04-04-2025
Drużyna ITAKI spakowała walizki, wsiadła w samolot i po kilkunastu godzinach lotu dotarła do Namibii, gdzie powitała nas bezkresna przestrzeń, tak wielka, że aż trudno było ją objąć wzrokiem! Przez tydzień przemierzaliśmy kraj, pokonując setki kilometrów, zatrzymując się po drodze w trzech lodżach, jednym hotelu i na dwóch kempingach. Od złocistych wydm pustyni Kalahari, przez hipnotyzujące solniska Sossusvlei, surowy i pełen kontrastów kanion Sesriem, aż po atlantyckie wybrzeże w Swakopmund – każdy dzień przynosił nowe zachwyty! Po drodze przekroczyliśmy Zwrotnik Koziorożca, podziwialiśmy przyjaźnie nastawione uchatki w Cape Cross, wspinaliśmy się na granitowe formacje Spitzkoppe i podziwialiśmy dostojne flamingi w Walvis Bay – a to tylko część tej, krótkiej, ale jakże intensywnej i niezapomnianej przygody.
Namibia urzeka…
… przestrzenią! Horyzont zdaje się nie mieć końca, a niebo w nocy rozświetlają miliony gwiazd, tworząc jeden z najpiękniejszych widoków, jakie można sobie wyobrazić. Nigdzie indziej nie widziałem tak rozświetlonego nieba. To również miejsce, gdzie karty rozdaje natura, a człowiek jest jedynie gościem – pustynia, góry, sawanna i ocean przeplatają się tu w niesamowitych krajobrazach. Kolory zmieniają się wraz ze światłem – złote wydmy Namib rozpalają się w blasku zachodzącego słońca, a surowe skały Spitzkoppe nabierają czerwonych i pomarańczowych odcieni. Namibia codziennie, w każdej godzinie, jest inna i niepowtarzalna.
Namibia zaskakuje…
Na pierwszy rzut oka Namibia może sprawiać wrażenie surowej, niedostępnej, ale tak naprawdę potrafi zaskoczyć swoją różnorodnością i kontrastami. To nie tylko pustynia i kamienne formacje, ale również tętniące życiem miasta, jak Swakopmund, które łączy afrykański klimat z niemiecką architekturą i atmosferą kolonialnego kurortu. Tu możesz poczuć się jak w niejednym europejskim miasteczku. Niezwykłe jest także spotkanie z kulturą rdzennych ludów – Himba czy Herero – którzy zachowują swoje tradycje, żyjąc w zgodzie z naturą. Dzikie zwierzęta, które pojawiają się w najmniej spodziewanych miejscach – oryksy przechadzające się po wydmach, szakale przemykające o zmroku czy majestatyczne słonie i nosorożce.
Przyroda, ah przyroda!
Podczas naszej podróży mieliśmy niezwykłe szczęście zobaczyć Namibię w jej rzadko spotykanym obliczu – po deszczu. Zazwyczaj surowa i spalona słońcem kraina rozkwitła, a zamiast wypalonych traw i pustynnych krajobrazów pojawiła się soczysta zieleń. Kalahari i sawanny pokryły się kobiercem traw, a nawet wydmy Namib nabrały miękkiego, niecodziennego wyglądu. Płynąca woda w kanionie Sesriem to widok, który zdarza się niezwykle rzadko – to namacalny dowód, że natura potrafi zaskakiwać i zachwycać.
Koniecznie spróbuj!
Kuchnia Namibii to wyjątkowe połączenie tradycji afrykańskich i wpływów europejskich. Braai – lokalny sposób grillowania, będący także ważnym elementem życia społecznego, pozwala delektować się różnorodnymi rodzajami mięsa, w tym wołowiną, dziczyzną czy mięsem antylopy. W Swakopmund warto skosztować owoców morza, zwłaszcza świeżych ostryg, które uchodzą za jedne z najlepszych na świecie. Nie można też pominąć biltongu – suszonego mięsa, które stanowi idealną przekąskę podczas długich podróży. A na ochłodę? Tradycyjne piwo Windhoek Lager lub domowe likiery na bazie maruli.
Odwiedź koniecznie!
Namibia jest pełna miejsc, które zachwycają, oto kilka z nich, które po prostu trzeba zobaczyć:
A czy wiesz, że…
Namibia to jeden z najmniej zaludnionych krajów na świecie? Na 1 km2 przypada tu mniej niż trzy osoby, to blisko 40 razy mniej niż w Polsce! Dzięki temu podróżowanie po tym kraju daje niesamowite poczucie odosobnienia i kontaktu z naturą, jakiego trudno doświadczyć gdziekolwiek indziej. Jeśli więc szukasz miejsca, gdzie czas zwalnia, a świat zachwyca swoją surową, nieokiełznaną urodą – Namibia czeka właśnie na Ciebie!
Komu najbardziej polecam?
Namibia to kierunek dla każdego, kto marzy o niezapomnianej przygodzie, bliskim kontakcie z naturą i odkrywaniu miejsc, które wciąż pozostają dzikie i nieskażone masową turystyką. To idealna destynacja dla miłośników fotografii, podróżników spragnionych przestrzeni i tych, którzy chcą poczuć prawdziwą wolność afrykańskich bezdroży.
