradores nie tylko zasmakujesz regionalnych specjałów, ale i zachwycisz się kolorowymi stoiskami, wokół których spotkasz wielu lokalnych mieszkańców. Niech Cię nie zdziwi na przykład widok pani w charakterystycznym maderskim stroju sprzedającej feerię bajecznych kwiatów. W ten sposób poczujesz wyjątkowy klimat wyspy.
Będąc na Maderze, przekonasz się, jak bardzo za tutejszymi towarami i specjałami stoi wielowiekowa tradycja. Wszystkie etapy produkcji najczęściej zaczynają się i kończą w rodzinnych warsztatach, a lokalne przysmaki powstają na bazie starych, sprawdzonych receptur. Przywiezienie pamiątki z Madery jest zatem czymś więcej niż tylko zakupem. W ten sposób wspierasz rodzinne biznesy i masz styczność z kilkusetletnim dziedzictwem. A widok lub smak przywiezionych “souvenirów” przywoła Ci wyjątkowe chwile spędzone na wyspie wiecznej wiosny.