Sebastian Włodarczyk
ITAKA Warszawa, Westfield Mokotów
Zdjęcia: Anna Nowak, Sebastian Włodarczyk
04-04-2025
Drużyna ITAKI spakowała walizki, wsiadła w samolot i po kilkunastu godzinach lotu dotarła do Namibii, gdzie powitała nas bezkresna przestrzeń, tak wielka, że aż trudno było ją objąć wzrokiem! Przez tydzień przemierzaliśmy kraj, pokonując setki kilometrów, zatrzymując się po drodze w trzech lodżach, jednym hotelu i na dwóch kempingach. Od złocistych wydm pustyni Kalahari, przez hipnotyzujące solniska Sossusvlei, surowy i pełen kontrastów kanion Sesriem, aż po atlantyckie wybrzeże w Swakopmund – każdy dzień przynosił nowe zachwyty! Po drodze przekroczyliśmy Zwrotnik Koziorożca, podziwialiśmy przyjaźnie nastawione uchatki w Cape Cross, wspinaliśmy się na granitowe formacje Spitzkoppe i podziwialiśmy dostojne flamingi w Walvis Bay – a to tylko część tej, krótkiej, ale jakże intensywnej i niezapomnianej przygody.
Namibia urzeka…
… przestrzenią! Horyzont zdaje się nie mieć końca, a niebo w nocy rozświetlają miliony gwiazd, tworząc jeden z najpiękniejszych widoków, jakie można sobie wyobrazić. Nigdzie indziej nie widziałem tak rozświetlonego nieba. To również miejsce, gdzie karty rozdaje natura, a człowiek jest jedynie gościem – pustynia, góry, sawanna i ocean przeplatają się tu w niesamowitych krajobrazach. Kolory zmieniają się wraz ze światłem – złote wydmy Namib rozpalają się w blasku zachodzącego słońca, a surowe skały Spitzkoppe nabierają czerwonych i pomarańczowych odcieni. Namibia codziennie, w każdej godzinie, jest inna i niepowtarzalna.
Namibia zaskakuje…
Na pierwszy rzut oka Namibia może sprawiać wrażenie surowej, niedostępnej, ale tak naprawdę potrafi zaskoczyć swoją różnorodnością i kontrastami. To nie tylko pustynia i kamienne formacje, ale również tętniące życiem miasta, jak Swakopmund, które łączy afrykański klimat z niemiecką architekturą i atmosferą kolonialnego kurortu. Tu możesz poczuć się jak w niejednym europejskim miasteczku. Niezwykłe jest także spotkanie z kulturą rdzennych ludów – Himba czy Herero – którzy zachowują swoje tradycje, żyjąc w zgodzie z naturą. Dzikie zwierzęta, które pojawiają się w najmniej spodziewanych miejscach – oryksy przechadzające się po wydmach, szakale przemykające o zmroku czy majestatyczne słonie i nosorożce.
Przyroda, ah przyroda!
Podczas naszej podróży mieliśmy niezwykłe szczęście zobaczyć Namibię w jej rzadko spotykanym obliczu – po deszczu. Zazwyczaj surowa i spalona słońcem kraina rozkwitła, a zamiast wypalonych traw i pustynnych krajobrazów pojawiła się soczysta zieleń. Kalahari i sawanny pokryły się kobiercem traw, a nawet wydmy Namib nabrały miękkiego, niecodziennego wyglądu. Płynąca woda w kanionie Sesriem to widok, który zdarza się niezwykle rzadko – to namacalny dowód, że natura potrafi zaskakiwać i zachwycać.
Koniecznie spróbuj!
Kuchnia Namibii to wyjątkowe połączenie tradycji afrykańskich i wpływów europejskich. Braai – lokalny sposób grillowania, będący także ważnym elementem życia społecznego, pozwala delektować się różnorodnymi rodzajami mięsa, w tym wołowiną, dziczyzną czy mięsem antylopy. W Swakopmund warto skosztować owoców morza, zwłaszcza świeżych ostryg, które uchodzą za jedne z najlepszych na świecie. Nie można też pominąć biltongu – suszonego mięsa, które stanowi idealną przekąskę podczas długich podróży. A na ochłodę? Tradycyjne piwo Windhoek Lager lub domowe likiery na bazie maruli.
Odwiedź koniecznie!
Namibia jest pełna miejsc, które zachwycają, oto kilka z nich, które po prostu trzeba zobaczyć:
A czy wiesz, że…
Namibia to jeden z najmniej zaludnionych krajów na świecie? Na 1 km2 przypada tu mniej niż trzy osoby, to blisko 40 razy mniej niż w Polsce! Dzięki temu podróżowanie po tym kraju daje niesamowite poczucie odosobnienia i kontaktu z naturą, jakiego trudno doświadczyć gdziekolwiek indziej. Jeśli więc szukasz miejsca, gdzie czas zwalnia, a świat zachwyca swoją surową, nieokiełznaną urodą – Namibia czeka właśnie na Ciebie!
Komu najbardziej polecam?
Namibia to kierunek dla każdego, kto marzy o niezapomnianej przygodzie, bliskim kontakcie z naturą i odkrywaniu miejsc, które wciąż pozostają dzikie i nieskażone masową turystyką. To idealna destynacja dla miłośników fotografii, podróżników spragnionych przestrzeni i tych, którzy chcą poczuć prawdziwą wolność afrykańskich bezdroży.
Sebastian Włodarczyk
ITAKA Warszawa, Westfield Mokotów
Zdjęcia: Anna Nowak, Sebastian Włodarczyk